Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam wszystkich!
Za dżonkę zabierałem się już chyba z 10 razy, ale robiłem to na tak zwane "odwalsię" z tektury półmilimetrowej. Zwykle dochodziłem do momentu złożenia szkieletu i rozpoczynałem prawcę na nowo.
Teraz jednak postanowiłem, że szkielet zrobie normalnie tak jak inni koledzy z tektury 2-milimetrowej. Na poszycie niestety nie mam tekturki 1-milimetrowej, wiec zrobie to z tej samej co szkielet. Krył będę fornirem jedno milimetrowym. Mam do dyspozycji machoniowy, dębowy i jakiś bardzo jasny, nie pamiętam ,chyba olszyna. Chyba jednak zdecyduję się na machoniowy, jest ciemniejszy i szlachetniejszy.

Hehe. Ja szkielet w moim modelu zaczynałem 4 razy... Już na 5 nie starczyłoby tektury ;p

Jednak szkielet zrobię ze skklejki 3mm. Przesyłam zdjęcia tego co na razie zrobiłem:

Napisałem wrześniu 2007 r:

Zacznij "chłopie" Dżonkę i pytaj o co chcesz ale w temacie budowy,
a nie w oderwaniu od rzeczywistości...

Doczekałem się. :woohoo:
Dżonkę można budować z dowolnej grubości kartonu.
Sklejka jest dużo trudniejsza w obróbce, niemniej widzę poprawnie wycięty szkielet.
Poprawiłem Twoją małą fotkę o dużej "wadze" 258 kB.

A tak to buduj i pytaj jak coś nie wiesz, o Dżonce.

Dziękuję, myślałem że taki rozmiar będzie za mały.
Po dodaniu pokładu (tektura niecałe 3 mm)

Dodałem jeszcze dno (z tej samej tektury co pokład - trochę za gruba, bo kiepsko sie gnie , ale innej nie mam)



Na dzisiaj tyle, jutro zajmę się burtami.

Witam!

Wygląda ślicznie :) Gratuluję pięknej roboty i niecierpliwie czekam na efekt końcowy :evil: (a zapowiada się na kolejną bardzo ciekawą relację)

Pozdrawiam
Paulina

Pora na poszycie. Niestety moja tektura jednak jest zbyt gruba na to żeby ją tak bardzo giąć. Przyklejać się nie chce. Dopiero kropelka to chwyciła. Mam nadzieję, że się nie będzie odklejać.
Zdjęcia zostały wywalone z powodu kiepskiej jakości. Za chwilę zrobię nowe..

Mostrom: wielka prośba: wywal te zdjęcia, bo są kompletnie nieczytelne. Zrób ponownie, właczając w aparacie funkcję makro (taki kwiatek), a jeśłi robiłeś telefonem, to zrób z większej odległości i potem w kompie wykadruj. Kilkakrotnie już tu na to na forum zwracano uwage.. Poprostu zbyt blisko przysunąłeś obiektyw do modelu, bez funkcji makro..
(dokładniej wytłumaczyłem to tu: http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,23113/catid,530/limit,6/limitstart,12/ )

To tylko dobra rada.. pamiętaj!!

Dobrze już wywalam. Faktycznie są okropne. Nie mam zbyt dobrego doświadczenia w robieniu zdjęć. Na pewno niedługo się już nauczę jak doświetlić i z jakiej odległości pstrykać. To nowy aparat, nie znam go jeszcze, ale poszperam i zobacze co się da zrobić. Przepraszam za kłopot. Zrobię już zdjęcie całości