Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Leon27 pisze:... Przejrzyj kolego Mar_123 to nasze forum. To skarbnica wiedzy. Lepiej kilka godzin powertować niż potem rżnąć robotę i modelarstwo bo coś raz nie wyszło.

Życzę sukcesów i wytrwałości przy projekcie

Kolejna osoba, która zwraca Ci na to uwagę! Po co zadawać pytania i czekać kilka godzin na odpowiedź. Pytania tego typu ze sto razy zostały zadane i jest na nie wiele odpowiedzi. Czytaj forum - czytaj relacje kolegów - skarbnica wiedzy, za darmo, tylko z niej czerpać. Ktoś inteligentny, by z tego forum napisał książkę o modelarstwie szkutniczym wagomiru encyklopedii pwn, a i tak by tylko niektóre rzeczy opisał. Czytać, czytać, czytać. Szybciej znajdziesz odpowiedź w relacjach niż otrzymasz gotowca na swoje pytanie. A co do zdjęć, no te są teraz super i również teraz bardzo widać niedociagnięcia...Łokrótnie, łogromne.
Każdym klejem klei się inaczej. Wikol to klej wodny i śmiem twierdzić (chociaż bardziej doświadczeni koledzy mogą myśleć inaczej), że w przypadku drobnych elementów drewnianych czy papierowych, trudniejszy jest w użytkowaniu niż patex uniwersal. Papier przemaka, drewno nasiąka - jedno i drugie się wypacza.
Nie zaklejaj dziur klejem - klej służy do sklejania elementów, a nie do wypełniania ubytków. Źle uciąłeś, wytnij jeszcze raz. Arkusz tektury 1,6mm 70cm na 100 cm kosztuje ok 4 zł a tektury 2 mm 5,50 (Katowice sklep dla plastyków). A pudełka po butach masz za darmo. Niech Ci żal dupy nie ściska, że użyjesz kolejnego kawałka papieru. Wyrobisz rękę na papierze, to rzadziej spierdzielisz drewno. Wszystkiego się trzeba nauczyć. Nikt nie potrafi zrobić pierwszego modelu bez błędów. Ale tylko Ci co się przykładają potrafią te błędy naprawić.
Popraw co będziesz potrafił, żeby Ci na fornirze nie wyszły te errory.
Pozdrawiam

Dzięki za wszelkie uwagi. Niechciał bym żeby było kolejny raz ''Mądry Polak po szkodzie'' , zobaczę jak wyjdzie po szlifowaniu kartonu i wrzucę zdjęcia.

Oto i one, myślę, że nie jest źle, ale nie wiem czy to samo widać :

To ja Ci powiem tak. Koledzy doradzali, a Ty z uporem kontynuujesz. Nie dasz sobie powiedzieć, że coś masz niedokładnie, że lepiej jeszcze raz. I robisz takie cyrki już na samym początku. Stąd wnioskuję, że jak spierdolisz poszycie, to też będziesz robił dalej "bo jakoś się zamaskuje". Obym się pomylił, czego sobie a zwłaszcza Tobie życzę kolego.
Poza tym, skoro i tak nie zamierzasz nic zmieniać, to po co wrzucasz po 10 zdjęć tego kartona? Zacznij już oklejać go tym fornirem bo ile można na kartun patrzeć. Tym bardziej, że pomimo iż etap ten jest nie do przebycia dla wielu "modelarzy" jest on raczej najprostszym i najprzyjemniejszym etapem. "Diabeł" pokaże oblicze potem.

W sumie to i tak nie ma co tego ciągnąć jeśli kadłub faktycznie jest do d.... Pewnie jako niepierwszy zrobię go jeszcze raz, ale nieważne tym razem się przyłożę BARDZIEJ.
Sorki wszystkich, że do tond doszło aż. Taki jestem że trzeba mi dobitnie wytknąć, dzięki bartes, że zatrzymałeś mój ślepy pęd. No i koniecznie zaopatrzę się w jakiś szybko schnący klej nie na bazie wody jeśli ten wikol i CA się nie nadaje.

Gratuluję dobrego wyboru. To teraz raz dwa trzy i następne zdjęcie to już kartonowy szkielet oklejony tekturą, że nic nie pójdzie znaleźć.
Szkielet to podstawa. Jak tu spieprzysz, potem będzie już tylko gorzej.
Ot, takie hobby.

Boję się cokolwiek napisać, żeby jakiś "modelarski geniusz" mnie nie prostował że nie oglądam fotek ze zrozumieniem...

Obejrzałem zdjęcia z UWAGĄ I ZROZUMIENIEM i jeśli mogę coś doradzić.
Krawędzie kadłuba nie mogą być zaokrąglane, jak potem połączysz w tych miejscach fornir?

Ale nasz nowy kolega Mar_123 nie czyta ze zrozumieniem. Ja nie napisałem, że CA i wikol się nie nadają. Bardzo się nadają. Ale nie klei się tak samo butaprenem i CA. Każdy klei to co innego i ma inne wymagania. Klejenia też trzeba się nauczyć, a nie napieprzyć kleju ile wlezie i dalejże lepimy bałwanka. Najłatwiej nauczysz się kleić klejem patex moment (teraz chyba nazywa się uniwersal) i tego kleju będziesz używał już jako zaawansowany modelarz. Ja używam np. klejów wikolowych bo 17 lat tem mnie tego nauczyli, ale nie da się ich wszędzie zastosować. Teraz już nie wikolu ale patexy ekspress i watherproof - każdy z nich ma inne właściwości. Na modelarni dostałem niezłe zjeby jak w modelu prędkościowym (latajacy) zalepiałem dziurkę wikolem. Model był balsowy więc ssał klej jak małe ciele no i w sumie też tyle ważył, ale przynajmniej był pancerny.

[quote=Stojgniew] Klejenia też trzeba się nauczyć, a nie napieprzyć kleju ile wlezie i dalejże lepimy bałwanka.[/quote]

Właśnie Będę z tym uważał.
Dzieki wszystkim, napiszę jak zakończę kadłub.

Witam, Trochę czasu zleciało zanim wykonałem karton ale przez ost. kilka dni nie miałem w ogóle czasu dla siebie.
Więc jakby nie patrzeć na wcześniejszą pomyłkę, niniejszym rozpoczynam relację od nowa.
Starałem się jak umię i niespieszyłem się.





Dostałem także fornir ale nie wiem jaki. Wiem który to machoń i olcha ale reszta nie mam pojęcia gdyż podesłali mi go w ramach przeprosin za pomyłkę z ich strony. Doradźcie co jest co, jeśli możecie.
Pozdrawiam, Marek