Strona 1 z 2
Dżonka - podejście pierwsze.
: 06 sie 2012, 22:14
autor: Szaman
Zacząłem tworzyć dżonkę. Szkielet na razie zrobiony, pozostaje tylko zrobić poszycie z tektury (zapomniałem kupić, jutro kupię 1mm). I pytanie: gdzie kupić fornir w okolicach Gdańska i ogólnie gdzie? Na allegro patrzyłem i nie mogłem znaleźć.
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 06 sie 2012, 22:25
autor: PanLipazMiodem
Proponuję również wyrzucić siekierkę lub sekator, którego używasz do przecinania tektury i zakupić za ok 25zł jakieś ostrza (ponoć najlepsze OLFA) ale do dżonki to i zwykłe STANLEYa się nadadzą.
Podaj mi na PW adres to wyślę Ci jakieś forniry przeróżne. O koszta się nie martw bo prześlę Ci je za darmo, jeśli oczywiście obiecasz na forum, że zrobisz z tego forniru piękną dżonkę. A kiedy będziesz czekał na przesyłkę ode mnie to kup bukowe kołki z Castoramy czy innego Liroja i zacznij robić maszty.
Pozdrawiam
Przemek
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 07 sie 2012, 00:05
autor: Sebastian.M
Ja np: maszty zrobiłem z komplety pędzelków ze sklepu wszystko po 2 złote:)
Czasem starczy użyć drobinkę weny twórczej aby wyszedł ciekawy tworek i się nie narobić beż sensu
Pozrdawiam
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 08 sie 2012, 17:22
autor: Szaman
Etap z kartonem zakończony. Nie wszędzie idealnie wyszło, ale jestem zadowolony z efektu.
Zrobiłem też końcówkę masztu, tzn. zaokrągliłem koniec. Troszkę też się męczyłem ze szlifowaniem krawędzi.
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 08 sie 2012, 19:07
autor: Szaman
W moje łapki wpadła mata. Jest złożona z listewek o grubości 1.8mm i szerokości 7mm. Są też patyczki np. do żagli, żeby zrobić z nich bambusy, ale to w dopiero w przyszłości.
Dałoby radę zrobić z tych listewek pokład, czy się nie nadają?
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 08 sie 2012, 21:30
autor: Jarcio
Szaman. Pokład można zrobić z każdego rodzaju drewna, tylko pytanie, jaki będzie ostateczny efekt wizualny kiedy zrobisz to z listewek wyłuskanych z podkładki pod talerze. Chyba niezbyt atrakcyjny, ale mogę się mylić. Poza tym ten rodzaj egzotycznego drewna może być trudny w obróbce. Proponuję, żebyś jednak na ten pokład wykorzystał jakiś przyzwoity fornir. A szkielecik prezentuje się przyzwoicie, a to podstawa dobrej konstrukcji kadłuba.
Pozdrawiam
Jarek
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 09 sie 2012, 00:16
autor: .:Krzychu:.
Szaman pisze:W moje łapki wpadła mata. Jest złożona z listewek o grubości 1.8mm i szerokości 7mm. (...)
Dałoby radę zrobić z tych listewek pokład, czy się nie nadają?
Jak najbardziej się nadają jednakowoż nie jest to proste rozwiązanie. Patyczki bambusowe ( patyczki do szaszłyków) wykorzystałem do wykonania pokładów, poszycia oraz niemal wszystkich elementów w Strugu i efekt jest bardzo ładny przynajmniej pokład, poszycie zawiera wiele błędów ale nie przez materiał lecz mojego błędnego wykonania. Ale wracając do tematu patyczki ostrzem segmentowym ciąłem wzdłuż ok. 3-4 razy uzyskując ok 2-3 ładnych nadających się do użycia "desek". Następnie deski te ciąłem jeszcze raz wzdłuż by miały jednakową szerokość niestety każda taka deska miała różną długość i grubość. Tak przygotowane deski przycinałem na odpowiednią długość i układałem na pokładach. Po ułożeniu całego pokładu także ostrzem segmentowym całość cyklinowałem by deski uzyskały jednakową grubość ( cyklinowanie wykonywałem oczywiście także po skończeniu poszywania kadłuba) na koniec drobny papier i pokład gotowy. Cała trudność tej metody polega na obróbce patyczków w taki sposób by uzyskać odpowiednie deski, ale nadaje się na wykonanie pokładu. Ja osobiście radzę wykorzystać fornir, mam nadzieję że choć troszkę pomogłem. A na koniec fotki gotowego pokładu i fragment poszycia tak by nie być goło słownym, teraz tylko dwie ale jak tylko będę mieć dostęp do modelu zamieszczę lepsze zdjęcia.

- strug2.jpg (145.06 KiB) Przejrzano 7762 razy
PS. w razie jakiś pytań lub nie jasności służę dalszą pomcą

Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 09 sie 2012, 14:52
autor: .:Krzychu:.
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 09 sie 2012, 16:36
autor: Kazek
a ja Ci powiem że się nie nadaje i jak chcesz robić to rób dobrze i nie baw się w jakieś partyzantki. Oferują ci koledzy fornir to weź i w ramach podziękowania zrób fajny pokład .
PS: To co pokazał kolega Krzychu nie jest dobrym przykładem do naśladowania więc proponuje byś nie brał tego na poważnie co on tu napisał .
Re: Dżonka - podejście pierwsze.
: 09 sie 2012, 20:12
autor: Szaman
Ten pokład całkiem sympatyczny, ale trochę się boję, że zepsuję dżonkę. Może użyję ten patent do innego modelu : )
Taki fornir otrzymałem w jachtklubie:
Aha i na jakie drewno to wygląda? Dodam, że ten jasny fornir ma 1mm grubości, a ten ciemniejszy 0.6mm.