Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Pierwsze wciąganie żagla na maszt:

Liny przywiążę i naciągnę jak zawisną wszystkie żagle.

Przy okazji mam pytanie, jak się wiąże linę na takiej knadze?:

Dodatkowo z bliska pokazałem pierwsze moje "wiadro"

Liny zrobione najprostszym, na szybko skonstruowanym moim wynalazkiem "ropewalkiem" :

Cześć Krzych. Trzeba przyznać, że drzemie w Tobie niemały potencjał Super kreatywne pomysły i wykonanie detali prima sort. Pozdrawiam Witek.

Dzisiaj słabo z czasem, więc tylko wciągnięty główny żagiel.
Dalej nie wiem jak wiązać linę na tą knagę szotu grota, no chyba że nie ma tu standardów i każdy ma swój sposób...


Jakiś niebieski rybak pomagał mi we wciąganiu żagla Miał typowy wzrost 160cm, więc pod jego wysokość zrobiłem wiaderko

I jeszcze jedna zagwozdka, jak mogło być mocowane wiosło do Dżonki?
Pytam, bo na planie z Modelarza nie jest pokazane mocowanie, a jedynie są narysowane dwa wystające elementy, do których wiosło musiało być jakoś przytwierdzone.

Ty nie wiesz co to znaczy "krucho z czasem". Ja bym taką dżonkę pół roku robił. Super to wygląda.

Pozdrawiam,
Rafał

Ja pół roku robiłem super Ci to wychodzi. Kończ i zaczynaj docelowy model!

Jestem zszokowany stosunkiem jakość/czas. Genialna robota. Zawstydzasz mnie po prostu

Co do Twojego pytania o wiązania na knadze, nie znam się na tym, ale rzuć okiem na wyblinkę:

http://www.przewodnikzeglarski.pl/wezly-zeglarskie.html

Może ktoś bardziej doświadczony lepiej doradzi.

@MikeB, na podobne wiązania stosuje się węzły knagowe. Jednak problem polega na tym, że ta knaga jest dwustronna i tu pojawia się moja niepewność.

Za kilka dni wracam, więc chwilowo w stoczni braki kadrowe
Jak przyjadę to ponownie zatrudnię się na ochotnika do dalszej jej budowy

PS: Nie przesadzajmy z tym permanentnym brakiem czasu, znalezienie kilkudziesięciu minut w czasie dnia to nie problem

Nie widać jak ta "knaga" jest osadzona, ale możesz spokojnie użyć węzła knagowego, wiązanego jak na naglach. Chociaż chyba OXO był by bardziej właściwy w tamtych długościach geograficznych.

Wracam po dość długiej nieobecności, więc witam ponownie.
Dziś wykonałem pełne olinowanie żagli, choć wszystkie liny żagla głównego nie są jeszcze naciągnięte.

Nocne oświetlenie, to i zdjęcia słabiutkie, ale co trzeba to widać :




Dodam tylko, że maszt żagla głównego został wykonany z pałeczki bambusowej, a mniejszego masztu z bambusowego patyczka do szaszłyków. Grubsze liny wykonałem moim wynalazkiem (pokazanym we wcześniejszych postach), ze zwykłej nitki, oczywiście nadpalonej i nawoskowanej. Bloczki wykonane zostały z patyczków do lodów