Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Czołem wszystkim,

Tak jak w przywitalni napisałem, dżonka szła powoli ale wkoncu "doszła".
Efekty nie są zbyt zdumiewające, ale ja jestem zadowolony z faktu, że ją zrobiłem oraz, że należę do grupy osób które ja skończyły.
Co prawda może nie nauczyłem się jak poprawnie wykonywać pewne czynności ale naoewno nauczyłem się jak ich nie robić .
Materiały zostały pozyskane z opakowań drewnianych po "lashingu" oraz jakiś pierdolach do maszyny.
"fornir" zatem wahał się od 1 do 5 mm.

Kadłub został zrobiony z segregatora A4 ok 0.4mm Aby nie nudzić zdjęciami które strasznie straciły na jakości a i tak każdy je widział na w innych postach przyspiesze nieco Własna inwencja a raczej testy co mogę zrobić A że żagle się drą to trzeba je łatać Generalniejestem zadowolony, biorąc pod uwagę posiadanie papieru sciernego o gradacj 80 i 800 oraz pilnik do paznokci nie wyszło aż tak źle
No i sam skrecilem wszystkie nitki ;)a że mnie to wciągnęło to sprawdziłem ile można ich naraz skręcić.
Pozdrawiam z Chin

Jeszcze takie pytanko, niedługo mój kontrakt się kończy więc wracam do domu z nową wiedzą i z jakąś ilością umiejętności a naoewno cierpliwości .
Chciałbym uderzyć w occre szukner alabatros, Polaris jakoś mi się nie podoba a chciałbym uczyć się wiązać wanty.
Chciałbym go zrobić poprawnie więc wykonując poszywanie wg reguł powszechnie obowiązujących.
Czy używając paska papieru który wyznacza szerokość planek muszę za każdym razem zmniejszać jego wartość o planke istniejącą już na poszyciu, i odmierzac ponownie, czy po pierwszym mierzeniu docinam każda wg paska pomiarowego?
Z tego co zrozumiałem kładąc od odbojnicy w kierunku kilu górna część będzie płaska a dolna poddana obróbce.
Pozdr

Edit
Czy warto zaopatrzyć się w taki cyrkiel :
https://allegro.pl/oferta/cyrkiel-propo ... 7472877937

Czytając wasze posty stwierdzam, że poszywanie używając cykrkla jest łatwiejsze niż pasek
/edit

Cześć, witaj na pokładzie!

Tak, kup sobie ten cyrkiel. Bardzo ułatwia pracę.
Bardzo ładny modelik; świetnie wykonany, zważywszy na warunki

Działaj dalej - czekam na relacje

t.

Cześć tym co na morzu. Dżonka jest kompletna, skończona i fajnie się prezentuje na tle wielkiej wody. Piszesz że następny model będzie albatrosem z Ocre ( polaris już pomijam bo Ci się mniej podoba). Jedocześnie o ile dobrze zrozumiałem piszesz o poszywaniu kadłuba listewkami (plankami) to w przypadku modeli z Ocre zawiedziesz się bo prawie wszystkie poszywane są fornirem z sapeli. Jeśli zdecydujesz się na waloryzację poszycia to zapraszam do działu narzędzia i postu "imadło do planek".
Masz potencjał. Życzę powodzenia. Janek

Zet pisze: ↑31 sie 2021, 14:38 Jeszcze takie pytanko, niedługo mój kontrakt się kończy więc wracam do domu z nową wiedzą i z jakąś ilością umiejętności a naoewno cierpliwości .
Chciałbym uderzyć w occre szukner alabatros, Polaris jakoś mi się nie podoba a chciałbym uczyć się wiązać wanty.
Chciałbym go zrobić poprawnie więc wykonując poszywanie wg reguł powszechnie obowiązujących.
Czy używając paska papieru który wyznacza szerokość planek muszę za każdym razem zmniejszać jego wartość o planke istniejącą już na poszyciu, i odmierzac ponownie, czy po pierwszym mierzeniu docinam każda wg paska pomiarowego?
Z tego co zrozumiałem kładąc od odbojnicy w kierunku kilu górna część będzie płaska a dolna poddana obróbce.
Pozdr

Edit
Czy warto zaopatrzyć się w taki cyrkiel :
https://allegro.pl/oferta/cyrkiel-propo ... 7472877937

Czytając wasze posty stwierdzam, że poszywanie używając cykrkla jest łatwiejsze niż pasek
/edit

Czesc,
Co do wyznaczania szerokosci kazdej planki na kazdej wredze za pomoca paska papieru, to lepiej to zrobic dla kazdej planki indywidualnie (no, moze dla ich pary, bo identyczna planka bedzie na drugiej burcie). Dlaczego? Robiac od razu wszystkie razem, istnieje ryzyko, ze nawarstwi sie blad, chocby nie wiem jak precyzyjnie to robic. Np. sama szerokosc linii w olowku na rysunku moze spowodowac to, ze gdy bedziesz kladl ostatnia planke, okaze sie ze ona jest ciut zbyt szeroka lub waska.
Ale, jesli sie upierasz, poprobuj! Kto wie, codziennie sa tacy ktorzy z sukcesem wywazaja otwarte juz drzwi i udowadniaja swiatu, ze to oni mieli racje...

Odnosnie tego cyrkla proporcjonalnego, ktory przytoczyles, ja bym go nie kupowal. Ma on grube i tepe nozki, nie dajace sie ustawiac, wiec moze nie byc wystarczajaco precyzyjny. Widzisz, dobry cyrkiel wydaje sie byc prostym urzadzeniem, ale jest to bardzo precyzyjny gadzet. Dobrej jakosci cyrkiel ma ostre i dlugie nozki, dajace sie luzowac i wyciagac lub skracac - tym samym precyzyjnie sie ustawiac. Przed pierwszym uzyciem takiego cyrkla trzeba go bowiem sobie skalibrowac. Rysujesz na papierze odcinek, dajmy na to 8 cm dlugosci, odkladasz ten odstep za pomoca dluzszej pary nozek a na krotszej parze nozek mierzysz ten krotszy odstep - powinien on byc DOKLADNIE taki sam, jak proporcja (numer) ustawiony w srodku cyrkla. Np. jesli ten w/w numer jest 4, to krotszy odcinek powinien byc 2 cm. (8:4=2) Jesli nie jest, to ustawiasz (kalibrujesz) swoj cyrkiel regulujac dlugosc wszystkich nozek tak, by w/w odcinek stal sie dokladnie 2 cm. i dopiero wtedy uzywasz tak skalibrowany cyrkiel do swego projektu.
Dobrej jakosci cyrkiel jednak nie jest tani! Ja mam niemiecki cyrkiel, ktory przed wiekami kupilem z Micro Mark - wtedy jeszcze cena jego nie byla powalajaca). Dzis jest on piekielnie drogi i juz jego cena nie odzwierciedla jakosci (no, chyba ze masz majatek w kieszeni). Jesli bedziesz szukal takiego cyrkla na internecie, to wygugluj nie tylko jego polska nazwe, ale i sprobuj szukac pod nazwa "proportional divider" - wtenczas byc moze wybor takich dostepnych cyrkli bedzie szerszy.


No dobra, spadam juz, bo co niektorym tu nie za bardzo podoba sie moje wymadrzanie...
PS: Ja bym nie uzywal forniru do modelowania planek - zbytnio to lamliwy i kruchy material.

Emerjan pisze: ↑31 sie 2021, 19:31 ...
Piszesz że następny model będzie albatrosem z Ocre ( polaris już pomijam bo Ci się mniej podoba). Jedocześnie o ile dobrze zrozumiałem piszesz o poszywaniu kadłuba listewkami (plankami) to w przypadku modeli z Ocre zawiedziesz się bo prawie wszystkie poszywane są fornirem z sapeli.
...

Cześć,
Zgadza się, ale ja bym właśnie celował na zrobienie jednego tylko poszycia bez forniru, ewentualnie podwójne taka sama metodą
A co do szkunera to posiadam książkę pt. "The Schooner" Bertha L. Downs, tylko to zupełnie inny model niż occre przedstawia może ktoś posiada coś podobnego do modelu prezentowanego przez occre.

Chciałbym zabrać się za Beagle ale wolę mierzyć się z mniej nierównym wrogiem, jak narazie

@TomekA
Fakt porównałem cyrkle z innymi markami, fakt nóżki różnią się dość sporo, więc zostaje papier


Pozdr

Prześwietna dżonka! Sam pomysł i podróż godny książki


__________________________________
https://zdrowypakiet.pl/

Cześć,
Podziękował:)

Paweł