Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Moja dżonka - Strona 2
Strona 2 z 3

Odp:Moja dżonka

: 12 lip 2006, 21:47
autor: RomekS
Mowiac szczerze to tez zaczalem eksperymenty z listewkami .....
.brrr.... listewki i karton to ....... nie to...

Bardzo szybko,
wrocilem do forniru....

Jest taki jakby taki..."bardziej plastyczny"

a listewki 2x5 mm pokrywajace jeszcze jeden kadlub , ( fot...)
pozostana wspomnieniem,

chyba ze je odkleje i pokryje "normalnie"
czyli fornirek 0,6 i karton...

Do normalnych listew niestety sa potrzebne normalne wregi...ze sklejki,
ale o tym tez sie sam przekonalem.

Dlatego Mirku wyobrazam sobie jak musiales ten KARTON .....:evil: :evil:
A mimo tego dalo sie powiazac TE dwie rozne technologie...

:) :) :)
Obrazek

Odp:Moja dżonka

: 12 lip 2006, 23:21
autor: mirek
Pewnie , że się dało ale jakim kosztem :evil: :evil: :evil: w innych warunkach to bym otworzyl okno i zobaczył jak daleko ten kadłub poleci :woohoo: :woohoo:
Ale tu niestety młodzież obserwuje i :whistle: :whistle: :whistle: Nie ma wyjścia trzeba bylo sie sprężyc
Jednak uważam , że da się tą technikę połączyc karton + listewki ale potrzeba trochę czasu !!
Myśle , że wspólnymi siłami coś wymyslimy ;) ;)

Odp:Moja dżonka

: 13 lip 2006, 00:36
autor: JurekBin
RomekS napisał:
Mowiac szczerze to tez zaczalem eksperymenty z listewkami .....
.brrr.... listewki i karton to ....... nie to...

Bardzo szybko,
wrocilem do forniru....


mhm :pinch: nie wiem co powiedzieć... i jeszcze raz nie wiem co powiedzieć ....
historycznie rzecz biorąc to siedziałem w kartonie po uszy :lol: teraz przeszedłwszy na drewno, raczej chyba bym nie wrócił w karton i coraz bardziej mnie pasjonuje podejście drewnianio-metalowe.

Chylę czoła kartonowcom, jednak moja opinia jest taka, że karton ma swoje limity...

No ale więcej już nie będę mieszał i lepiej pójdę spać.... jakby co to Admin wywali ten post :S

Jurek

Odp:Moja dżonka

: 13 lip 2006, 10:58
autor: maciejza
mirek napisał:
w innych warunkach to bym otworzyl okno i zobaczył jak daleko ten kadłub poleci :woohoo:


wiedziałem .. ze prawdziwy szkutnik kocha też lotnictwo ....

ja was podziwiam ze macie ochote na dlubanie ... bo siedzenie na 4 literach w tych temepraturach nijak mi pasuje ...

Odp:Moja dżonka

: 13 lip 2006, 13:30
autor: mirek
Oj kocham rownież lotnictwo :) :) Uwielbiałem latac modelami RC na zboczach :woohoo: :woohoo:
A teraz pozostały tylko wspomnienia :( :( Moze jeszcze kiedyś polatam .
A co robic z czasem ktorego ma się dużo !! A z domu wyjśc nie wolno i nie można :( :(
To się siedzi i dłubie prościutki modelik, bo to i proste i łatwe
:whistle: :whistle:

Odp:Moja dżonka

: 16 lip 2006, 12:25
autor: mirek
Trochę wolniutko , ale prace posuwają sie do przodu i coraz bardziej mi sie to podoba :) :)
Nadbudówkę pokrylem klapami z drewna Avodire bo gatunek który mi bardzo lezy ze wzgledu na kolor i fakturę .


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz kolej na jakieś wyposazenie pokładu ;) ;)
A mój junior ciagle na etapie wstępnym :whistle: :whistle:

Odp:Moja dżonka

: 16 lip 2006, 13:55
autor: Slawek Kromer
witam:) :) :)
nie widziałem latającej dżonki zato widzę bardzo ładny model
trzymaj tak do końca sławek

Odp:Moja dżonka

: 21 lip 2006, 19:46
autor: mirek
Rufa prawie skończona ;)
Obrazek

Zaczyna mi sięta rechnika bardzo podobac połączenie kartonu z drewnem
Po skończeniu dżonki trzeba będzie pomyslec o jakimś prostym modelu :whistle: :whistle: :whistle:

Odp:Moja dżonka

: 27 lip 2006, 17:42
autor: mirek
Troszkę robótki poszły do przodu :)


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tyle udało mi sie zrobic na podstawie zdjęc modelu Sławka . Teraz cierpliwie czekam na dalsze wskazówki Szefa projektu :) :)
Modelik naprawdę fajnie sie robi . U mnie tez sie zanosi na kolejna dżonkę :evil: :evil:
Rodzinka wpadła i nie wypada odmówic :evil: :evil: :evil:
Ale to ma byc prezent dopiero na 12 grudnia :P :P Czyli czasu troszke mam :whistle: :whistle:

Odp:Moja dżonka

: 31 lip 2006, 19:05
autor: mirek
Głowne prace przy dżonce zakończone i teraz przyszła pora na przygotowanie drobiazgów czyli bloczkow , ale po kolei
Przygotowalem sobie listewkę z czereśni o wymiarach 2x3 mm w której wywierciłem otwory 0.7 mm.


Obrazek

Następnie na frezarce Dremel zrobilem wciecia do 3 otworu


Obrazek

Obrazek

Po tych czynnościach ociąłem bloczek i dalej robilem tak aż do skutku .
Wyszlo coś takiego


Obrazek

Niestety Dremel nie wszystko potrafi zrobić .
Resztę musiałem zrobić pilniczkami ( iglakikami )
Efekt końcowy jest taki


Obrazek

Moze nie jest to super wykonanie , ale mnie sie podoba .
Teraz pozostalo jeszcze dopieścić bloczki i zabieram sie za żagle