Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Jest to jakiś pomysł. A zawsze miałem z tym problem.
Z tego co przeglądałem, to są dwie szkoły i jeszcze więcej opinii

Fajnie sobie wypełniłeś i wyprofilowałeś kadłub na dziobie, szkoda że na całości tak nie zrobiłeś ,o wiele łatwiej wtedy się kladzie poszycie .
Nie masz w tym wprawy to będzie ci trudno to zrobić żeby dobrze wyglądało , jak dobrze przeszlifowałeś i wyrównałeś wręgi nie powinno być tak źle ale jak coś ci poszło nie tak to będziesz miał nierówności i może być problem z wyrównaniem ich szlifowaniem listewek . Jeszcze możesz wypełnić wręgi miękkim drewnem i ładnie wyprofilować kadłub i wtedy bez problemu ułożysz sobie poszycie stosując wszelkie stalersy i inne cudeńka wiem że to dodatkowa i pracochłonna robota ale może warto spróbować .

Czekając na dostawę balsy podciągnąłem poszycie do góry, jeszcze nie wyszlifowane. Po czym wypełniłem brzucho




Dobrze, że już cieplej i można z brudnym szlifowaniem wynieść się na ogródek

Balsy ?!!!
Na na co ta balsa , jak można spytać ?
Ładnie wyprofilowałeś kadłub .

A na wypełnienie między wręgami. Miało być miękkie, to i jest.
Myślałem nad brzozą, bo takowe suche jeszcze posiadam, ale bym się zajeździł ze szlifowaniem.

Radek, lipa też fajna jest do szlifowania, tylko chyba trochę mniej dostępna niż balsa.
Bombę ukształtowałeś zawodowo.

Rusza masowe sztukowanie długich listewek do poszycia i odbojnicy. Zatrzaski wycinam na pile, na swoim cudacznym przyrządzie, potem delikatne pilnikowanie, a ostateczny szlif będzie na kadłubie. Wystarczyłoby 2 listewki połączyć razem, ale wówczas wystąpi w połowie kadłuba jedna, pionowa linia połączeń. Postanowiłem losowo przemieszać rozkład.
Może trochę na około, ale daje radę.

Witaj, to jest dopiero z tego co wiem twój 5 model z zestawu, a takie postępy już czynisz, jak dalej pójdzie to 10 model będzie w ościach
Powodzenia.

Rozmierzyłem, przerysowałem na kadłub, przyczepiłem batens. Oczywiście jak umiałem: podzieliłem ilość pobraną z najszerszej wręgi na pozostałe. Od strony rufy (wbrew ogółowi) planki mi się zwężają z 5mm na 4,3. Od dziobu niestety idą w szpic i trzeba będzie nauczyć się robić steelersy.




Teraz będzie długa i żmudna praca.

Witaj .
Coś tu widać "fale Dunaju" . W miejscach balsy masz za mocno wyszlifowane . Miękkie drewno się nadaje ale nie balsa . Teraz to tylko szpachla ratuje .