Witam ponownie!
Po dłuższej przerwie znalazłem trochę wolnego czasu i dokończyłem mojego Polarisa

W sumie to gotowy jest już w 99%. Brakuje tylko bandery. Ta z zestawu była delikatnie mówiąc mało fajna. Wymyślę też inną wersję podstawki jak zrobi się cieplej i uruchomię mój garażowy warsztat.
Miałem masę frajdy przy sklejaniu pierwszego modelu. Już się nie mogę doczekać kolejnego (HMS Beagle).
Moja pracownia wzbogaciła się także o kilka narzędzi potrzebnych podczas kolejnych klejeń.
Podczas montażu olinowania po zastosowaniu zestawowych nitek z ciekawości skręciłem własną. Ogromna różnica. Zmontowałem ropewalka i nakręciłem cały zestaw.
Dokonałem także kilku poprawek, które według mnie ożywiły trochę model.
Obszyłem żagle i zamocowałem kotwice.
Żagle doposażyłem w reflinki.
Na rufie wykonałem "mosiężny" napis i znaczek gwiazdy polarnej.
A oto Polaris w całej okazałości:
Wiem, że przede mną jeszcze długa droga do modelarskiej doskonałości

ale jak na pierwszy model to jestem bardzo zadowolony. A co najważniejsze - wkrótce zabieram się za kolejny...
Do zobaczenia!
Damian