Strona 5 z 8
O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 19:58
autor: vegelus
Wydaje mi się, że przy dużych obrotach będzie hałasować, gdyż sprężyna nie będzie nadążać.
Wydaje mi się, że lepiej zrobić to poprzez mimośród i jakiś wodzik czyli stałe połączenie osi z piłą.
Robiłem wiele eksperymentów z wyrzynarką włosową w której brakuje rozpórki pomiędzy dwoma ramionami. Próba dopasowania czegokolwiek nie mając nawet mglistego pojęcia jak ta rozpórka powinna działać zakończyły się fiaskiem :(
Polecam przejrzenie archiwalnych młodych techników, artykuły na warsztacie. Było tam kilka fajnych rozwiązań wyrzynarek typu Home Madded
O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 20:07
autor: RomekS
kagra napisał:
.Romek,zmaterializuj to.:)
Już 5 lat piłuje mi ta wyrzynarka.
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,999/catid,536/limit,6/limitstart,0/
I nie zamienię jej na żadną inną.
Ale sobie poteoretyzuję, to nic nie kosztuje,
bo teoria zgadza się z praktyką w teorii.
Jedyną cichą wyrzynarką jaką znam jest wyrzynarka ręczna.
Reszta jest hałaśliwa.
O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 20:18
autor: Jarek
A może wybrać taką koncepcję:;)
http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=25165
Przy czym też nie do końca bo brzeszczot w tym przypadku jest pchany, ale jakby maszynę odwrócić "do góry nogami" to już jest OK.
O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 20:35
autor: RomekS
Ja bym wolał za
120zł !!! taką.

O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 20:54
autor: myszor
Witam . Panowie nie zmęczyliście się goniąc tego króliczka . Jak Romek napisał za 120 zetów można mieć już pyszną pieczeń z niego . Podziwiam Wasz upór w mechanizacji Naszego hobby . Wole budować Willema . Nie nadaje się na konstruktora . Czas włożony w budowę czegoś co nie wiadomo że będzie dobre i ciche wykorzystam w inny sposób . Jak miałem 20 lat za takie cuda bym ozłocił , dziś klikam w klawiaturę i przywożą mi do domu . Jednak Wam życzę dużo uporu w budowie . Trzymam kciuki i wierze że Kazimierz na pewno wykona to perfekt . Powodzenia .:)
O:Modelarskie maszynki.
: 27 mar 2010, 20:56
autor: kagra
Teraz nie problemu z kupnem.Pokazałem rysunek z przed 40 lat.Jak kiedyś ludziska radzili sobie gdy na rynku dopiero pokazywały się wiertarki Ema-Celma z przystawkami do niej.A,że były to dywagacje czysto teoretyczne,(chociaż niektóre rozwiązania są aktualne do dzisiaj).Niech już zostanie to tylko jako ciekawostka techniczna.Myślę też,że budowanie własnych urządzeń nie straciło sensu.Wręcz przeciwnie.Bardziej wzbogaca warsztat modelarza niż niejedno renomowane urządzenie.I tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć ten temat.:)
Pozdrawiam.Kazimierz
O:Modelarskie maszynki.
: 29 mar 2010, 13:08
autor: msaar
Witam
Z zaiteresowaniem, jak zwykle, śledzę polemiki kolegów.
W jednym z postów przywołano czasopismo Młody Technik, sam dużo z jego zawartości korzystałem. Czasem jeszcze dziś sięgam do zawartych tam rozwiązań. dlatego bez trudu podaje adres http://www.mt.com.pl/. Tam MT 10/1961 i MT 07/1972 zawierające rysunki pił włośnicowych mechaniczej i elektromagnetycznej. Ta drugą próbowałem zbudować jeszcze w Technikum -tylko brzęczała.
pozdrawiam
mieczyslaw
O:Modelarskie maszynki.
: 29 mar 2010, 13:37
autor: vegelus
Ja proponuję zainteresować się tym patentem
http://www.mt.com.pl/archiwum/91-Nw-04-Wyrzynarka_do_drewna.pdf
Łatwo można coś takiego zbudować, zawias brzeszczotu można montować pilniki igłowe lub wykonane przez siebie ściernice o różnych kształtach.
Widziałem tez ciekawe maszynki, które obracają walcem jednocześnie unosząc go i opuszczając. Na MSW używają tego do obróbki krzywizn wklęsłych. Problem jednak z przełożeniem napędu obrotowego w połączeniu w pionowym.
O:Modelarskie maszynki.
: 29 mar 2010, 18:56
autor: Jarek
Jednak jak by nie było, to obecnie takie urządzenia jak wyrzynarki, czy piły tarczowe można za niewielkie pieniądze kupić. Nie piszę o markowych urządzeniach, bo tam więcej się płaci za nazwę firmy niż za samo urządzenie. Tak jak w zdjęciu powyżej można za 120 zł zakupić wycinarkę włosową, to nie ma sensu się bawić i kombinować "jak koń pod górę", kiedy za niewielkie pieniądze można mieć do celów modelarskich profesjonalny sprzęt. Młody Technik był wydawany dobre 20 lat temu, kiedy każdy taki wynalazek był radośnie witany, gdyż była to jedyna alternatywa dla narzędzi ręcznych. Dzisiaj czasy się zmieniły. Od różnorakiego sprzętu uginają się półki w supermarketach i w internecie i każdy może za niewielkie pieniądze nabyć normalny sprzęt (przykład powyżej). Sam kupiłem w Anglii małą piłę taśmową za 25 funtów. Przy obecnej cenie funta powyżej 4 zł daje ponad 100 zł. W życiu bym się nie podjął produkcji takich pił za takie pieniadze. Sens samoróbek widzę w specjalistycznych urządzeniach, których nie można nabyć drogą kupna, lub takich, których cena zwala z nóg.
Tak, że zanim zaczniecie coś kombinować to warto by sprawdzić co obecnie znajduje sie na rynku i w jakiej cenie. Bo być może samodzielna budowa maszynki będzie przerostem formy nad treścią.
O:Modelarskie maszynki.
: 29 mar 2010, 22:15
autor: Armator
Ale ile moze dac radosci...