Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam.
Świetny pomysł. Bardzo mi się to podoba. Dziwię się jedynie, dlaczego nikt tego jeszcze nie produkuje. Co do projektu mam małą propozycję. Przesuw stolika, w taki czy inny sposób jest OK. Ja do tego wszystkiego dodałbym jeszcze boczne mocowanie klina, na którym osadzony jest stolik. Śrubą przesuwającą stolik ustalamy grubość struganej listewki, ale żeby nam się to wszystko nie rozregulowało mamy boczne śruby blokujące położenie klina ze stolikiem, przesuwające się wraz tymże stolikiem.
Załączam rysunek. Rysunek to wielkie słowo. Może coś z tego wykapujecie. Jak będzie niezrozumiały siłą rzeczy będę musiał zrobić lepszy. Ja w każdym razie do swojego ręcznego struga już porobiłem szablony i będę rozwijał temat. Ciągle mi brakowało mini strugarki - grubościówki do listewek.
Brawo! Warto rozwinąć temat, bo "co dwie głowy to nie jedna".
Pozdrawiam
Kapitansio.

Dzięki śliczne.
Faktycznie taka śruba może być nawet pojedyncza.
Prowadnice szufladowe oraz konstrukcja stolika jest bardzo sztywna.
Wkleiłem dodatkową listewkę oporową pod śrubę i w zasadzie
śruba wzdłużna posuwu stolika mogła by nie istnieć,
ale skoro ją zamontowałem to wykorzystam.
Będzie łatwiej ustawiać podnoszenie stolika.
Dzięki raz jeszcze Kapitansio.
Rozwiązania proste są najlepsze.
Załączam parę fotek.

W zasadzie to można by przykręcić aluminiowy stolik i to wszystko.
Tak to wygląda.

Excelent. O to mi chodziło.
Ja już porobiłem rysunki biorę się w weekend za robotę. Mój hebelek na motorek jest niewielki i nie ma skomplikowanych boków. Łatwo więc będzie to powycinać. Dzięki za przypomnienie, że takie "maszynki" istnieją. W zamieszaniu pracy zawodowej, rejsów i budowy modeli i całej reszty życia codziennego zapomniałem, ze takie maszynki można zbudować samemu. Jak zbuduję to poinformuję.
Pozdrawiam
Kapitansio

Końcowe prace przy przystawce do struga.
Ta śruba dokładnego ustawiania nie jest konieczna, ale
ułatwia precyzyjne ustawienie, więc ja dokończyłem.
Oryginalny włącznik się nie nadawał do użycia,
więc zamontowałem nowy i odciąłem zbędną rączkę struga.
Reszta na fotkach. Próby w weekend. Fotki załączę.

Zamontowałem "szybki" wyłącznik i nowy przewód.
Zrobiłem próby na grubość 1 mm, aby było widoczne na fotkach.
Strug zbiera gładko.
Z pierwszych spostrzeżeń nasuwają się wnioski:
1. Śruba dokładna jest raczej konieczna, umożliwia precyzyjne ustawienie.
2. Śruba blokująca jest wskazana, aby zachować położenie przy obrabianiu większej ilości listewek
3. Urządzenie bardzo śmieci, trzeba pomyśleć nad workiem na wióry.
4. Urządzenie jest głośne. W domu raczej się za dużo nie postruga.
5. Listewkę jak się wprowadzi w szczelinę należy wyjmować z drugiej strony.
(dla celów poglądowych pokazałem częściowo zestruganą).
6. Przed przykręceniem struga do przystawki trzeba
dokładnie wszystko wypoziomować i ustawić.
7. Powierzchnia strugana jest gładka, aż szklista, żadna ścierarka tak nie zrobi.
8. Urządzenie przy tej mocy i obrotach nie zwalnia.
Można zbierać nawet powyżej 1 mm za jednym przebiegiem.


Ogólnie jestem bardzo zadowolony z pierwszych efektów.
Teraz odkurzanie kuchni z wiórków. Nawet nie zauważyłem kiedy się tak naśmieciło.
Trzeba będzie "poheblować" coś w garażu.
No i ten worek na wióry muszękoniecznie uszyć i jakoś zamocować.
Wydmuch jest spory i nie trzeba będzie odkurzacza.

Osobnym tematem powinno być ustawianie noży w strugarce elektrycznej.
Może Koledzy mający z tym więcej do czynienia coś opiszą.
Ja swoje dwa noże ustawiałem ponad godzinę.

Dodatek....
Worek na wiórki.
Strug w czasie pracy.