Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Urządzenie znane. Publikował je Stach5 3 fotki oraz Marecki (niestety fotek już nie ma)
viewtopic.php?f=536&t=3923.
Dzisiaj odebrałem świetnie naostrzone noże do struga elektrycznego...
Trzeba było ten strug trochę udoskonalić... no i wpadła mi relacja Stacha.
Korzystając z piły (też niedawno opisana),
viewtopic.php?f=536&t=5057&start=20
której zalety mogłem docenić, (tnie bardzo precyzyjnie)
oraz szlifierki,
szybko wyciąłem boki i podstawę struga grubościowego.
Ciąg dalszy nastąpi....
Uwaga.
Urządzenie jest niebezpieczne. Trzeba się z nim obchodzić
ostrożnie i bez wcześniejszego doświadczenia ze strugiem,
lepiej się za to nie brać.

Dalsze dopasowywania, bo musi to być w miarę dokładne...
Strugi są różne. W zasadzie nie nadają się do prac przy delikatnych elementach...
Ale ta przystawka powinna na to pozwolić.
Szlifierka bębnowa viewtopic.php?f=536&t=46055
(ta z silnikiem od blendera) zbiera około 0,5 mm,
a strugiem z tą przystawką śmiało będzie można zebrać 1 lub 2 mm.
O zwalnianiu narzędzia nie ma mowy bo przy tej mocy i obrotach powinno być
możliwe struganie nawet deseczek o szerokości 70 mm.
Kombinuję jak zbudować "podajnik listewek", tak aby można było je podawać mechanicznie,
np. przez obrót korbką.

Witam.Napis ostrzegawczy dałbym w kolorze czerwonym.Większość stolarzy ma obcięte lub ostrugane paluszki.Uchwytu raczej bym nie obcinał, jak trzeba będzie cosik strugnąć niemodelarskiego to klapa.Przyjdzie kupić drugą strugarkę.Pozdrawiam.

koziobrody pisze:Przyjdzie kupić drugą strugarkę.

Mam już drugą, nowszą. Więc ten strug nie będzie potrzebny.
A ta przystawka do starego struga właśnie ma za zadanie nie dopuścić
do "ostrugania" palców. Dlatego napis nie jest czerwony.
Przeanalizuj proszę zasadę działania...
Niebezpieczeństwem może być wyrzucenie listewki lub deseczki niedostatecznie podtrzymywanej.
Palców sobie nie zestrugasz choćbyś nie wiem jak się starał.
Po to jest ta przystawka.

Parę "Corelowych" rysunków koncepcyjnych.

Kolejna koncepcja z ruchomym klinem dolnym.
Trzeba za to ustabilizować stolik co nie powinno być trudne.
Największa strugana listwa może mieć w tym przypadku maks.
70 mm szerokości i 17 mm grubości a to już prawie "decha".
Stolik z klinem będą odciągały do dołu dwie sprężyny.

Witam

Zawsze można też zastosować dwa kliny podnoszące cały blat roboczy
Na środku zaznaczyłem jeszcze miejsce kołków prowadzących i ustalających pozycję blatu.
Rysunek fatalny ale koncepcje oddaje.

Witam,
jeżeli nie chcesz luzów na gwintach, zastosuj nakrętki poliamidowe zrobione z wałka poliamidowego lub płyty poliamidowej. Gwintujesz taki kawałek poliamidu gwintownikiem do metalu (zwykły dwu- lub trójelementowy) i dzięki temu, że poliamid jest lekko sprężysty powstaje dość ciasny gwint. Z początku może to pracować ciężko, ale poliamid w końcu się dostosuje do śruby (nie wytrze, ale raczej dociśnie).
Jeżeli gwint będzie dość długi, to wytrzyma "na wieki". "Ciasność" tego gwintu zależy od ostrości gwintownika: im mniej ostry tym gwint wychodzi ciaśniejszy.
Pomyśl jeszcze nad zabezpieczeniem stoliczka przed drganiem, np. poprzez docisk do dołu sprężynami lub gumką. Chociaż może nie trzeba będzie.
Powodzenia i pozdrawiam.
Paweł

No nic... Po dawce teorii trzeba wracać do rzeczywistości.
A ta podpowiada, że rozwiązanie najprostsze są najlepsze.
Wykorzystałem prowadnice szufladowe... tańszych nie było..
Dwie kosztowały 5,70 zł.
Reszta na fotkach. Prowadnice na końcach zostały nieco "zukosowane".
Regulacja jest od 20 mm do "zera" z heblowaniem stolika...
Trzeba będzie ograniczyć minimalną grubość aby nie uszkodzić
stolika i noży. Na razie wszystko przymierzane, trzeba będzie to poskręcać.

I jeszcze parę fotek poglądowych...

Stolik wypoziomowany za pomocą doklejanych pasków forniru.
Został napęd stolika. Trzeba pomyśleć...
Napęd podnoszenia stolika zrobię jednak tak.
Siły działające poprzez stolik na śrubę są znikome.
(Rozkładają się na równi pochyłej, która ma stosunkowo mały kąt.)
Łatwo też będzie ograniczyć wysokość za pomocą podkładek na śrubie.