Małe imadło obrotowe 60mm firmy Bass Polska
: 23 lip 2021, 13:47
Dziś przyszło do mnie, kupione na Allegro wspomniane wyżej imadło. Gdy otworzyłem opakowanie, przeżyłem szok. Takiego chłamu jeszcze w życiu nie widziałem. Po kolei:
1. Szczęki; powinny być gładkie, prostokątne a po ich dociśnięciu tworzyć zwartą całość. Niestety żadnej z tych cech nie spełniają. Pomijam już fakt, że były upaprane stwardniałymi, trudno usuwalnymi resztkami farby. Kształt szczęk w niczym nie przypomina prostokąta - zeszlifowane niedbale a górna krawędź to łuk (!). Po usunięciu farby i delikatnym przeszlifowaniu odsłoniła się nierówna, dziobata powierzchnia. I, jak wspomniałem wyżej, nie schodzą się równo po zaciśnięciu (!)
2. Łoże; ruchoma część tak nierówna, że dopiero po przeszlifowaniu i przesmarowaniu zaczęła z trudem się przesuwać.
3. powierzchnie trące są tak nierówne, że obracanie imadła stwarza ogromną trudność.
Podsumowując; liczyłem na małe imadło do precyzyjnych prac modelarskich a otrzymałem szmelc. W czasach PRL-u kupiłem sobie imadło tego typu. Jego jakość to kosmos w porównaniu z tym. Używał bym go dalej ale po zmianie biurka roboczego okazało się, że blat jest za gruby.
Piszę, żeby ostrzec Kolegów przed tym narzędziem. Dodam, że nie należy do najtańszych. Niestety, trafia na śmietnik...
Pozdrawiam.
1. Szczęki; powinny być gładkie, prostokątne a po ich dociśnięciu tworzyć zwartą całość. Niestety żadnej z tych cech nie spełniają. Pomijam już fakt, że były upaprane stwardniałymi, trudno usuwalnymi resztkami farby. Kształt szczęk w niczym nie przypomina prostokąta - zeszlifowane niedbale a górna krawędź to łuk (!). Po usunięciu farby i delikatnym przeszlifowaniu odsłoniła się nierówna, dziobata powierzchnia. I, jak wspomniałem wyżej, nie schodzą się równo po zaciśnięciu (!)
2. Łoże; ruchoma część tak nierówna, że dopiero po przeszlifowaniu i przesmarowaniu zaczęła z trudem się przesuwać.
3. powierzchnie trące są tak nierówne, że obracanie imadła stwarza ogromną trudność.
Podsumowując; liczyłem na małe imadło do precyzyjnych prac modelarskich a otrzymałem szmelc. W czasach PRL-u kupiłem sobie imadło tego typu. Jego jakość to kosmos w porównaniu z tym. Używał bym go dalej ale po zmianie biurka roboczego okazało się, że blat jest za gruby.
Piszę, żeby ostrzec Kolegów przed tym narzędziem. Dodam, że nie należy do najtańszych. Niestety, trafia na śmietnik...
Pozdrawiam.