Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Santa Maria 1:48. Krok po kroku. - Strona 4
Strona 4 z 31

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 10 wrz 2011, 16:02
autor: RomekS
22.Wklejenie burt średniego pokładu rufowego.
W tych burtach są "pracochłonne" wycięcia. Jak ktoś chce niech je robi.
Przy technice kartonowo-fornirowej byłoby to nietrwałe.
Mnie się nie chce kombinować, a poza tym widziałem plany gdzie ich nie ma.
Zrobiłem 3 szt. owych otworów w celach poglądowych, które zostały zafornirowane.
Poza tym model ma być następcą dżonki, a więc w miarę łatwy i tani.
Na pierwszej fotce sposób zrobienia listewki z gruszy z 3 pasków forniru.
Wymiary ok. 2mm x 4 mm. Potrzebna jest ona do słupków wzmacniających burty.
Lepsza byłaby lita listewka, ale jak nie ma to i ta się nada.
Ostatnia fotka przedstawia wklejone i ofornirowane burty.
W zasadzie to można by zacząć szpachlować...

Michal87 pisze:Bardzo mi sie podoba Panie Romku sposob w jaki prowadzi Pan relacje..

Michał no to do roboty ...

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 10 wrz 2011, 19:11
autor: Slawek Kromer
Romek napisał
W tych burtach są "pracochłonne" wycięcia. Jak ktoś chce niech je robi.
Przy technice kartonowo-fornirowej byłoby to nietrwałe

moje zdanie jest inne są trwałe i można je zrobić w technice kartonowo-fornirowej
064.jpg
064.jpg (23.8 KiB) Przejrzano 10671 razy

a że nie chcesz ich robić to inna sprawa

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 09:21
autor: RomekS
Sławek Kromer pisze:moje zdanie jest inne są trwałe i można je zrobić w technice kartonowo-fornirowej
a że nie chcesz ich robić to inna sprawa

Sławek, wszystko można, dlatego napisałem, że jak ktoś chce niech robi.
Napisane jest to cudzysłowie "pracochłonne".
Sam nawet zrobiłem trzy szt. wycinając okręgi wycinakiem i młotkiem
a część dolną nożykiem. Idzie szybko i bezproblemowo i takie wycięcia to
kwestia 1 dnia, łącznie z wydziobaniem w fornirze. Nie ma problemu.
Natomiast twierdzę, że dla początkującego będzie to duży problem.
Dlaczego ?. nie ma sensu dyskutować.
Dlatego dalej będę stosował uproszczenia, dążąc do tego by model
był tani, łatwy w wykonaniu i w miarę wyglądający.
Załączam inny rysunek, aby nie było że robiony jest uproszczony dziwoląg.
Na tym rysunku nie ma tych dziwnych wycięć. A jak było to i tak nikt nie wie.
Pozwól zatem, że relację będę prowadził po swojemu, dedykując
ją początkującym, którzy "brzydzą się dżonki" a chcą robić modele typu V czy ST,
których 99% nie wykona.
A, że lubię uproszczenia, które powodują, że zrobisz i się nie narobisz,
to będzie ich w relacji jeszcze dużo.
Wyblinki też będą szyte a nie wiązane, a linki sklepowe, elastyczne i nieplecione.
Ale to potem.
Kolegów zaawansowanych proszę o nieśledzenie relacji, bo faktycznie
niektóre wykonania mogą denerwować, niemniej prowadzą do głównego
celu jakim jest ukończenie modelu.
Dzisiaj robota garażowa, czyli szpachlowanie.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 09:46
autor: Mordorzg
Dla mnie romek twoja relacja jest fantastyczna.
Konkretne informacje "sprzedane" w przystępnej formie, do tego koszta zbudowania takiego modelu dość niskie no i nie potrzeba specjalistycznego sprzętu.
No i te zabójcze tempo :shock: .
Każdego dnia czekam na Twój nowy wpis.
Aktualnie powolutku dłubię sobie przy Dżonce, chodź bez bicia przyznaję moje początkowe aspiracje to HMB Endeavour i HMS Victory (zbieram dalej), to już w tej chwili myślę o kolejnej dżonce ale już z planów MM lub właśnie o SM zainspirowany Twoją relacją oraz techniką, której używasz.
Tak trzymaj.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 11:53
autor: RomekS
Etap 23. Analizowanie "dokumentacji".
Akurat w tym modelu jest szereg interpretacji wykonania.
Oglądamy sobie fotki jak zrobić swój model.
W międzyczasie szpachla się utwardza.

PS.
Mordorzg pisze:Dla mnie romek .. w tej chwili myślę o kolejnej dżonce ale już z planów MM lub właśnie o SM zainspirowany Twoją relacją oraz techniką, której używasz.

Cieszę się, że relacja jest pomocna.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 15:02
autor: RomekS
Etap 24. Szpachlowanie.
Trzeba rozrobić szpachlę z utwardzaczem w kilku porcjach
no i nałożyć toto na szkielet. Najlepiej nie robić tego w domu,
tylko na wolnym powietrzu.
Po wyschnięciu zaczynamy szlifowanie.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 15:22
autor: RomekS
Etap 25. Szlifowanie.
Przy szlifowaniu należy zwracać uwagę aby były zachowane linie kształtu.
Szlifujemy 15 lu 20 cm klockiem z przyklejonym papierem ściernym.
To, że powierzchnia jest nierówna nie ma znaczenia.
Najważniejsze aby nie było niepotrzebnych wypukłości czy wklęśnięć.
Szpachla chemoutwardzalna bardzo fajnie się szlifuje.
Oczywiście robimy to na świeżym powietrzu.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 21:08
autor: RomekS
ETAP 26. Fornirowanie rufy.
Pracowita niedziela była. Niemniej paski forniru pasują,
i ukrywają wszelkie nierówności.
Kleję na Pattex Express wspomagając się CA jako "spawarką" punktową.

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 21:44
autor: oksal
Romek, Ciebie to chyba żonka zamknęła razem z Marysia, a klucze do Wisły wrzuciła. Jedziesz równo z robotą, aż mnie też bierze ochota:)

Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.

: 11 wrz 2011, 22:26
autor: Michal87
No tempo niesamowite =)
Panie Romku relacja bardzo sie przyda na forum, zwlaszcza dla poczatkujacych jak ja sam=)
A jaki model bedzie nastepny? tez bedzie "krok po kroku"?? pozdrawiam!