Strona 13 z 30
Odp:La Jacinthe
: 27 cze 2007, 07:54
autor: mirek
stefan napisał:
Taka jakaś niemoc mnie wzięła , że na nic nie mam ochoty.
Szefowa mnie pogania ( delikatnie mówiąc) a ja nic.
A mnie się wydaje , że gdzieś porządnie ukryłeś przed szefową ten argument :
No a jak brak argumentu to i efekty widać ;) ;) ;)
Odp:La Jacinthe
: 27 cze 2007, 09:00
autor: lesiu117
albo szefowa ukryla cos z tego typu argumentow :P

Odp:La Jacinthe
: 28 cze 2007, 10:25
autor: stefan
Szefowa mnie trochę pogoniła, więc nie mam wyjścia jak tylko wziąć się do roboty.
Pogoda jest jak wszyscy widzą to i trochę podgoniłem z szalupą
Jak widać została jeszcze jedna listwa do przyklejenia i będzie po robocie.
Cała szalupa jak już wcześniej pisałem jest z gruszy, jak dla mnie
to bomba materiał.
Tak se kątem oka zerkam w telewizornię i doszedłem do wniosku , że się oflaguję, ogłoszę strajk a jak się porządnie wnerwie to namiot se postawie w kuchni obok lodówki co by było co przekąsić.
No bo jak tu nie protestować ? Do roboty ciągle gonią a rację zupy chmielowej i innych środków wzmacniających ciągle obcinają :S
Odp:La Jacinthe
: 30 cze 2007, 00:07
autor: oksal
Andrzej to do jakiej grubości zeszlifowałeś te gruszkę? 1mm czy mniej? (chyb ze coś przegapiłem w relacji to nie odpowiadaj)
PS
Patrząc na poprzednie fotki w postach to można pomyśleć ze Cię zmuszają do polowań na Żubry. A to niebezpieczne zajęcie:):)
Odp:La Jacinthe
: 30 cze 2007, 02:52
autor: stefan
oksal napisał:
Andrzej to do jakiej grubości zeszlifowałeś te gruszkę? 1mm czy mniej? (chyb ze coś przegapiłem w relacji to nie odpowiadaj)
PS
Patrząc na poprzednie fotki w postach to można pomyśleć ze Cię zmuszają do polowań na Żubry. A to niebezpieczne zajęcie:):)
Ano zeszlifowałem do 0,6mm, nie miałem forniru z gruszy więc..."jakoś se trzeba radzić, powiedział gazda zawiązując buta glizdą"
Tak, polewanie żubra...lubię tą robotę...:P
P.S. Adam coś ostatnio cisza u Ciebie w stoczni...może to przez polewanie?...;)
Odp:La Jacinthe
: 30 cze 2007, 10:16
autor: kagra
[quote] doszedłem do wniosku , że się oflaguję, ogłoszę strajk a jak się porządnie wnerwie to namiot se postawie w kuchni obok lodówki co by było co przekąsić.
No bo jak tu nie protestować ? Do roboty ciągle gonią a rację zupy chmielowej i innych środków wzmacniających ciągle obcinają
A do mojej stoczni jakiś pieron przez płot przeskoczył i postulaty pisze a ma być ich podobno aż 21.:P :P :P
Odp:La Jacinthe
: 01 lip 2007, 09:10
autor: stefan
kagra napisał
A do mojej stoczni jakiś pieron przez płot przeskoczył i postulaty pisze a ma być ich podobno aż 21.
???:unsure:
Zagroziłem strajkiem i...
szefowa pozwoliła kurek odkręcić...
No to od razu ruszyłem z kopyta i oto efekt.
No to po cieniutkim...
Odp:La Jacinthe
: 01 lip 2007, 13:31
autor: kagra
A u mnie wiśnie dopiero w butli tak że z wężykiem jeszcze muszę trochę poczekać.:P :P
Szalupa super;) ;) Pozdrawiam.Kazimierz
Odp:La Jacinthe
: 01 lip 2007, 20:20
autor: Handszpak
Fajna szalupa:)
A powiedz ona już jest na zicher skonczona czy tam jest jeszcze coś do zrobienia? Sory że pytam ale nie mam planów akurat tej jednostki.
Aha A beczke też sam strugałeś?:)
Odp:La Jacinthe
: 01 lip 2007, 21:26
autor: stefan
Handszpak napisał
Aha A beczke też sam strugałeś?
NO wiesz, ja tylko modele strugam, a beczka to nie model:) no chyba ze...1:1:D
Handszpak napisałA powiedz ona już jest na zicher skonczona czy tam jest jeszcze coś do zrobienia? Sory że pytam ale nie mam planów akurat tej jednostki.
Tak na moje oko to trzeba jeszcze jakie wiosła zrobić no i rumpel, a może maszt z zaglem?...