Strona 2 z 11
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 29 maja 2007, 07:43
autor: Kloss
Furty już wyszlifowane... niestety, dobrze to nie wygląda, nadal każda ma inne wymiary :(
jest jednak jedna wspólna cecha - wszystkie wyglądają, jakby ktoś na nich usiadł :)
teraz moje pytanie - wklejać te metalowe i potem jeszcze po zabudowaniu doszlifować czy robić nowe rameczki samemu??
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 29 maja 2007, 08:00
autor: krzysztof
Co możesz to wymieniaj na swoje, zawsze będzie wyglądać lepiej. kto widział furty z metalu. Możesz tym zepsuć cały model.
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 30 maja 2007, 08:04
autor: Kloss
zrobiłem wczoraj jedną rameczkę na próbę, czy powinienem ja tak zostawić czy też jeszcze doklejać listki jak w tych metalowych, żebym miał to jak zamocować?

Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 30 maja 2007, 11:43
autor: Rafal
Cześć,
Zmieniaj na własne drewniane. Ja tego nie zrobiłem i wygląda to średnio - chociaż jestem zadowolony z modelu. Jak chcesz to na PWM-ie jest moja relacja z budowy tego modelu. Mirek nawet już Ci go podlinkował.
Jeśli chodzi o te doklejane listewki - ja bym ich nie doklejał - w drewnianych nie ma sensu.
czekam na kolejną porcję zdjęć!
Pozdraiwam
RAfał
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 02 cze 2007, 14:46
autor: Kloss
furty sklejone i wstępnie wyszlifowane. teraz pora na ustalenie pierwszej listewki z pierwszego poszycia. Pojawił się przy tym niespodziewany problem. Szlifować rufę czy uzupełnić braki??

Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 02 cze 2007, 17:20
autor: stefan
Tu nie ma żadnych braków, i żadnego problemu. Na samym początku sugerowałem żebyś dokładnie porównał wręgi z planami, jak widze ostatnia wręga jest sporo szersza od pokładu a tak nie powinno być.
Krawędzie wręg powinny być zeszlifowane równo z pokładem, i nie tylko, również musisz zeszlifować krawędzie na całej bryle kadłuba a to dla tego żeby nie było potem garbów albo zapadnięć w poszyciu.
Sprawdz jeszcze raz pawęż czy jest przyklejona na odpowiedniej wysokosci, to wypelnienie rufy musisz doszlifować wlasnie do kształtu pawęży.

Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 02 cze 2007, 21:44
autor: PiotrB
http://homepage3.nifty.com/modelshipbuilder/hunter2.htm
http://www.geocities.jp/ropepage/18c/hunter-page.htm
Nie wiem, może tu coś znajdziesz na swoją rufę. Wg mnie to powinieneś tę pawęż przykleić "jakoś" później skoro mają wystawać jej "skrzydełka". Tak tylko sobie myślę, gdyż w modelu kartonowym z Schipyard`u tego nie ma.
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 04 cze 2007, 08:13
autor: stefan
Kloss napisał
Pojawiło się teraz pytanie - co z pierwszym poszyciem - kłaść tak jak listewki są szerokie, czy zwężać na rufie (nie wiem, czy na dziobie nie będzie to też potrzebne) żeby nawet ostatnia listewka kończyła się na pawęży?
Pierwsze poszycie możesz kłaść tak jak się listewki układają, nie ma sensu zwężanie listewek w kierunku dziobu czy rufy i tak to będzie zakryte przez drugą warstwe poszycia. Jednak przed poszywaniem musisz zeszlifować wręgi, to o czym pisałem wczesniej. Na fotce widze że tego nie zrobiłeś i możesz mieć problemy z równym położeniem listewek.
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 04 cze 2007, 09:10
autor: Kloss
nie jest tak źle z tymi wręgami, są zeszlifowane na rogach żeby ładnie trzymały kształt kadłuba. zdjęcia robiłem aparatem żony, bo swój zostawiłem przez 3 dni włączony i przywitał mnie infem - battery empty :)
co do poszywania, chyba spróbuję z tym zwężaniem, będzie okazja to przećwiczyć, no i zgodnie z instrukcją, pierwsze poszycie nie powinno pokryć całego szkieletu... znacznie by całość pogrubiło.
Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
: 04 cze 2007, 09:35
autor: mirek
Stefan dobrze ci radzi , zeszlifuj te wręgi tak aby listewka równo przylegała do wręg , czyli do całej wręgi a nie tylko na małej powierzchni
Dla mnie te wręgi też są nie zeszlifowane.
Prześledź relację Zbyszka lub Romka z budowy K&M oni dokładnie opisali i pokazali w czym rzecz z tym szlifowaniem wręg. W każdej relacji nie tylko Zbyszka i Romka dowiesz sie wszystkiego na temat szlifowania i krycia modelu