Strona 6 z 11
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 12 wrz 2007, 21:44
autor: Sebastian
Witam
Poprawianie wyposażenia pokładu, ciąg dalszy.
Z powodu braku czasu tylko tyle zrobiłem.

O:Odp:Korweta ELISABETH
: 13 wrz 2007, 18:36
autor: Budrys
"Elżbietka" zaczyna wyglądać coraz bardziej interesująco! :)
Co to jest to w tle armaty? Jeśli mogę?: z czego jest zrobiona armata? - faktura armaty wydaje się /mimo czerni/ - lekko "drewniana"; skylight jest chyba jeszcze nie wklejony? (z boku widoczne małe nieszczelności).
Widać, że zapowiada się bardzo ciekawy model.:P
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 13 wrz 2007, 20:02
autor: Sebastian
Witam
Armatkę pstryknąłem na tle zapalniczki, akurat była pod ręką, chciałem w ten sposób pokazać wielkość tej armaty. Fakturę można jeszcze poprawić bo sama armata nie jest przyklejona do wózka działowego, a w wózku brak jeszcze kółek.ale wyżarzone łebki szpilek załatwią sprawę.
Wózek zrobiony z listewek dębowych 0,8mm, armata to niestety nie mam pojęcia jakie to drewno.
Szpary :unsure: no cóż, będę musiał coś wykombinować żeby ich nie było widać.
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 08 paź 2007, 18:33
autor: Sebastian
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 08 paź 2007, 20:51
autor: Sebastian
Witam
Do wodowania to daleka droga, brak napędu, a w razie kraksy to czym odpłynie cała załoga. Jeszce szalupy, żagle, maszty i na podstawkę.
Co do łańcuchów, to nie znalazłem gotowego odpowiednika, więc są made in paluchy, postaram się opisać sposób ich wykonania w następnych postach, ornamenty i galion wykonane są z jabłoni, w/g mnie materiał na ozdoby pierwsza klasa.
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 12 paź 2007, 12:26
autor: Sebastian
Witam
Obiecałem, że opisze jak wykonałem łańcuchy, jednak fotosik więcej pokarze niż najdłuższe wywody.[li]
Sprężynkę nawiniętą na drucik oczywiście trzeba przeciąć aby powstały oczka, igłą rozszerzyć oczka, oraz wszystkie oczka połączyć i zaciskać.
Drut był w komplecie z woreczkami śniadaniowymi.

O:Odp:Korweta ELISABETH
: 12 paź 2007, 12:34
autor: Sebastian
Dalsze uzupełnianie pokładu.
Na tym grettingu będą stały szalupy ratunkowe.
Pytanko: Czy ktoś robił szalupy bez kopyta ?
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 12 paź 2007, 18:13
autor: Budrys
Sebastian napisał:
. . . . Sprężynkę nawiniętą na drucik oczywiście trzeba przeciąć aby powstały oczka, igłą rozszerzyć oczka, oraz wszystkie oczka połączyć i zaciskać. Drut był w komplecie z woreczkami śniadaniowymi. . .
:silly: Skąd bierzecie takie woreczki śniadaniowe!!?:huh:
Samą metodę rozumiem. Ja też kupiłem w Conforamie przecenione trzy rolety na okna, włoskie (najszersze i najdłuższe - najlepszy przelicznik!) dla samych listewek 1,5 x 6 x 1500 mm, po rozcięciu nitek oplotu kilkaset listewek! Piękne, jasne, bezsłojowe drewno, idealnie gładkie po przeszlifowaniu!:)
Po obejrzeniu zdjęć mam jeszcze pytanie: czy po złożeniu gratingu przeszlifowałeś go jako całość? tzn. wierzchnią płaszczyznę?
O:Odp:Korweta ELISABETH
: 13 paź 2007, 12:21
autor: Sebastian
Witam
Odpowiedź dla Budrysa : Greting był szlifowany z wierzchu ponieważ moja piła zbyt płytko wypiłowuje rowki.
Zdjęcie dla Blinkin80

O:Odp:Korweta ELISABETH
: 14 paź 2007, 20:56
autor: Sebastian
Witam
Zacząłem walkę z szalupami na razie zrobiłem 2 w sumie ma być ich 7.
Są jeszcze przed malowaniem poszycia.
Robione są na kopycie w/g opisu z tej relacji
http://koga.net.pl/content/view/383/278/