Strona 23 z 30
Re: Relacja z budowy XXX
: 19 sie 2011, 12:09
autor: Andrzej1
Witam
Pastę do lutowania można zmyć zwykłą wodą z mydłem i szczoteczką do zębów.
Co prawda chwilę to trwa, ale się daje.
Bardzo szybko pastę zmywa się w acetonie za pomocą pędzelka.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: Relacja z budowy XXX
: 19 sie 2011, 12:58
autor: mati
Co tu dużo pisać... pięknie

Co do tego lutowania... i problemów z rdzą... może warto spróbować lutowania srebrem?? Opcje są dwie srebrna pasta lutownicza, bądź lut srebrny w drucie...

Czy mogę prosić o zbliżenie na zespół lin i bloków stabilizujący naprężenie podwantek??
Z góry dziękuję

Pozdrawiam
Mateusz
Re: Relacja z budowy XXX
: 19 sie 2011, 20:46
autor: rychenko
Witaj
Rysiek pięknie to wszystko wygląda nawiązałeś się tych supełków ale efekt jest i to jaki!!! Te ślady rdzy na pewno da się zabezpieczyć i wyretuszować .
Re: Relacja z budowy XXX
: 19 sie 2011, 20:59
autor: Karrex
Pełna
profeska, po męczącym dniu jest czym oko nacieszyć

. Podobnie jak Kaziu będę miał się na czym wzorować jak dojdę do tego etapu

.
Sorki za troling w relacji, ale cukrzenie w pełni zasłużone.
Re: Relacja z budowy XXX
: 20 sie 2011, 09:37
autor: ryszardw
Andrzej dzięki.Myłem w wodzie z Ludwikiem ale powinienem czymś zabezpieczyć.Nie pomyślałem że wyjałowiona stal koroduje błyskawicznie.Aceton jest szybszy i schnie błyskawicznie.Jakoś to będę musiał przetrzeć i zamalować.Może metalikiem.Lutowanie cyną jest prostsze i dokładniejsze.Srebro to palnik a te haki to wielkość 3mm.Te stabilizatory to dwie kausze i i dwa bloki talrepu.Ale taki sposób to stosowano tylko w Anglii i w latach 1670.Potem robiono to inaczej i na kontynencie tez.Wiązanie wyblinek sprawia sporo problemu.Wanty naciągnięte w wilgotny dzień są napięte a w dni suche wiotczeją.Zachowanie jednakowego napięcia wyblinek przez 12 want to spory problem.Nie w każdy dzień mogłem je wiązać ale na szczęście mam to za sobą.R.
Re: Relacja z budowy XXX
: 09 wrz 2011, 16:59
autor: ryszardw
Pora na sztagi.Jako ze jestem leniwy i nie chciało mi się pleść gałki wpadłem na pomysł żeby na wytoczony wałek naciągnąć sznurówkę .Znalazłem przy trampkach córki i w razie czego wyprę się w oczy ze nie wiem co się stało.Po wykonaniu znalazłem lepsze ale niech tak zostanie.Stożek ma od czoła lekko roztoczony otwór w który wcisnąłem nadmiar sznurówki a z tyłu zacisnąłem nitką.Sznurówka nie była najlepsza a potem znalazłem czarne i mocne.Zastosuję w następnych.Jest to alternatywa dla leniwych.R
Re: Relacja z budowy XXX
: 11 wrz 2011, 19:01
autor: ryszardw
Grotsztag zamocowany.Jeszcze tylko linkę jakoś zakończyć .Sztag ma grubość 2,5mm i najpierw skręcałem linki 1,3mm a potem z nich linkę 2,5mm.Ta robota idzie łatwiej i przyjemniej niż wiązanie wyblinek.R
Re: Relacja z budowy XXX
: 11 wrz 2011, 21:47
autor: oksal
Ciekawy pomysł z tą sznurówką
Re: Relacja z budowy XXX
: 11 wrz 2011, 23:34
autor: mati
Aż miło się ogląda... genialna robota

...ale

....widzę, że sztag jest skręcony jako
cable pewnie z trzech linek, tylko dlaczego jest prawoskrętny??... czy przypadkiem nie powinien być lewoskrętny jak przystało na
cable - laid... czy jest to może jakiś wyjątek wynikający z nomenklatury admiralicji brytyjskiej?? Bo w jednostkach francuskich grot-, fok-, bezan - sztag były jako
cable - laid, czyli lewoskrętne z prawoskrętnych...
Z niecierpliwością oczekuję odpowiedzi bo mnie bardzo ciekawi olinowanie

Pozdrawiam
Mateusz
Re: Relacja z budowy XXX
: 12 wrz 2011, 09:27
autor: ryszardw
Linki które udało się kupić są prawoskrętne więc wszystkie pochodne tez są prawoskrętne.Lewoskrętnych nigdzie nie znalazłem.Próbowałem z prawoskrętnej wykonać lewoskrętną ale ale bez dobrego efektu.Trudno tak musi być.Byłbym szczęśliwy gdybym tylko takie popełnił błędy.R