Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834 - Strona 2
Strona 2 z 20

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 19 lis 2007, 20:44
autor: antosiek
No to będzie na pagajach. Czyli dbasz Stefan o rozwój wszystkich mięśni, nie tylko tych przednich.:P

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 19 lis 2007, 20:49
autor: stefan
:D Ty za to nie dbasz o moje cisnienie, kiedy oglądam Twoją robotę (Halny) to za każdym razem pękam z zazdrości;)

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 18:40
autor: ryszardw
Andrzej wejdz na relację z budowy Vasy przez Jarka Kosmalskiego na Polskiej Witrynie Modelarskiej Budował 3 kadłuby i na różnych etapach kończył Sa wystawione w Muzeum w Gdańsku Budował na kopycie z płyty bez żeber Relacja bardzo ciekawa i moze Ci pomóc Pozdrawiam R

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 19:10
autor: krzysztof
Gratuluję Stefan wyboru. trochę zazdroszczę, że jesteś z tym modelem pierwszy. To również miał być mój następny, po Gretel ,model, tylko ciut większy (x2). Jeśli Cię interesuje to mam trochę zebranych materiałów. Wiem, że i Mirek się do tej szalupki przymierzał.
To cudo można wykonać z ożaglowaniem, choć w planach masztu i ożaglowania nie ma.

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 19:34
autor: ataman
krzysztof napisał:
trochę zazdroszczę, że jesteś z tym modelem pierwszy. .



;) ;) ;) Powiem po cichu, że widziałem już jakiś czas temu zdjęcia poważnie zaawansowanej budowy tej szalupy przez jednego z Kogowiczów (nie jest to Mirek).....
Ale skoro sam się nie ujawnia, to ja też nie zdradzę kto..:P

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 19:46
autor: stefan
Dzięki koledzy. Jak na początku zaznaczyłem przyjmę wszelką pomoc i będę wdzięczny:)

krzysztof napisał
trochę zazdroszczę, że jesteś z tym modelem pierwszy.


Krzysiek, strasznie bardzo Cię przepraszam, ja nie wiedziałem...nie chciałem...no...jakoś tak wyszło...;)
A na poważnie to ja się cieszę że ten model już ktoś zbudował, jest kogo podpatrzeć, wyciągnąć wnioski itd.
No to po cieniutkim:)...

Tak wygląda moje kopyto po wstępnym opiłowaniu, a raczej ostruganiu hebelkiem i wygładzeniu tu i tam.
Jak widać wycięcie poszczególnych warstwic według przekroju, oraz zabarwienie ich na czarno, bardzo ułatwiło prawidłowe wyprofilowanie kopyta. Cała operacja strugania i szlifowania zajęła mi godzinę:woohoo:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 19:59
autor: krzysztof
Wiesz, Stefciu najlepiej sie uczyć na błędach innych. Rób a ja będę kibicował. Szalupa była w Tczewie, o ile dobrze pamiętam.
Pomoc w dokumentacji podtrzymuję.

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 20 lis 2007, 21:02
autor: Dziadek
A była była - Zbyszek ja przywiózł ze sobą i kończy ja powoli chyba
Dziadek

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 22 lis 2007, 10:38
autor: stefan
Dziadek napisał:
A była była - Zbyszek ja przywiózł ze sobą i kończy ja powoli chyba
Dziadek


Nie wiem tylko czemu się nie ujawnił;) bardzo ładnie robi, wiem bo widziałem...

Ja tam się czajniczył nie będe:) więc kopyta ciąg dalszy.

Kombinowałem jak tu narysować przebieg wręg na kopycie...

Obrazek

Wykombinowałem taki prosty przyrząd

Obrazek

Obrazek

Niby proste ale...przesuwało się to to więc żeby temu zapobiec, nakleiłem kawałki papieru sciernego:)

Obrazek

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 22 lis 2007, 12:17
autor: mirek
Najlepsze są rozwiązania proste i prawie zawsze są skuteczne.
Patrząc na zdjęcie coś mnie się wydaje , że pomogło rozjaśnienie umysłu rogatym płynem ;)