Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834 - Strona 6
Strona 6 z 20

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 27 lis 2007, 18:20
autor: RomekS
Bardzo ciekawe rozwiązanie.
Masz ty Stefan pomysły.

A Avatar jakiś taki .... hiszpański ??

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 27 lis 2007, 18:44
autor: kagra
Stefan walczysz z jednakowym powodzeniem na obu frontach:laugh:

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 27 lis 2007, 19:59
autor: stefan
Nie ja tą wojne zacząłem...

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 27 lis 2007, 20:15
autor: Wiechus
Andrzejku, awatar prawie jak dzieło sztuki! drzemie w Tobie artysta:woohoo:

i jak trafnie ujęte:evil: PALCE LIZAĆ

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 28 lis 2007, 10:55
autor: stefan
Zaczynam poszywanie kadłuba. Aby to zrobić poprawnie trzeba wyznaczyć szerokość każdej klepki poszycia. Deski zwężają się w kierunku dziobu i rufy, oczywiście ameryki tym stwierdzeniem nie odkryłem:) wiadomo że można te szerokości wyznaczyć cyrklem redukcyjnym, bądz za pomocą pasków papieru.
Cyrkla redukcyjnego nie posiadam (jak dla mnie "ciut" za drogi) a paskami mi się nie chce, bardzo żmudna i pracochłonna metoda.
Dobrze pomyśleć przy żubrze...jeden, drugi...i wykombinowałem:) suwmiarka z wyświetlaczem.
Metoda jest bardzo prosta, opiszę pokrótce jak to robiłem. Zmierzyłem najszerszą wręge za pomocą paska papieru

Obrazek

Wyszło mi że potrzeba 13 listewek o szerokości 5mm

Obrazek

Następnie paskiem papieru zmierzyłem wręgę nr6 (w kierunku dziobu) wyszło mi 48,6mm, wartość tą podzieliłem przez 13 i w przybliżeniu wyszło 3,7mm. Ten wymiar przeniośłem na odpowiednią wręge za pomocą takiego cyrkla

Obrazek

No to teraz trzeba zrobić poszycie żeby było wiadomo czy ta metoda zda egzamin:)

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 28 lis 2007, 13:54
autor: mirek
Proste jak metr sznurka w kieszeni a czy skuteczne to niebawem się przekonamy :)

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 28 lis 2007, 14:52
autor: maciejza
stefan napisał:
No to teraz trzeba zrobić poszycie żeby było wiadomo czy ta metoda zda egzamin:)


stef, daj fotke z planów jak poszycie układa sie na dziobie.

Jak bedziesz wiedzial jak zejsc z wymiaru najszerszego do docelowego. jesli symetrycznie to beda wszystkie jednakowo łezkowate.

Juz prawie godzina 15 to zapewne masz połowe poszycia .. dawaj foty :]

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 28 lis 2007, 15:59
autor: stefan
maciejza napisał

stef, daj fotke z planów jak poszycie układa sie na dziobie.

Jak bedziesz wiedzial jak zejsc z wymiaru najszerszego do docelowego. jesli symetrycznie to beda wszystkie jednakowo łezkowate.

Juz prawie godzina 15 to zapewne masz połowe poszycia .. dawaj foty :]

Obrazek
Obrazek

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 29 lis 2007, 11:31
autor: stefan
Przykleiłem po 5 listewek poszycia z każdej burty, wstępnie wyszlifowane, nawierciłem otwory pod gwożdzie aby potem nie było problemu z celowaniem:)

Obrazek

I tu mam dylemat jakie zrobić gwozdzie.... W opracowaniu które posiadam, widać że gwozdzie są mosiężne...czy nie powinny być raczej żelazne? (czyli czarne)

O:CHALOUPE ARMEE EN GUERRE-1834

: 29 lis 2007, 11:44
autor: ataman
Stefanku.. ja facet starej daty, co prawda pływałem w młodości na plastikowych krypach, (orion, kormoran) ale drewniane tez naprawialiśmy (omega, kadet, dorada)... i podstawą były śruby mosiężne... bo żelazne by przerdzewiały i .. bul, bul..bul....

Wydaje mi sie, ze takie było też wytłumaczenie stosowania tu mosiężnych gwoździ..
Choć wikingowie we wczesnym średniowieczu klepki łączyli żelaznymi nitami...
Inna sprawa, jak zachowa sie taki mosiądz po pewnym czasie użytkowania.. ściemnieje czy zzielenieje...