Strona 2 z 3
O:HANNAH
: 19 lip 2008, 19:36
autor: stefan
O:HANNAH
: 20 lip 2008, 19:52
autor: stefan
O:HANNAH
: 26 lip 2008, 09:34
autor: stefan
Po poprzednim poście dostałem mały opiernicz...za krasomówstwo:D no to sie już poprawiam;)
Wręgi dziobowe.
Żeby przy szlifowaniu nie uszkodzić stewy, zasłaniam ją kawałkiem blaszki mosiężnej 0,2mm
Tak to widać od środka
No to teraz trzeba to wszystko wygłaskać...ale ze przy tejże czynności dużo pyłu powstaje, a ten ma wielce nie przyjemny zwyczaj osiadać w gardle więc... trzeba się udać na polowanie:)
...czego i wam życzę:P
O:HANNAH
: 26 lip 2008, 10:12
autor: ryszardw
Ale mordęga.Ciekawe jak to dawniej robili .Nie było pilarek ani wycinarek i tego całego technicznego zaplecza.Modele jednak powstawały.Podziwiam twoją precyzję .Kiedyś myślałem o takim modelu ale chyba jeszcze nie dorosłem.Pozdrawiam R.
O:HANNAH
: 30 lip 2008, 21:09
autor: stefan
O:HANNAH
: 03 sie 2008, 19:22
autor: stefan
Ufff...ale goraco...
Konstrukcja rufy skończona
Dacie wiare? to gówienko robiłem prawie 2 godziny, mierzyłem jakieś 700razy;) :blink:
Stara zasada :"trzy razy przymierz, raz przyklej " jest do... bani:P
C.D.N...(o ile przeżyje te upały:P )
O:HANNAH
: 27 sie 2008, 18:32
autor: stefan
Naciełem se byłem listefkóf na poszycie i na pokład...no i zaczełem byłem oblepiać boki statku temi listefkami...

O:HANNAH
: 30 sie 2008, 07:51
autor: stefan
Wreszcie mam wolne! więc podgoniłem robote w stoczni.
Nie jest to robota tak trudna i skomplikowana jak przy dżonce...:P
O:HANNAH
: 30 sie 2008, 10:12
autor: radek
Stefan,
objaśnij mi, czemu wypiłowujesz te wręgi?
O:HANNAH
: 30 sie 2008, 12:11
autor: stefan
W tym modelu nadburcie jest poszyte tylko z zewnątrz, od środka są widoczne wręgi a żeby nie wyglądało to zbyt topornie to końce wręg od poziomu pokładu na wysokość nadburcia są ścienione do połowy grubości, czyli 2,4X2,4 mm