Strona 3 z 4
O:Halifax wg Grześka
: 03 wrz 2008, 01:05
autor: Emilius
Grzesiek, bardzo ładnie to wygląda.
Póki wcześnie to zaznaczę tylko, ( nie wiem czy plany pokazują to) na razie widzę , że poszywasz jednakową szerokością klepek. Na zaobleniach będziesz musiał chyba zacząć zwężać deskowanie od wysokości odbojnicy, gdyż w przeciwnym razie deskowanie zacznie uciekać ci w górę i układać się w dość nienaturalny sposób.
O:Halifax wg Grześka
: 03 wrz 2008, 17:26
autor: GrzesiekD
Deski oczywiście zwężają się na dziobie. Zanim zacząłem poszywać kadłub chyba przez godzinę
rozważałem właśnie jak powinny się zwężać. Narysowałem kilka linii pomocniczych, ale trzymam się ich
tylko orientacyjnie - tak "ma wyczucie". Mam nadzieję, że mnie intuicja nie zawiedzieB)
A oto dlaczego nie polegam na planach Constructo - umiałby ktoś tak "pięknie" położyć poszycie jak jest
na rysunku? :woohoo:

O:Halifax wg Grześka
: 03 wrz 2008, 21:57
autor: Budrys
GrzesiekD napisał:
[quote]Deski oczywiście zwężają się na dziobie. Zanim zacząłem poszywać kadłub chyba przez godzinę
rozważałem właśnie jak powinny się zwężać. Narysowałem kilka linii pomocniczych, ale trzymam się ich
tylko orientacyjnie - tak "ma wyczucie". Mam nadzieję, że mnie intuicja nie zawiedzieB)
Wyczucie i intuicja są pomocne w wielu sprawach ale wiele metod wywodzi się z prostych zasad. Poszycie kadłuba na każdej wrędze ma inny obwód. Chcąc wykonać je stosując taką samą ilość listewek trzeba i wystarczy wyznaczyć szerokość każdej z nich na danej wrędze, dzieląc jej obwód (np. między stępką a linią wodną) na równą ilość jednakowych odcinków. Wymiar ten jest szerokością listwy w tym miejscu. Przeprowadzając taką operację na wszystkich wręgach otrzymuje się wymagany kształt każdej z listew. Trzeba przy tym pamiętać też o tym co mówią plany na temat ogólnego układu desek poszycia np. na linii wodnej. To tyle w telegraficznym skrócie.
O:Halifax wg Grześka
: 03 wrz 2008, 22:22
autor: GrzesiekD
Oczywiście znam tę zasadę i gdyby nie moje skromne zaplecze materiałowe na pewno zdecydowałbym się
na takie (właściwe) rozwiązanie. Ale o ile np obłóg olchowy i sapelly mam w nieskończonej wręcz ilości, to
drewno Mukali jest dla mnie raczej nieosiągalne, a je właśnie chcę użyć na pokrycie kadłuba pod linią
wodną. Ma piękny kolor i pasuje do mojego "postarzanego" Halifaxa. Plany jak już wspominałem są słabe.
Wiem, że na dziobie będą musiał zastosować stealery (coś jak na rysunku w dobrze znanym Mondfeldzie
strona 95, prawy dolny róg), na rufie zapewne też, aby uniknąć nadmiernego wygięcia poprzecznego listew
o którym pisał Emilius. Mam nadzieję, ze przez najbliższe dni rozpracuję wszystko "co i jak".
O:Halifax wg Grześka
: 18 lis 2008, 18:54
autor: GrzesiekD
Poszywanie kadłuba zakończoneB)
Druga warstwa poszycia to Olcha u góry i Manzonia na dole. Gięcie było przyjemne, ale niesamowicie się
dłużyło... Co do samego gięcia to stosowałem tę sama metodę co JurekBin przy Wodniku. Nie ma co się
rozpisywać i opisywać bo było to wiele razy poruszane w relacjach. Zmiany jakie wprowadziłem w zestawie
to podwójne poszycie i podział deskowania poszycia na odcinki. Wyszło mi coś koło 210 listeweczek:ohmy:
Czysty masochizm:S ale efekt mnie zadowolił:laugh:
Jeszcze sugestia co do wyginania drewna - Olcha gnie się nawet na zimno, a na ciepło bardzo łatwo.
Natomiast Manzonia jest twarda, ale na gorąco pięknie się wygina.

O:Halifax wg Grześka
: 18 lis 2008, 21:24
autor: Viluir
Witam!
GRZEGORZU!:woohoo: Następnym razem to uprzedzaj na początku postu zanim wkleisz zdjęcia, żeby przygotowac jakąs podpórkę pod szczękę. Poszycie kadłuba wykonałeś poprostu mistrzowsko! GRATULUJE! i chylę czoła!:woohoo:
Pozdrawiam
Paulina
O:Halifax wg Grześka
: 11 gru 2008, 20:14
autor: GrzesiekD
Przeszlifowałem wstępnie kadłub i wyrównałem wycięcia pod stewy. W zestawie producent przedstawił te
elementy jako składające się z jednej części. Nie wygląda to dobrze i chyba okleję je fornirem mukali na
wzór prawidłowego podziału. Mała uwaga - Kil w zestawie jest szerszy niż stewy:laugh: a myślałem, ze
Constructo mnie już niczym nowym nie zaskoczy...
Zamierzałem nie malować i nie barwić części Halifaxa, ale zdecydowałem się na kolorystykę z tego zdjęcia
modelu (znalezione w internecie). zrobiłem parę testów i najłatwiej z dostępnych mi materiałów bejcuje się
na czarno buk i jego właśnie zastosuję na odbojnice i wszystkie inne elementy które na modelu będą
czarne.

O:Halifax wg Grześka
: 11 gru 2008, 20:34
autor: Viluir
Witam!
Jestem żółtodziobem w sprawie forniru ale wydaje mi się że jeżeli jest tak jak mówisz to powinieneś okleić ;) I fornirem o kolorze najlepiej takim samym jak poszycie - będzie wyglądało bardziej naturalnie.
Ale niech mądrzejsi ode mnie się wypowiedzą
Pozdrawiam
Paulina
O:Halifax wg Grześka
: 11 gru 2008, 21:04
autor: mirek
Ładnie to wyszło.
Takie czarne elementy nadadzą modelikowi uroku
O:Halifax wg Grześka
: 11 gru 2008, 21:45
autor: jaxa
a może stępkę też należy wyprofilować/zeszlifować?
Ostatnio zastanawiałem się nad następującym problemem: czy stępka miała jednolity przekrój na całej długości, czy czasem nie zwężała się ku stewom. Myślę, ze mogła być węższa z przodu i z tyłu w porównaniu z szerokością środkową ...ale jestem tylko laikiem/teoretykiem... :P