Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Koga elbląska 1350 - relacja z budowy. - Strona 4
Strona 4 z 6

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 18 wrz 2008, 12:30
autor: jaxa
W sumie po to kupuje się zestaw, żeby budować to co w nim jest B)
Cała dyskusja, jak sądzę, dotyczy ciekawostki, jaka wiąże się z tym zestawem i "Encyklopedią Statków Żaglowych". Większość forumowiczów (jeśli nie wszyscy) po raz pierwszy spotkali się z taką informacją i stąd cały ten zgiełk. Warto docierać i badać nowe informacje - to rozwija.
Mnie osobiście te argumenty (niczym nie podparte) wcale nie przekonują, ale dowiedziałem się czegoś nowego, a mianowicie, że taką kogę (może holk?) odkryto i teraz będę szukał więcej informacji na ten temat.
Dziękuję i życzę powodzenia w budowie ;)

PS: dzięki za cytat (szkoda, że nie szerszy). Książki za 65 zł nie będę kupował, bo interesuje mnie tylko kilka stron, ale może ktoś inny...

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 18 wrz 2008, 13:13
autor: jaxa
egrey napisał:
"(...) Po każdej stronie stępki znajdowało się 12 pasów poszycia (...) a cztery najbardziej wewnętrzne pasy łączone były klinkierowo i karawelowo (...)"
Myślę, że tu chodzi o planki najbliżej stępki ("...cztery najbardziej wewnętrzne..."), a to by się mogło zgadzać (chyba) :)
Może Radek się wypowie, bo w kwestii kogi jest tu najwyższym autorytetem B)

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 18 wrz 2008, 13:42
autor: radek
jaxa napisał:
Może Radek się wypowie, bo w kwestii kogi jest tu najwyższym autorytetem B)

Uff ale żeś mnie wywołał do tablicy, a z tym autorytetem to przesadzasz.

Dla mnie ten zapis też nie jest jednoznaczny, np. nie mówi nic o tylnej części poszycia (cokolwiek by to znaczyło: część przednia i tylna).
Osobiście wiem, że w wielu opracowaniach jest wiele błędów i powtarzanych błędnych opinii, spotykałem się z tym niejednokrotnie. Choćby nagminne mylenie kogi z holkiem i holków z karakami, nie mówiąc już o pomniejszych błędach. W takim przypadku (gdy mam wątpliwości a rzecz dotyczy okresu średniowiecza) obieram taką taktykę: opieram się na fizycznych rzeczach bezdyskusyjnych takich jak wraki (zdjęcia, dokumentacja) a jak brakuje tego materiału to na ikonografii. Gdy i to zawodzi, no cóż, kieruję się zdrowym rozsądkiem i wtedy poszukuję analogii wczytując się w historię nie tylko samego szkutnictwa ale i okresu. Gdy już zawodzi wszystko, to danego detalu zwyczajnie nie robię, jeżeli nie jest wymagany.

No ale każdy ma swoją drogę poszukiwań.
Tak czy inaczej ogólny wygląd kogi będzie zachowany, a to jest najważniejsze, to i tak rekonstrukcja.

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 wrz 2008, 11:15
autor: ataman
Teoretyzowanie teoretyzowaniem... zawsze można... ale .. konstruktor sie właśnie wypowiedział:
A więc to było tak:
Obrazek

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 wrz 2008, 12:25
autor: radek
Szkoda że nie podane jest źródło historyczne na podstawie którego został wykonany ten szkic. Nie mniej jednak opis wskazuje że nadal dotyczy to dolnych części poszycia a nie śródokręcia. Mogłoby to mieć uzasadnienie w przypadku konkretnie - dolnej, tylnej części statku w obszarze zejścia się tylnicy ze stępką ze względu na przewężenie.

Czy wiesz coś więcej na temat samego śródokręcia?

Pozdrawiam, Radek.

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 wrz 2008, 12:28
autor: ataman
Są podane, literatura jest... To ilustracja z najnowszego numeru MODELARZA, gdzie jest artykulik J. Borwinskiego o tej Kodze..

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 wrz 2008, 13:12
autor: radek
Dzięki Atamanie za informację.
Modelarza kupiłem - i teraz rozumiem - rzecz dotyczy tych 4 desek dolnych (przy stępce) a nie śródokręcia. Słowo śródokręcie pada w kontekście środkowej części statku.

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 23 wrz 2008, 11:21
autor: egrey
Witam,
Kupiłem wczoraj wrześniowy numer MODELARZA z artykułem J. Borwińskiego o kodze elbląskiej. Po tej lekturze będzie mi się dużo łatwiej budowało model. Muszę podziękować Kogowiczom za pomoc, szczególnie Atamanowi, który mądrze mi poradził abym dokładnie trzymał się instrukcji. Dzięki temu mam zaawansowany w budowie statek i to zasadniczo zgodnie
z wyglądem rzeczywistej kogi. Przekonuje mnie do tego fakt, iż autor prototypu dotarł do bezpośrednich źródeł, a nie opierał się tylko na strzępach informacji. Chciałbym przy okazji Radkowi Kuberze, mając nadzieję pomóc mu w dalszych dociekaniach, do końca wyjaśnić fakt używania piły przy budowie kogi. Byłem przekonany, że cytat którym się posłużyłem był dość oczywisty. W odpowiedzi Radek, przyznając , że wcześniej twierdził, iż jej nie znano i zmieniając tę opinię, napisał: ”...nie znaczy to wcale, że używano jej do budowy kogi..”. Otóż wyraźnie jest napisane, że sprawa dotyczy kog z XIV wieku na przykładzie kogi bremeńskiej. Jeśli ten cytat nie wystarczy odsyłam do strony:

http://www.planet-wissen.de/pw/Artikel,,,,,,,F0B7D3906F7B66B4E0340003BA5E0905,,,,,,,,,,,,,,,.html

Uważam, że upór w twierdzeniu jakoby posiadano a nie używano pił niczemu nie służy.

Korzystając z ostatnich wolnych chwil przed zajęciami na uczelni poświęciłem sporo czasu mojemu modelowi, którego zdjęcia przesyłam do obejrzenia .
Pozdrawiam, Tomasz
Obrazek
Obrazek

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 paź 2008, 16:12
autor: egrey
cdn zdjęć
Obrazek
Obrazek
Obrazek

O:Koga elbląska 1350 - relacja z budowy.

: 22 paź 2008, 17:22
autor: ataman
egrey napisał:
Mam pytanie do bardziej wtajemniczonych w tym temacie : Co to może być za gatunek drewna?



Jeśli dobrze pamiętam, to w kiedyś tam w rozmowie z J. Borwińskim "przyznał się" on, że w zestawach stosuje przede wszystkim buk. I patrząc na zdjęcie poniżej, że zbliżeniem listewki, to chyba napewno jest buk
(dwa dni temu jadąc na fuche do Suchego Lasu zahaczyłem o "Zagłobę" i "na wszelki wypadek" zakupiłem sobie 2 paski (18 x 200 cm) buku o grubości 1,5 mm)