Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Dzięki wielkie :) Dolną zrobię tak jak to nakreśliłeś, porównałem resztę i powinno być dobrze. Nie wiem dlaczego dla was wszystkich to takie łatwe, co bierzecie za punkt odniesienia - odległość odbojnicy od górnej krawędzi czy co?

dobre pytanie;) sam jestem ciekaw jak to sie robi. za jakiś czas sam będę robił coś takiego więc też chętnie posłucham odpowiedzi na Twoje pytanie:)

A już ci odpowiadam jak to się robi. Montuje się kadłub w stoczni żeby był idealnie równiutko. Kil ma stać na podstawie. Teraz bierzesz plan i mierzysz od kila do dolnej krawędzi danej odbojnicy na planach w miejscu poszczególnych wręg które masz w modelu, a następnie używając najbardziej prostego narzędzia jakim jest kątownik z linijką mierzysz od podstawy do tego miejsca i zaznaczasz. W ten sposób wyznaczasz dolne punkty zamocowania odbojnic na modelu, Mam nadzieję że nie zagmatwałem tego za mocno.

Niby fajnie tylko trzeba mieć miejsce "w" stoczni by dojśc kontownikiem.

Tak się wyznacza linię wodną.

Identycznie można zaznaczyć 3 punkty do położenia listw odbojowych.
Szczegóły :
mocowania ołówka typ kątownika i kolor stołu pomijam.

Te dwie żółte dechy to prowizoryczna stocznia.

Jak się wyznacza linię wodną to wie każdy chyba. Największym utrapieniem w tej "maszynie" jest własnie owe mocowanie ołówka. Swoja drogą myślałem że jakoś takoś to powinno być zrobione. Dobra koniec tematu bo już schodzi na totalnie głupie pytania.

Arco napisał:

Jak się wyznacza linię wodną to wie każdy chyba.. Dobra koniec tematu bo już schodzi na totalnie głupie pytania.

Masz racje bierz się za robotę udokumentowaną fotkami.
Mamy 11 stron "branzlowania" o szkielecie, który poprawnie można wykonać w 1 tydzień.

Arco napisał:

Największym utrapieniem w tej "maszynie" jest własnie owe mocowanie ołówka. .

Są inne fora np. Filozoficzne...
Z mojej strony to:
KONIEC.
Rób sobie co i jak chcesz....
Zastrzegam sobie retoryczne pytanie "co dalej z ...."
Mocowaniem ołówka...??? Czy grafit ma być ciemny??
.................

I tu zaczynam powoli rozumieć Stefana.
Lepiej popatrzyć z boku i robić swoje, bez wdawania się w zbędne,
dyskusje podnoszące ciśnienie,
nie wskazane w moim wieku....Amen.

Jako mistrz wykopalisk ostatnimi czasy. Nazca itp - monituje cobyś po 2 latach w tym zabitym przez siebie samego i kolegów temacie wstawił choć fotki ukończonego modelu.

Arco pisze:Jak się wyznacza linię wodną to wie każdy chyba. Największym utrapieniem w tej "maszynie" jest własnie owe mocowanie ołówka. Swoja drogą myślałem że jakoś takoś to powinno być zrobione. Dobra koniec tematu bo już schodzi na totalnie głupie pytania.

Takie przykladowe narzedzie masz pokazane na stronie Mareckiego