Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

jerry_bee napisał:

stara, sprawdzona metoda z tablicą offsetów, do jej sporządzenia użyłem tylko ciut nowszych narzędzi

Możesz trochę bardziej naświetlić na czym polega ta metoda?

jerry_bee napisał:

całość zajęła mi około godziny-dwóch, od naklejenia kalki milimetrowej na plany do uzyskania rendera.

:whistle: tylko pogratulować tempa

jerry_bee napisał:

sprawdziłem jak wyglądałaby wycinanka z Berbice

A można spytać w czym rozwijałeś siatki?

Kon_Bar napisał:

stara, sprawdzona metoda z tablicą offsetów, do jej sporządzenia użyłem tylko ciut nowszych narzędzi

Możesz trochę bardziej naświetlić na czym polega ta metoda?

to taka metoda skanowania 3D bez użycia skanera - głowy nie dam, ale chyba w ten sposób mierzono, opisywano, potem rysowano linie teoretyczne jednostek. odbywać to się mogło z grubsza tak: jednostkę w suchym doku "cięto" wzdłuż osi głównej na wręgi (pewnie rysując kredą albo czymś takim), po czym oznaczono na tych "wręgach" punkty i mierzono ich współrzędne względem jakiegoś punktu bazowego. mając zestaw tak przygotowanych punktów można krzywikiem wyrysować linie. albo FreeShipem.

A można spytać w czym rozwijałeś siatki?

wszystko zrobione we FreeShipie, nie sprawdzałem jakości tych rozwinięć, na oko chyba są całkiem znośne. p.s. szukam betatesterów :P

normalny szkodnik kornik szkutnik :)
Jerry, nie wyszły ciupeńkę grube kołki? i z czego je robisz. Pytam dla tego, że nie każde drewno po zamalowaniu naciąga lakier w poprzek włókien tak jak malowane wzdłuż. Potem kołki mają zbyt ciemną barwę i jest w efekcie indycze jajo a nie kołkowany kadłub.

Niezwykle ciekawe podejscie do tematu i precyzyjna budowa modelu. Gratuluje i oby tak dalej!

No FreeShipem lub jego następcą DelfShipem można tworzyć w miarę porządne plany i podzielić kadłub na tyle wręg ile się chce, ma pewne wady ale cudów nie ma. Kiedyś też się bawiłem w tworzenie w tym programie.

Porządna robota:whistle:

chwalicie dzień przed zachodem słońca. pogadamy, jak będą burty, całe kołkowanie, malowanie...

Emil, kołki mają średnicę pi razy drzwi 0,65-0,70 mm, czyli w rzeczywistości 3,12-3,36 cm. chyba w miarę znośnie i do przyjęcia. ciągnięte z bambusa. robiłem próbki - bejcowałem i malowałem, wygląda nie najgorzej.

kadłub do odbojnic w zasadzie zamknięty - wykołkowany, zeszlifowany, zagruntowany kaponem.










jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia powinienem zamknąć burty. do pełni szczęścia potrzebowałbym odpowiedzi na dwa pytania:
1/ jaki był układ gwoździowania na odbojnicach? jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć. czy odbojnice kołkowano na przemian gwoździami żelaznymi i drewnianymi? w jakim układzie?
2/ jaka mogła być kolorystyka takiego amerykańskiego okręcika kaperskiego? znalazłem trochę obrazków, część z nich to prawie dokładnie to samo co zrobili w swojej wycinance pp. Kłyszyńscy, ale jest jeden obrazek podpisany wyraźnie "BERBICE" w zupełnie innej kolorystyce. jest tylko mały problem - podobno pochodzi on z czasów mocno późniejszych, jakaś połowa XIX wieku...














zrobiłem małe próbki kolorystyczne i na razie w domowym plebiscycie dwa do zera wygrywa żółto-biały, ja się jeszcze wstrzymałem od głosu. a Wy, co myślicie?

Jerry super kadłub:) ja bym zrobił czarny z białym tak jakoś chyba się lepiej prezentuje - ale to ja:) nie sugeruj się tylko maluj tak jak tobie serce podpowiada.

Jeery mówisz, że nie chwalić "dnia przed zachodem ..." to pochwalę w nocy;) Wiesz swego czasu czytałem o kolorystyce amerykanów z przełomu XVIII-XIXw no i czarny... Czyli 2,4,5. Zwłaszcza ilustracje 4 i 5 z "epoki" ładnie pokazują "krzywiznę" linii wodnej...Osobiście uwielbiam ten kształt;)