Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Kołkowanie robie z drutu od szczotki drucianej jak doradził Emilius. Drut jest bardzo twardy i w dodatku udało mi się kupić szczotkę z prostymi drucikami.

Czy to nie aby drut mosiężny?:) Bo wygląda bardzo znajomoB)
Dobra robota - a jakiej grubości drut stosujesz? I czy to rzeczywiście mosiądz?

Drut jaki stosuje ma 0,3mm, to jest ten szary, nie wiem jaki to materiał ale jest twardy i nie musze wiercić otworów i bezpośrednio wciskam w kadłub. Ten koloru mosiężnego ma 0,2mm ale jest miekki.

dobry pomysł z tym drucikiem ze szczotki

Witam,mnie również się podoba pomysł z drutem zwłaszcza że nie trzeba wiercić otworów
a jak wygląda sprawa ze szlifowaniem poszycia po kołkowaniu, drut również dobrze się szlifuje?
Zapytam jeszcze o to czarne mazidło którym malujesz kadłub jest to bejca czy jakiś inny wynalazek?
Pozdrawiam

Każdy drucik jest szlifowany pilnikiem i nie powinien wystawać. Myśle że nie bedzie problemu ze szlifowaniem kadłuba po kołkowaniu. Czarny pas malowałem farbą humbrol matt 33. Z bejcą nie chciałem ryzykować, bałem się że mogą zabarwić się sąsiednie listewki i takie błędy ciężko jest usunąć a farbe zawsze łatwo jest zesktobać.

Witam po miesięcznej przerwie. Kołkowanie juz zakończyłem i polakierowałem kadłub ponownie. Poniżej zdjęcia z przygotowania do malowania po uprzednim wyznaczeniu linni wodnej.





Tutaj zdjęcie po pierwszym malowaniu czarnym humbrolem


A tutaj efekt końcowy po malowaniu:

Świetnie Ci to wychodzi. Gratuluję.

Witam,no no teraz to wygląda na prawdę elegancko, widziałem że pierwszą warstwę czarnej farby
kładłeś bezpośrednio na czyste drewno, potem farbę czyściłeś i ponownie pomalo0wałeś,
ale już na polakierowany model, czy to ma jakieś istotne znaczenie czy też jest bez różnicy?

Do świetności i elegancji temu modelowi dużo brakuje. Żeby to naprawdę wygladało tak jak ja bym chciał trzeba by było poświęcić 4 razy wiecej czasu. Pozatym ta skala napewno nie jest odpowiednia, ale taką juz wybrałem i tak musze skończyć (jedyny plus to mniej potrzebnego materiału).
Lakier być moze utwardza drewno ale łatwo jest zetrzeć farbe z warstwy lakieru niż z derwna i dlatego pomalowałem czarnym na surowe drewno. Malując to wczesniej chciałem także zalepić szpary i nierówności. Farba częściowo starła się po ponownym szlifowaniu kadłuba juz po kołkowaniu.