Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam Cię!

Piękny model, bardzo mi sie podoba jednak zauważyłem ze po pomalowaniu góry na czarno nie widać "gwoździ", nie wiem czy nie lepiej byłoby najpierw pomalować a potem drucik pociąć na 4mm kawałeczki i małym młoteczkiem je wbic , byłyby widoczne:)

ale to tylko moje zdanie:) pozdrawiam i życzę powodzenia

Wydaje mi się że kiedyś raczej starano się ukrywać takie sposoby mocowań desek w celach estetycznych. Jednak to jest model :) i moge jeszcze po prostu zetrzeć farbe z kazdego drucika :) żeby były srebrne. Zobaczy się.

Witam

Masz racje:) mogło tak być, jednak jak powiedziałeś jest to model a takie rzeczy wydaje mi się nadają charakteru, ja osobiście wolałbym żeby te gwoździki "świeciły" ale to już kwestia gustów.

pozdrawiam

Marcin_Z napisał:

Wydaje mi się że kiedyś raczej starano się ukrywać takie sposoby mocowań desek w celach estetycznych. Jednak to jest model :) i moge jeszcze po prostu zetrzeć farbe z kazdego drucika :) żeby były srebrne. Zobaczy się.

Spotkałem się z obiema "szkołami" mocowania i wykończenia powierzchni poszycia modeli: treenails i odkryte, metalowe (żelazne lub mosiężne) szpile, a jeszcze dodatkowo wbijane przed lub po malowaniu wzmocnień i pasów odbojowych kadłuba. Dotyczyło to również modeli dosyć wysoko ocenianych w środowisku modelarskim. Jako przykład, jeden z modeli wykonywany przez jednego z profesjonalnych modelarzy rosyjskich:
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/6_173.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/9_176.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/pc070027_188.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/pc100002_992.jpg
Raczej do osobistej oceny efektu (trendu?):huh:

Osobiście nie przesadzałbym w nadmiernym "gwożdziowaniu"Chyba,że robi się to bardzo umiejętnie w celu podniesienia artystycznej rangi modelu.Właśnie jak robi to Aleksiej Baranow.W innym przypadku model robi wrażenie jakby przeszedł "ospę"Jak widać we wszystkim należy zachować umiar.Chyba,że chce się pewne rzeczy bardziej wyeksponować.Jest to dozwolone jeżeli model nie spełnia warunków redukcji.

Pozdrawiam.Kazimierz

Budrys napisał:

Marcin_Z napisał:

Wydaje mi się że kiedyś raczej starano się ukrywać takie sposoby mocowań desek w celach estetycznych. Jednak to jest model :) i moge jeszcze po prostu zetrzeć farbe z kazdego drucika :) żeby były srebrne. Zobaczy się.

Spotkałem się z obiema "szkołami" mocowania i wykończenia powierzchni poszycia modeli: treenails i odkryte, metalowe (żelazne lub mosiężne) szpile, a jeszcze dodatkowo wbijane przed lub po malowaniu wzmocnień i pasów odbojowych kadłuba. Dotyczyło to również modeli dosyć wysoko ocenianych w środowisku modelarskim. Jako przykład, jeden z modeli wykonywany przez jednego z profesjonalnych modelarzy rosyjskich:
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/6_173.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/9_176.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/pc070027_188.jpg
http://modelshipworld.com/phpBB2/files/pc100002_992.jpg
Raczej do osobistej oceny efektu (trendu?):huh:

Tutaj na zdjęciach rosyjski modelarz wydaje mi się ze zastowował jakieś głębokie bejcowanie tych czarnych pasów i w tym przypadku nie ma problemu z tymi szpilami. Z malowaniem farbą jest inaczej.

Przyznam że chciałbym też takie rozwiązanie na swoim modelu (gdyby tylko Thorus wszczesniej o tym napisał). Wczoraj probowałem cos z tym zrobić ale u mnie nie ktore druciki lekko wystają i są widoczne a niektóre w ogole są niezauważalne i kłopot jest z ich namierzeniem. Wystarczy kilka brzydkich zadrapań i już cały efekt przepadnie. Zostawie więc ten temat i nie będe nic zmieniał. Nie zamierzam też na nowo wbijać tych drucików. Dzięki za uwagi.

Tutaj na zdjęciach rosyjski modelarz wydaje mi się ze zastowował jakieś głębokie bejcowanie tych czarnych pasów i w tym przypadku nie ma problemu z tymi szpilami. Z malowaniem farbą jest inaczej.


To nie głębokie bejcowanie...
Hamedal (A.Baranow) wszystkie czarne elementy wykonuje z hebanu.
Stąd jednakowa barwa w masie elementu.

Tomek

Dawno się nie odzywałem, a to dlatego że na dworze ciepło się zrobiło i jest dużo roboty na działcę. W tej chwili robie altankę 3,5m x 3,5m z sosny, impregnat sadolin classic.


Kantówka jest grubości 90x90, deski na podłogę 110x30.
Chciałbym aby była podobna do tej:


Altanka już skończona i tak sie prezentuje.

Ostatnio prace bardzo powoli się posuwają do przodu ale najwżnejsze że są chęci. Przymiarka dział daje wiele do myslenia. Kolorystyka zostanie taka jaką widać na zdjęciach ale proszę o podpowiedź jak fachowo powinno się mocować (po modelarsku) lawety do pokładu. Mam małe pojedyńcze bloczki o rozmiarze 2mm które idealnie by pasowały skalowo do lawet. Jednak chyba nie jestem w stanie wykonać oczka z drutu pasującego do bloczka i ogranicze się jedynie do mocowania bez bloczków.

Bloczki są odpowiednie ,mogłyby być 2,5mmWykonanie haka i wiązanie rzeczywiście będzie kłopotliwe dlatego uprość .Weź drut ~0,2mm owiń blok skręć druty razem 1 zwój .Jeden wąs odetnij a drugi uformuj w kształcie haka i pomaluj.Na bloku możesz w kolorze sznurka .Hak czarny.Nie powinieneś mieć problemów.R