Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witaj.
Ja mam pytanie, czy myślałeś o zabezpieczeniu armat przed przypadkowym ich oderwaniem, odklejeniem, zwłaszcza tych pod pokładem w miejscu trudno dostępnym?
Pytam bo wypadki chodzą po ludziach i mi się przydarzyło odklejenie armat na rufie Jana Chrzciciela i wiem ile czasu kosztowało wklejenie ich z powrotem.
Po tym incydencie zrobiłem skrzyneczki, które na wcisk klinowałem w otworze działowym i do końca budowy już nic mi się nie odkleiło.

Armaty przykleiłem klejem UHU tzw klej uniwersalny, dość obficie posmarowałem ale tak żeby nie było widać. Jak dotąd miałem jeden taki incydent ale na szczęście było to w częsci środkowej tam gdzie jest łatwy dostęp. Nie oderwało się zupełnie nici i bloczki trzymały.
Nie będe robił już takich zabezpieczeń, bo, wycinanie blaszki 0,5mm przy tej skali to nie dla mnie.

Te zabezpieczenia robiłem z drewna - skrzyneczki z patyczków od lodów 10x10x20mm.
Żeby nie zaśmiecać Ci wątku, przeniosłem opis do swojej relacji SJB.
Powodzenia w budowie /już bez incydentów/.

Karrex napisał:

Żeby nie zaśmiecać Ci wątku

Nie zaśmiecasz wątku.
Dziś dwa małe drobiazgi. Jeszcze nie przyklejone.
Obrazek

Naoglądałem się modeli na francuskich stronach i uznałem że kilka rzeczy w moim modelu jest niedopuszczalnych. Postanowiłem wymienić czarne listwy na burtach. Wcześcnie je przykleiłem bo mysłałem że uda mi się je pomalować przy żyletce. Jednak efekt był niezadawalający. Tym razem listwy te przed przyklejeniem poczernie markerem i polakieruje. Wymieniłem też komin nad piecem oraz te jasne elementy na dziobie. Teraz są zrobione z klonu.
Obrazek

Wkleiłem czarne listwy na burtach lewą i prawą. Powoli zaczynam robić rufe i niedługo najgorszę to czego jeszcze nigdy nie robiłem - rzeźby. Narazie jestem na etapie poszukiwań narzędzi to takiego dłubania. Jeśli ma ktoś nadmiar jakichś narzędzi dentystycznych które da się naostrzyć to chętnie odkupie.
Obrazek

Edit:

Obecnie moją uwage skoncentrowałem na rufie. Nie wiem czy uda mi się zrobić tak żeby przypominało oryginał, elementy są tak małe że prawie nie wykonalne. Jedyne wyjśce to frezarka CNC.
Obrazek

Witaj.
Zwróć uwagę na kształt krzywizny pawęży (lustra) – zaznaczyłem strzałką, gdzie jest "wjechane" – jeszcze można to skorygować naklejając fornir i wyprowadzić poprawny kształt.
Widać to już na tym etapie.
Obrazek

Tutaj też widać, że krzywo wkleiłeś pionowy szpros okna, ale nikt Ci nie zwrócił uwagi na ten szczegół i już tego nie skorygowałeś - okno nie wyszło zbyt równo.
Obrazek

Do robienia szprosów użyłeś zbyt trudnej metody i dlatego szprosy poziome nie trzymają linii i mają różne grubości. Szkoda, że nie podpatrzyłeś metody, którą opisałem (wymaga małej piłki 0,5 mm, lub 2 piłek 0,25 mm), okna można robić naprawdę małe.

lub >>klik foto<<

Na zdjęciu zaznaczyłem jeszcze gwoździe - pewnie nie są tak bardzo widoczne jak na fotce, ale można je głębiej schować. Lepiej było tym profilowanym listwom nadać kształt na gorąco i przykleić bez gwoździ, no ale każdy ma swoją metodę.

Wracam do kształtu pawęży, wiem że tam przychodzi jeszcze listwa wykończeniowa i zasłoni tą korektę (piszę o tym teraz, żebyś tej listwy nie dopasowywał do tej niesymetrycznej krzywizny, którą teraz masz, bo szkoda byłoby zepsuć efekt takim duperelem).
Obrazek

Na tym zdjęciu widać, że płaszczyzna między oknami nie jest płaska. Zobacz, czy nie ozdobniej byłoby z takimi pilastrami, które właśnie opisuje w swojej relacji

lub >>klik foto<<

Wyglądałoby to mniej więcej tak:
Obrazek

Jeśli nie interesuje Cię wykonanie pilastrów (wersja 1 lub 2) to możesz nakleić mniejszą listewkę (płycinkę) z forniru (3).
Powodzenia w budowie.

Dzięki za zainteresowanie.
Tą wyjechaną krzywiznę przykryje poznej listwą jak na zdjęciu.
Obrazek

Co do okna to mówi się trudno, poprawiając je napaskudziłbym tylko klejem i efekt byłby jeszcze gorszy.
Przestrzenie między oknami są jakby płaskie według planów poniżej ale różne są wersje
Obrazek