Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Co tu dużo pisać, o to zdjęcia:



Jak widać tylko ja pomalowałem pokład pisakiem xP






Sora że tak niewyraźnie

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2f0e829a295ee5eb.html

Ja Cię teraz poproszę abyś jakiś opis który wcześnie podałeś wstawił również tutaj.
Trochę przeczyściłem posty.

Twoje powitanie zamknięte ląduje w koszu więc lada moment zniknie,

Drogi kolego
poprawiłem twojego posta pod względem wstawiania fotek
i tu od razu nasunęła mi się nie odparta myśl, że nie przeczytałeś wstępu i działu FAQ.
Są tam porady jak wstawiać fotografie na forum i jak je komponować. Zdjęcie szalupy nie przerobiłem z linka, gdyż faktycznie nie nadaje się do wstawiana ze względu na jakość. Moja rada zatem - rób fotki przy świetle dziennym.
Proszę także , nie używaj czegoś w stylu sora, nara skitrać itd

Co do budowy, to niezły kawałek roboty masz za sobą i tu należy się wyraz uznania. Przed Tobą część poszywania kadłuba zatem powodzenia i czekamy na dalszy ciąg.

Pytaj , z czym masz problemy?

No to czas odrobić lekcje - Przerwij relację na powiedzmy tydzień i pooglądaj inne - na pewno zauważysz
klocki z miękkiego drewna wklejane na dziobie i rufie. Bez nich będzie Ci ciężko okleić listewkami kadłub...
Santisima powinna mieć 3 razy więcej wręg....

Czy pomalowanie pokładu pisakiem może jakoś wpłynąć na dalsze prace ?

p.s. przeczytałem dział FAQ ale coś mi jednak nie wyszło :/

Jak rozumiem pomalowałeś krawędzie listewek pokładu, żeby imitować uszczelnienie ?
Nie powinno to mieć żadnego wpływu...

jeśli wykonałeś malowanie krawędzi ale prace wykonałeś tak jak opisałem to w instrukcji montażu , to nic się nie stanie. jeśli zaś zamalowałeś pisakiem bez zaimpregnowania krawędzi klejem, to po prostu będzie brzydkie z wrażeniem rozmazywania się uszczelnień. Co za tym idzie krawędzie wciągnęły dość dużą ilość tuszu pisaka i teraz nie wiadomo , czy podczas zabezpieczania pokładu czy to lakierem czy werniksem, pisak może się zacząć rozpływać. Zatem zanim przemalujesz pokład , zrób próbkę w najmniej widocznym miejscu, pod schodkami lub na dolnym pokładzie na szerokości jednej , dwu desek. Jak się pisak nie rozpuści , to OK. Nie wiadomo jakie to cholerstwo ten tusz. bo różne czernidła pakują.
Tak poza tym ten sposób opisałem tutaj na forum w mojej relacji z budowy.

Pomalowałem już cały pokład, na razie nic się niestało :)
Obecnie zajmuje się poszywaniem kadłuba (części podwodnej) zdjęcia wrzucę przy następnej okazji

Prawie skończyłem pierwszą warstwę poszycie, wygląda to tak:

Co do pokładu to kropki imitujące gwoździe po pomalowaniu lakierem przybrały zielonkawy kolor. Na szczęście nie rzuca się to w oczy.