Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Greting dużo równiejszy, ale nie o to mi chodziło zwracając na niego uwagę.
Zobacz jeszcze raz zdjęcia w relacji Tomissa
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,19864/catid,524/
Tomisław na pewno lepiej by to wytłumaczył...
1. od góry patrząc wierzchnie listwy gretingu muszą być równoległe do osi pokładu (a nie poprzeczne)
2. te małe kawałeczki drewna to imitacja listew poprzecznych. Greting był od góry płaski, jedynie z otworami. Listwy się zazębiały dzięki wcięciom i dzięki temu uzyskiwało się równą powierzchnię.



Tomisław słusznie zwraca uwagę na to, żeby przyklejać paski forniru przycięte wzdłuż włókien do kawałka
forniru z przebiegiem włókien prostopadłym do tych przyklejonych pasków.
Następnie należy pociąć te sklejki jak na fotce...



By uzyskać listewkę z ząbkami:



Takie listewki się składa na krzyż i masz ładny greting z forniru.

(Fotki z relacji Tomissa "Szebeka 1:100 (Szkutnik 2/93)" )

Teraz już widzę gdzie popełniłem błąd, w końcu od tego jest forum. Jeszcze dziś postaram się to zmienić aby mnie już nie gnębiło. Z góry dzięki za skorygowanie niedopatrzeń.:S

Oto zdjęcia nowego gretingu tym razem poprawnie zrobionego i zamontowanego. B-)

OOOO:)
I jeśli teraz twierdzisz, że nie było warto się pomęczyć....
Bo moim zdaniem warto:) Jest taki jaki ma być i kropka - nic dodać, nic ująć:D

Musiałem uporać się z dolną częścią rufy, aby zewnętrzna część poszycia na czymś się wspierała. Użyłem do tego balsy. Jest stosowana w samolotach rc ze względu na jej lekkość, a w dodatku łatwo jest ją obrabiać.:)

Na poszycie dna zaczynam kłaść pierwszą warstwę poszycia. Wygląda to tak::pinch:

Pixi- jeśli można- nie używaj do "rysowania" długopisów itp. niektóre kleje rozpuszczają to "mazidło" i może Ci wyjść szczelinami na wierzch i po ptakach. Ołówek jest ok. Chłopie działaj z Arabem dalej. Jak wytrzymasz przy wiosłach (a trochę tego będziesz musiał zrobić nawet jak je złożysz na pokładzie:)), to jesteś do końca Życia skazany na szkutnictwo;)

Wiosła, wiosłami ale najwięcej pracy będę miał przy działach okrętowych, to dopiero będzie katorga:S :pinch:

Obecnie prace idą wolno. Mam sporo nauki jednak znalazłem chwilę na model. Obecnie robie pierwszą warstwę poszycia i wpadłem na pomysł. Aby równo przykleić fornir do wręg, a przy tym się nie męczyć wykorzystałem gumę modelarską naciągniętą np. markerem. Zdjęcia przedstawiam poniżej. :P

Ostatnio mam sporo nauki więc chwilowo porzuciłem poszycie i zabrałem się za wiosła. Robię je z orzechowej listewki 2 na 5 mm. Model zamierzam wykonać bez malowania części malowania kadłuba znajdującej się pod wodą więc pytam was się czy malować końce wioseł na biało a nie pobejcować i zalakierować tylko.