HmmmB) .
Prowokacja nie zadziała to trzeba inaczej, żeby przerwać tą ciszę.
Prace na rufie z blaszkami trwają (niech je :evil: porwą). Zdecydowanie wolę zabawę z drewnem. Żeby wszystko spasować trzeba czasami wykonywać kilka elementów naraz. W moim przypadku niezbędnym okazało się wykonanie balustrad na rufie celem spasowania z żelastwem.
Oto jak te balustrady wykonałem (może się komuś przyda ten sposób):
Widok burty. Jak pokazuje obrazek balustrada chcąc ją dopasować do burty musi być w płąszczyźnie poziomej wygięta w łuk.
Materiały jakie zastosuję: orzech 1x2mm, 2x2mm, paduk 0,6x4mm (wszystkie materiały z zasobów własnych, do wymiarów jak wyżej doprowadzone w stoczni), no i kleje oczywiście. To co oferuje zestaw to też orzech, ale parzony, więc się strzępi.
Po dokładnym rozmierzeniu na burcie, przykleiłem na listwę 1x2 mm słupki 2x2 mm
Żeby uzyskać komfort w przyklejaniu całej balustrady do burty wykonałem takie "kopytko", tak aby zniwelować naprężenia w materiale i uzyskać łuk. Krzywizna łuku zdjęta na tekturę z burty, naniesiona na deseczkę o gr. 5mm, a ta z kolei po ukształtowaniu narzędziem jak na zdjęciu została przyklejona do trochę większej deski
Pierwsza listwa z przyklejonymi słupkami w kopycie. Łuk kopyta ciut "głębszy" od zdjętego z burty. Na największej krzywiźnie słupki były wklejane w kopycie (kąty pochylenia). Wkleiłem też wypełnienie z listwy 2x2mm między słupkami
Po wypełnieniu przestrzeni pomiędzy słupkami został naklejony drugi pas 1x2mm. Także w kopycie został przyklejony spodni pas 1x2 mm górnego zwieńczenia balustrady. Zdjęcie celowo zrobine bez kopyta by pokazać, że element "trzyma" łuk.
Znowu w kopycie - budowa górnego pasa balustrady.
Górny pas gotowy. zostało przyklejenie wykończenia.
I znowu do kopyta po przycięciu słupków, już z przyklejonym pasem wykończeniowym z paduka, co ostatecznie utrwali krzywiznę balustrady.
Po cięciu górnego pasa pod stanowiska artyleri rufowej
Z innego ujęcia. Pozostały prace ręczne z papierem ściernym, ale to już przy świetle dziennym (oczka już nie te niestety).
Docelowe miejsce wklejenia
Z maleństwem na stanowisku. Z artylerją górnych pokładów, a konkretnie doprowadzeniem do jako takiego stanu wizualnego zestawowych luf, to będzie problem i, to spory. Ale to w inną razą.
Wracając do balustrady to jak widać jedną stronę pokładu rufowego mam za sobą. Ciekawostki dwie:
- to co jest efektem końcowym składa się z 64 elementów (jak ktoś nie ma cierpliwości to tej metody nie polecam B) ),
- drewno pod tytułem palisander i paduk, jeśli nie zostanie zabezpieczone w ciągu kilku dni, zaczyna ciemnieć.
Hmm. Znowu przynudziłem.
Pozdrawiam
Jacek
"Szybciej nie znaczy lepiej"