Strona 3 z 7
O:kolejny wodnik
: 09 sie 2009, 19:23
autor: ataman
Dokładnych planów , czy też "wyrazistej" ikonografii Wodnika nie ma. Dane dotyczące Wodnika pochodzą, z tego co się orientuję, z dwóch źródeł: Wodnik wraz z innymi polskimi jednostkami w 1629 r. był internowany w Wismarze i przejęty potem przez Szwedów, pływał pod szwedzką banderą jako Meermann,. Z tego czasu pochodzą tzw inwentarze wismarskie, opisujące internowane jednostki. Drugim źródłem jest znacznie lepiej znana, bliźniacza prawdopodobnie do Wodnika, jednostka: Roter Lowe. zbudowany w 1597 r, a w 1601 zakupiony przez senat w Królewcu. I wszelkie rekonstrukcje Wodnika opierają się na tych źródłach... i w pewnych szczegółach zapewne powstają różnice wynikające z różnej interpretacji danych zawartych w wymienionych wyżej źródłach
O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 11:01
autor: Lopez24
Witam. Otrzymałem dzisiaj przesyłkę z balsy.Jako ze nigdy nie miałem odczynienia z tego typu drewnem i jego obróbka to już nie mogę sie doczekać pierwszych elementów jakie wkleję w kadłub mojego wodnika.
Sposób wykonania w całości opieram na relacji naszego kolegi Jurka który również swoim w wodnik pierwsze poszycie wykonał z balsy.
Może wstawię parę fotek oczywiście już lepszej jakości i nie "na odczepnego" za co bardzo przepraszam.
No to do roboty:)
O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 16:38
autor: myszor
Lopez24 życze Ci takiego zapału do pracy nad Twoim dziełem aż do wodowania:) Bo z ty zapałem bywa różnie;) .Pozdrawiam.
O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 19:23
autor: Lopez24
Dzięki serdeczne zapal to jest i mam nadzieje że go nie zabraknie:)
Dzionek zleciał i okleiłem mojego wodnika częściowo balsą.
starałem sie żeby fotki były lepsze no ale niestety nie można oczekiwać dużo od aparatu telefonicznego...
Balsę przykleiłem i wstępnie przyciąłem ale wymaga jeszcze oszlifowania i w niektórych miejscach szpachli.


O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 20:45
autor: RomekS
Fotki rób dobrze je oświetlając na jednolitym tle.
Po drugie to za szybko chcesz zobaczyć efekty wypełnienia.
Rób powoli i dokładnie, bo będzie potem ciężko poszywać.
Moim zdaniem to tę balsę zastąpiłaby z powodzeniem pianka,
no ale rób jak zaplanowałeś, tylko dokładniej.
To szkielet ,który stanowi 0,00001% modelu, ale działa silnie
na wyobraźnię. Jak teraz "spitolisz" kadłub to potem
zabraknie Ci chęci na inne mniej efektowne prace.
Tak, że nie śpiesz się, i wykonuj dokładnie i sukcesywnie poszczególne elementy.

O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 20:45
autor: RomekS
xxx
O:kolejny wodnik
: 13 sie 2009, 21:00
autor: Lopez24
To znaczy żeby kleić balsę i od razu szlifować na "gotowe"?Czy oklejać mniejszymi fragmentami??
O:kolejny wodnik
: 26 sie 2009, 12:28
autor: Lopez24
Witam.Prace nad wodnikiem w toku kadłub pokryłem w całości balsą.Następnie zarzuciłem cienka warstwę szpachli akrylowej i wstępnie oszlifowałem.Kadłub domaga sie jeszcze jednak trochę szpachli więc jak wyczyszczę go to narzucę tam gdzie brak.
Oczywiście wiadomo im gorzej wykonany szkielet tym więcej w dalszej fazie nadkładania i poprawek więc proszę o wyrozumiałość.

O:kolejny wodnik
: 26 sie 2009, 13:26
autor: Arco
Widzę w tle ciężkie narzędzie - chyba nie jest zbyt wygodnie trzymać okręt i używać takiej ścierarki. Ja polecam tarcze na wiertarkę. Jak masz wiertareczkę stołową z taką tarczą możesz skupić się tylko na modelu który masz w obu dłoniach - dużo przyjemniejsze. Minus - pył leci w oczy więc warto mieć okulary, ale za to jak przeczyszcza nozdrza!
Kapitalna sprawa!
O:kolejny wodnik
: 26 sie 2009, 14:29
autor: Lopez24
No niestety nie posiadam czegoś takiego i jestem zmuszony pracować tym co mam;) Nie jest tak tragicznie przycierać...kadłub stoi na stępce i jedna ręką przytrzymuje sobie a druga szlifuje i jakoś to idzie.poza tym ciężkiego sprzętu użyłem tylko do wygładzenia przy pierwszym szlifowaniu.kolejne cieniutkie warstwy uzupełniające będę docierał już ręcznie cieniutkim papierem ściernym.
a co do narzędzi to jestem ubogi w specjalistyczny sprzęt i wszystko praktycznie ręcznie wykonuje;p
a w między czasie buduje sie mała szalupa :)
