Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Widze, ze kadlub poszywales w ten sposob, ze najpierw jedna cala burte a potem druga.
Jesli tak robisz, to istnieje spore ryzyko, ze wysychajace listewki (szczegolnie gdy je wstepnie moczyles dla wyginania na grodziach) z jednej burty zaczna sie kurczyc i Ci na stale wypacza caly kadlub (jesli tak sie nie stalo w Twym przypadku, to miales wyjatkowe szczescie!).
Lepiej i bezpieczniej jest pokrywac naprzemiennie, tj. jedna (max. dwie) listewki z jednej burty, potem analogiczne listewki z burty przeciwleglej, itd.
Wowczas beda sie one kurczyc jednakowo z obu burt i kadlub pozostanie prosty.

Prawda ze niepoprawnie poszyłem burty.Efekt był taki jak przewidziałeś Panie Tomku. Srodek przy kilu uciekł 2mm.Tutaj kłania się nie użytkowanie stoczni niestety. Prawie nie widać ale wiemy:)))

A oto co popchnąłem do przodu.

Moja pierwsza w życiu zainstalowana karonada. Mam nadzieje że akceptowalne wykonanie. Nie łapie teraz dlaczego większość modelarzy dolepia słoneczka. Wcale nie układa się trudno na pokładzie:))) Ostatnie to to ułożone najbardziej po prawej. Słoneczka nie przyklejone do pokładu ponieważ jeszcze brakuje blachy pod kółka.

Nasłonecznienie pokładu jakaś drobnica. Brakuje lin które blokują działo po wystrzale. Blaszki pod wózkami koronad. Myślałem ze będą szpecić albo będą bardziej widoczne ale wkomponowały się ładnie w tłum. Na pokładzie panuje pseudoklar tzn 90% słoneczek nie przyklejonych jeszcze. Na reszcie fotek część mojej wielkiej - małej floty.

Ja bardzo przepraszam,że się wtrącam,ale wydaje mi się,że liny są trochę za jasne.Powinny być ciemniejsze,i to sporo.A reszta super!!!

Wiem wiem ale mają bardzo dobry splot i dobrze się układają w słoneczka. Jak dostanie żagle to tak się to nie będzie rzucać w oczy jak na samym pokładzie. Dzięki za opinie na ST będę męczył się z ciemnejszymi sznurkami

Jufersy olbrzymy i to co z nich powstało. Nie wiem skąd taki odblask jak kadłub jest matowy:-)

Mimo zainstalowania beczek z niewiadomym płynem na pokładzie prace wolno się posuwają. Obecnie etap uzbrajania rej. I parę fotek z postępów

Leon27 napisał:

...Mimo zainstalowania beczek z niewiadomym płynem na pokładzie prace wolno się posuwają. Obecnie etap uzbrajania ...

To chyba dobrze, że Ci nie "rozbroili" beczek, bo wtedy roboty zazwyczaj się nie posuwają :laugh:, a to zaleta szpuntów na samej górze.
Gdyby były na pokrywie, to beczki byłyby dawno "rozbrojone" i miałbyś na pokładzie Oktoberfest, a przecież mamy styczeń :laugh:.
A tak poważnie, to pędzisz z robotą, aż zazdroszczę.
A teraz trochę dziegciu do tych "beczek być może z miodem".
Te połamane wykałaczki na dziobie nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, nie wolałbyś aby listwy kosza dziobowego wyglądały chociażby tak jak na fotce poniżej :).

To tylko taka mała sugestia ;).
Powodzenia w dalszych pracach.

Żeby nie było że nic nie robiłem zamieszczam fotki. Do obszycia dwa trójkątne żagielki zostały. Nie ma ani jednego bloczka jeszcze ani mocowań a jakoś to już wygląda.Wg mnie jednostka niczego sobie.( Inaczej bym jej nie budował :-) ) Standard przewidywał wersje bez żagli ale jeszcze żadnego bez żagli nie popełniłem. Uważam że tej jednostce żagle naprawdę dodają uroku. Żagle wyrysowywałem z ręki z braku jakiejkolwiek dokumentacji ożaglowania tej jednostki. Jeśli macie uwagi bądź dokumentację to proszę atakować póki jeszcze nie obloczkowałem jeśli ktoś jest skory do pomocy. Z góry dziękuję.

Jak widać znalazłem stanowisko w domu i odległość do fotografowania całości:-) Nigdy nie zgadniecie na czym siedzę robiąc zdjęcie. No i bez lampy nawet tło się prawie nadaje.