Strona 10 z 49
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 19:37
autor: mati
Dziękuję za miłe słowa... ;) zobaczymy co nawywijam z pinasem :P
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 19:49
autor: awas
mirek napisał:
No ja już nerwowo nie wytrzymuje czytając wypowiedzi kolegów , na pewno macie racje ale zadam sakramentalne pytanie :
Po jaką cholerę masz plan ?
Co za model chcesz zbudować ? Papegojan czy zupełnie coś innego !!!
Wyobraź sobie , ze wystawiasz model do konkursu więc musisz podeprzeć się dokumentacją – planami z których budowałeś model.
Przykro mi Mirek ale się z Tobą nie zgadzam.
Budowanie modelu w oparciu o plany, nawet jeśli są to błędne plany jest zasadne tylko dla celów konkursów gdzie modele są oceniane tak, a nie inaczej.
Zastanów się, co to za plany, które ma Mateusz? Czy one w ogóle przedstawiają Papegojan? Czy ktoś wie jak wyglądał Papegojan? Jeśli nie wiesz o czym mówię to zajrzyj do ksiązki z serii Anatomy of the ship poświęconej okretom Kolumba i porównaj rózne wersje planów.
Dla mnie i pewnie dla kilku innych kolegów ma większe znaczenie czy dane rozwiązanie jest poprawne. Oznacza to czy w danym okresie okret mógł być tak zbudowany.
Stąd poszukiwania i pytania Mateusza i nasze niezdarne próby odpowiedzi.
Pozdrawiam
Artur
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 20:01
autor: Slawek Kromer
witam
wycinanka shipyardu jest planem ???????
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 20:03
autor: Dziadek
Dziwny sport - kwestionowanie rzetelności opracowania.... nie tylko na KODZE. Wg. mojej wiedzy Wydawnictwo SHIPYARD opracowało wycinankę nie z sufitu, ale w oparciu o rzetelną wiedzę, której wszystkim panom Kłyszyńskim możemy pozazdrościć, jak i plany pochodzenia szwedzkiego - mimo że okręt był kupiony przez Szwedów w Holandii. Jeśli jednak autor modelu, chce koniecznie wybudować model okrętu wg sztuki i jako konglomerat wielu elementów z różnych okrętów, to nie może go nazywać w żadnym przypadku Papugą,... Bo skąd wie, że SHIPYARD zrobił plany źle? Znikąd, taki sport....
Pozdrawiam
Dziadek
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 20:28
autor: mati
Chyba włożyłem kij w mrowisko ;)
Chciałbym tylko zaznaczyć, że ja nie twierdze że Shipyard zaprojektował okręt źle i nie zgodnie z tym jak wyglądał oryginał... nigdy tak nie napisałem. Co więcej chylę czoła przed ludźmi, którym się jeszcze chcę wydawać takie modele i trzymać taki poziom.
Zaznaczam, że chcę tylko dowiedzieć się jak pewne elementy wyglądały na prawdziwym okręcie... po prostu mnie to ciekawi... staram się dociec prawdy i nie uprawiam kwestionowania rzetelności opracowania. Myślę, że każdy sobie zdaję sprawę, że wydawcy projektując model w takiej skali (1:96) muszą w jakimś stopniu uprościć pewne elementy.
Niestety Papegojan pochodzi z tak odległego okresu i myślę, że znalezienie konkretnych informacji na jego temat graniczy z cudem. Napisałem do kilkunastu muzeów i archiwów w Holandii i Szwecji... też nie wiele o nim wiedzą. W końcu to tylko malutki pinas, o którym słyszano tylko pod Oliwą w 1627r. i po nie długim okresie został zatopiony.
Brak konkretów na jego temat staram się zrekompensować opracowaniami okrętów z tego okresu i z tego kraju, który go zbudował. Okręty z tych samych okresów były budowane wg podobnych technik.
Nie rozumiem dlaczego spotyka się to ze zdziwieniem?? I odbierane jest jako podważanie kompetencji wydawcy??
Wyznaję zasadę, że jak już coś robię to z sensem i staram się przy tym jak najwięcej nauczyć...
Może uważacie, że szukam dziury w całym?? Nie wiem... Po prostu chcę się w tej dziedzinie uczyć....
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 20:42
autor: awas
Brawo Mateusz.
I tak trzymaj.
Z drugiej strony duskusja na temat tych furt działowych to jedna z ciekawszych na forum. Nie bardzo zabierałem głos bo nie mogłem wiele znaleźć. W opracowaniach okrętów z XVIIw, które mam furty są pokazane jako dzielone. W opracowaniach o konstrukcji znalazłem, że były z dwóch warstw desek ustawionych prostopadle. Ale nie znalazłem nigdzie czy mogły być deski ustawiane skośnie.
Jeszcze przyszło mi do głowy porównać to z furtami na rufie Vasy, bo to ten sam okres, a tradycje budownictwa szwdzkiego nieodległe od Holendrów. Ale na zdjęciach okretu z muzeum, które mam furty są otwarte i nic nie widać.
Artur
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 21:28
autor: myszor
Dorwałem książkę z Willemem i tam pokazali to w dwóch wariantach . Ja już teraz też zgłupiałem . Coś tam widać . Na jednej kartce furty są z pionowych desek a na drugiej pokazane z deskami poziomymi ( dolny prawy rysunek ) . Oni to chyba sami nie wiedzą jak to było .A jak zrobisz ukośne to będzie źle :( ?

O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 21:47
autor: mati
Andrzej ja też już w tej kwestii zgłupiałem... raz jest pokazane że skośnie, raz że pionowo a innym razem poziomo :laugh: Normalnie trójwymiarowo :P
Czy jak zrobię ukośnie to będzie źle... nie wiem w poście Awasta ze zdjęciem pawęży widać, że listwy przebiegają skośnie więc znikąd takie rozwiązanie się nie wzięło :)
Mam jeszcze dużo czasu aby to ustalić... jak nie znajdę mocnego dowodu, że biegły ukośnie to robię jak przykazał Shipyard, czyli poziomo.
O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 22:18
autor: oksal
Wiele się muszę jeszcze uczyć. Fajna dyskusja:) A pamiętacie problem drzwi w lukach wejściowych burt? Były "drzwi" czy nie były? Poniżej oryginalna rycina Sovereign of the Seas wykonana przez Willema'a Van de Velde, na której widać w luku drzwi, ba nawet podwieszany trap.
Mateusz, wybacz, że w Twojej relacji piszę o innym problemie.

O:Papegojan 1:48
: 27 wrz 2010, 22:29
autor: mati
Ja się wcale nie gniewam... pisz Adamie ;)
Pamiętam dyskusję o drzwiach w wejściu burtowym do Santisimy... ;)
A takie dyskusje są chyba potrzebne aby wymienić swoje poglądy i czegoś się nauczyć, czyż nie??
Pozdrawiam