Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • HMS Royal William 1719 - Strona 18
Strona 18 z 68

Re: HMS Royal William 1719

: 31 sty 2011, 19:05
autor: oksal
Tak, Artur, barwię deski bejcą ale po cyklinowaniu. Barwienie to raczej pomazanie pędzlem i szybkie wytarcie bawełnianą szmatką. Przebarwienia są w miejscach tam gdzie słoje desek są inaczej ułożone. Na poniższej fotce zaznaczyłem zielonym kolorem przykładowe deski na których wystąpi przebarwienie. Wcześniej pisałem, że niektóre listewki musiały być cięte z desek z której odchodziły gałęzie. U Jerrego na aktualnie budowanym szkunerze, też widać takie ułożenie słoi na brzozowym pokładzie.

RW109.jpg
RW109.jpg (182.65 KiB) Przejrzano 5007 razy


Jak tak patrzę na te przebarwienia to źle to nie wygląda, nadaje realizmu, ale na pewno na widoczne pokłady dam dechy o właściwym biegu słoi- myślę, że mi powinno starczyć materiału;)

Re: HMS Royal William 1719

: 31 sty 2011, 21:40
autor: Zbyszek
Adam taki układ słoi jest jak najbardziej normalny, szczególnie przy materiale z dolnych partii drzewa oraz ze środka pnia. Ja przy szalupie i szkieletorku z powodzeniem stosowałem takie listewki, taki jest po prostu urok drewna. A jeśli byś miał akurat z fragmentu pnia gdzie wyrastały gałęzie, to raczej byś musiał mieć cięte z bardzo małych pni żeby to zauważyć. Ale miałbym tu prośbę do kolegów, którzy więcej mają do czynienia z drewnem, żeby się wypowiedzieli w tym temacie.

Re: HMS Royal William 1719

: 31 sty 2011, 23:40
autor: oksal
Rozumiem:)
Zbyszek pisze:... urok drewna

nic przeciw urokowi nie mam:)

Re: HMS Royal William 1719

: 01 lut 2011, 15:19
autor: jerry_bee
mój pokład co prawda nie jest z brzozy, tylko z jabłoni, ale też takie usłojenie jest widoczne. mi to w niczym nie przeszkada. jest ono na tyle gęste, że można przyjąć, że tak właśnie było.

Re: HMS Royal William 1719

: 04 lut 2011, 03:58
autor: oksal
Powiedzmy, że złożyłem obie połówki i chyba przedobrzyłem z tym starzeniem czy też zużyciem. Następny niewidoczny pokład zrobię inną metodą, albo tą samą ale jaśniejszy...Na razie nie wiem. Źle nie wygląda, imitacja smołowania jest bardzo dobra jedynie nakłówane kołki mnie drażnią i słoiki;), raczej w tej metodzie lepiej jest nawiercać i kołkować.

RW110.jpg
RW110.jpg (153.29 KiB) Przejrzano 4667 razy


RW111.jpg
RW111.jpg (207.41 KiB) Przejrzano 4667 razy

Re: HMS Royal William 1719

: 04 lut 2011, 09:16
autor: bartes123
Adam, a nie masz możliwości jeszcze go zcyklinować? Wydaje mi się że jakbyś zebrał z te 0.05 mm albo coś koło 0.2 mm to wyglądałoby to ciut lepiej i może te "brudne" place by zniknęły? Chyba że to jakaś brzoza a mikstura była mocno wilgotna i wsiąkła w drzewo.
A tak w ogóle to w porównaniu z "E" to tempo masz iście olimpijskie :shock:

Re: HMS Royal William 1719

: 04 lut 2011, 10:41
autor: oksal
Mazidło ok, ale ja delikatnie bejcą przetarłem i tam gdzie "słoiki" mają inny układ wyszło zbyt brudno a przetarcie olejem dało dodatkowe wyciągnięci ich na "światło dzienne". Raczej tak zostawiam, drugi niewidoczny pokład przetrę rozrzedzonym caponem. Coś wybiorę. Pozostałe pokłady już będą częściowo lub w całości widoczne.

Re: HMS Royal William 1719

: 07 lut 2011, 01:11
autor: oksal
Naciąłem sobie kilka dech 6 calowych i 4 calowych- odpowiednio w skali 1:64:) i położyłem dwie pierwsze dechy poszycia wewnętrznego pokładu bateryjnego. W oryginale spirketting (nazwa owych dech) powinien mieć grubość około 6 cali, w mojej skali nieco mniej niż 2,4mm. Ja dałem 2,4mm. Dechy się ładnie ułożyły:)

pasowanie
pasowanie


spirketting na prawej burcie
spirketting na prawej burcie
RW113.jpg (135.98 KiB) Przejrzano 4459 razy

Re: HMS Royal William 1719

: 07 lut 2011, 09:31
autor: Leon27
Może głupie pytanie ale jaką bejcą leciałeś ten pokład ? Zawsze wszyscy piszą że coś barwią ale co jak i ile w jakich proporcjach to traktują jak tajemnice :-) Wiadomo że jest to okupione doświadczeniami ale przecież mieliśmy się dzielić.

Re: HMS Royal William 1719

: 07 lut 2011, 16:36
autor: oksal
Leon27 pisze: Zawsze wszyscy piszą że coś barwią ale co jak i ile w jakich proporcjach to traktują jak tajemnice :-) Wiadomo że jest to okupione doświadczeniami ale przecież mieliśmy się dzielić.


Jak na razie nic na Kodze nie ukryłem;) Leon sprawa prosta.- zwykła mieszanka bejca + denaturat bezbarwny. Ważniejszym staje się materiał. Jeżeli jest jednolity, to nie ma niespodzianek. Gdy nie- to inaczej pije. Po cichy liczyłem, że jasna barwa nie będzie tak się odróżniać na różnym ułożeniu słoi- jak widać przeliczyłem się. Co widać na moim pokładzie. Dodatkowo przetarcie olejem (nie czekałem aż wsiąknie w drewno wycierałem od razu) wyciągnęło słoje. Poniżej fotka z proporcjami składników. Wysokość jest proporcjonalna do objętości gdy ciecze są w tym samym naczyniu o jednakowym kształcie na każdym fragmencie wysokości naczynia. Więc plus- minus proporcja odpowiada stosunkowi wysokości.

bejca.jpg
bejca.jpg (192.18 KiB) Przejrzano 5301 razy