Re: HMS Royal William 1719
: 07 lut 2011, 20:26
Uzupełnię jeszcze poszywanie wewnętrzne o kilka fotek. Nie jest to poszywanie fornirem jak w oryginalnej metodzie kopytowej a pełnymi listewkami wiec do tego trzeba się zabrać tak jak do kładzenia tradycyjnego poszycia listwowego. Pewnie wielu powie dlaczego nie fornir? Ale to już swego czasu wyjaśniłem.
Grubość listew spirketting'u to 2,4mm co odpowiada nieco więcej niż 6 cali dla oryginału
Kształt pierwszej listwy wymaga dodatkowej obróbki
którą wykonują jak wielu kolegów miniheblem
Nie kładę jednej listwy jednej długości na warstwę lecz ją tnę na kawałki
Wiem, wydłuża budowę ale przyspiesza mocowanie i pasowanie wewnątrz ograniczonego miejsca- na zewnątrz było by łatwiej, ale o wiele jest łatwiej niż w metodzie na wręgach.
Cięcie na mniejsze odcinki ułatwia wykonywanie takich zakamarków- oczywiście w fornirze problemy są dużo mniejsze:
Pasowanie ma się tak jak poniżej
Swego czasu zadałem pytanie jak wygląda układ pierwszego pokładu bateryjnego przy pawęzy- znalazłem... i wiem, że mam błąd:)
EDIT:
Można się wnerwić przy relacji- sporo czasu to zajmuje;)
Grubość listew spirketting'u to 2,4mm co odpowiada nieco więcej niż 6 cali dla oryginału
Kształt pierwszej listwy wymaga dodatkowej obróbki
którą wykonują jak wielu kolegów miniheblem
Nie kładę jednej listwy jednej długości na warstwę lecz ją tnę na kawałki
Wiem, wydłuża budowę ale przyspiesza mocowanie i pasowanie wewnątrz ograniczonego miejsca- na zewnątrz było by łatwiej, ale o wiele jest łatwiej niż w metodzie na wręgach.
Cięcie na mniejsze odcinki ułatwia wykonywanie takich zakamarków- oczywiście w fornirze problemy są dużo mniejsze:
Pasowanie ma się tak jak poniżej
Swego czasu zadałem pytanie jak wygląda układ pierwszego pokładu bateryjnego przy pawęzy- znalazłem... i wiem, że mam błąd:)
EDIT:
Można się wnerwić przy relacji- sporo czasu to zajmuje;)