Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Może brzoza... zrób caulking... przeszlifuj papierem ściernym... czarny pył z caulkingu rozmaże się po pokładzie, trochę ci go przybrudzi, następnie potraktujesz to jakimś olejem i dodatkowo ci się przyciemni... najlepiej zrób sobie próbę. Wytnij parę deseczek brzozowych sklej taki mały pokład i ćwicz :):)

Pozdrawiam

Witaj. Już Sam sobie odpowiedziałeś pisząc że w filmach pokład był szary , brudny i przegniły . Wyobrażasz sobie piękny czyściutki i wyglansowany pokład na żaglowcu który zmaga się z żywiołami i do tego piracki . Przecież tam nawet żagle miał połatane .Oni tam nic nie robili oprócz picia rumu .Ale tak poważnie to zrób tak jak Ci napisał Mateusz . Porób kilka próbek i przyłóż wtedy wybierzesz . Ja jestem zwolennikiem ciemnego drewna , tym bardziej na takiej jednostce . Nie wyobrażam sobie bialutkiego pokładu w tym modelu . Na pokłady ja użyłem brzozy . Nie jestem fachowcem w tej sprawie ale posłuchałem Kolegów i jestem zadowolony . Maznąłem go miksturą zrobioną ze setki spirytu i kilku kropel bejcy palisander . Po wyschnięciu użyłem oleju . Ty możesz użyć innej bejcy . Do wyboru do koloru . Powodzenia .:)

Dzięki za informacje. Też jestem zdania ze pokład na perle powinien do złudzenia przypominać przegnity a już na pewno powinien być ciemny. Będę eksperymentował. Póki co zacząłem poszywanie burt. Na razie tylko między wręgami.

patrząc na plan z góry i przenosząc go w skali na ten model wyszło mi że deskowanie pokładu powinno mieć 2,4mm szerokości na deskę. Nie wiem czy dobrze to obliczyłem. Wydaje mi się troszeczkę za małe ale może się mylę. Na planie są 52 listwy w najszerszym miejscu statku. Dzieląc przez tą liczbę najszersze miejsce w moim wyszło 2.4 mm przy 12,5cm szerokości pokładu.

Może w kwas siarkowy po zbudowaniu go zanurzyć :-) VASE w Sztokholmie rozkłada Kwas siarkowy i wygląda jak nadpalona ale nadal piękna.

Cześć!

Jeśli do deskowania pokładów i kadłuba będziesz używał forniru (pewnie tak),
to wybierz się do jakiegoś warsztatu stolarskiego i kup (pewnie ścinki dostaniesz za darmo)
fornir VENGE MODYFIKOWANY firmy ALPI. Modyfikowany fornir jest jednorodny - nie ma wyraźnego usłojenia.
Venge będzie pasował. Ma "wżery, jest b. ciemny; zaolejowany będzie wyglądał prawie czarno (zawsze możesz go podbarwić).
Nie jest najłatwiejszy w obróbce,ale przy odrobinie cierpliwości i ostrym nożu można z niego zrobić wszystko.
Możesz jeszcze próbować z modyfikowanym hebanem - ma jeszcze lepszy kolor, ale jest mało popularny w stolarniach...

PZDR T.

Zrób sobie wycieczkę do

Zagłoba
Stare Babice
ul. Sienkiewicza 154
tel. /0-22/ 722-91-60

Jak ja tam wchodzę kupić jakiś materiał u mnie koło Poznania to ma ochotę wywlec tyle ile uniosę i tak też czynię. Biorę tylko jakieś grubsze okładziny i już mam niezły magazyn. Ciekawe kiedy to zużyję.

Prawie skończyłem po obu stronach wewnętrzne poszycie i dzisiaj od godziny 12 skoro świt;p pastwię się nad sterburtą z pierwszym poszyciem. Myślę że najlepiej będzie na to nałożyć ładny fornir i przemalować na koniec. Pytanie tylko jaki gatunek aby nie było widocznych słojów. Mam całą masę tj ok 20 kg forniru brzozowego ale nie wiem czy nadaje się na burty. Były propozycje pokładu ale jeszcze nie zacząłem eksperymentów. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:)

Ster burta została prawie ukończona:)

Nie chcę zaśmiecać relacji ale czy ty masz jakiegoś zmiennika w pracach??? Jakie długie jest to Twoje coś???