Pozwoliłem sobie skopiować moją wiadomość z forum zapałkowego, ponieważ nie chce Mi się od nowa pisać ubierając to samo w inne słowa.
-----------------
Nie pisałem przez bardzo długi czas
Mam nadzieję, że przez myśl Wam nawet nie przeszła myśl, że się poddałem czy coś w tym rodzaju.
Fotki nie oddają ogromu tego modelu, skala1:58/1:59 czyli docelowo będzie miał około 119 cm długości (z bukszprytem)
W to co zrobiłem przez ostatni czas włożyłem bardzo dużo pracy i jestem zadowolony i całkowicie usatysfakcjonowany. No może nie do końca bo do ideału brakuje, ale na moje możliwości póki co to jest max.
Zapałki na dole dziobu były wyginane w 2 płaszczyznach i muszę przyznać, że to jest świetny sposób.
Przed rozpoczęciem budowy bałem się 1 rzeczy - klinowania. Model może bardzo wiele stracić jeżeli nie umie się tej rzeczy. I tutaj jest "fenomen" mojego modelu. Mogę powiedzieć, że nie ma żadnego klina. Są 2 sztuki wielkości 1/5 zapałki ,ale przy takiej ilości zapałek kto by na to patrzył
Miałem tyle rzeczy Wam do napisania a jak przychodzi co do czego to niestety nie mogę sobie przypomnieć.
W trakcie tego miesiąca, ( na koniec obklejania kadłuba) pojawił się problem w postaci moich palców.
Nie wyrobiły pracy z klejem cyjanoakrylowym. Jedyną metodą jest zdarcie zaschniętego kleju i ja to robiłem pumexem kilka razy dziennie. W efekcie najmniejsze ukucie niemalże prowadziło do krwawienia. Przerwa była na regenerację naskórka, ciężko było ale się udało
Wszystkie oceny udało Mi się popoprawiać więc jestem i mogę lepić dalej. Jednak motywacja " bo nie będziesz mógł lepić statku" była naprawdę dobra.
Mój plan ramowy przedstawia się tak:
1)poszerzyć otwory strzelnicze, ponieważ przy układaniu poszycia zapałki "powchodziły" w otwory. Niestety kiepsko to idzie i co najgorsze krzywo. Ale ocenicie jak skończę.
2)poodcinać wystające zapałki na pawęży ( prostopadły tył statku )
3)otwory w pawęży na okna
4)krawędzie burt- przeszlifować
5)szlifowanie całego kadłuba //będzie się pyliło//
6) położenie stopki (?statecznik na spodzie kadłuba?)
7)wywiercenie otworu na bukszpryt
8) zrobienie pokładu dziobowego
A dalej to już na razie nie mam co myśleć.
Najpierw mam w planach wykonać rzeźby a później maszty.
Co do rzeźb rozmyślałem nad tym wiele i doszedłem do wniosku, że robienie z zapałek to było by coś strasznego. Dlatego wyjściem z tej sytuacji będzie modelina termoutwardzalna, którą później pozłocę.
Czy takie coś się nada :
http://allegro.pl/1kg-modelina-termoutwardzalna-okazja-gratisy-i1400457868.html do złocenia chciałbym użyć szlagmetalu
http://allegro.pl/szlagmetal-platki-zlote-przekladane-i1411605150.html Czytałem o złoceniu i dla mnie to nie będzie takie proste, ale liczę, że Mi jakoś w tym pomożecie.
Jak są jakieś pytania to piszcie, postaram się na nie jak najdokładniej odpowiedzieć.
Brak Mi pomysłów co więcej pisać,więc już kończę.
[Edit] Zapomniałem dopisać, że to różowe coś ma 41cm
Jeżeli coś jest niewidoczne, jakieś zdjęcia/linki to proszę o jakiś znak (pw...)














