Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Dzięki za wyjaśnienie, ale do końca w tej książce też nie ma jak to robić niby prosto, ale czy na pewno. Książkę biblię Mondfelda już posiadam )) Co do cyrkla to zakupiłem go własnie w 2005 na allegro wystawiał ktoś 10 szt pamiętam, że rozeszło się zanim zdążył wystawić )).
Co do balsy dzięki za pomoc bo właśnie po to wypełniłem. Liczę że temat balsy mamy za sobą i każdy już wie po co to zrobiłem. Miałem kryć listewkami 1mm ale wyjdzie, że fornir w tym wypadku będzie też ok więc balsa wypełniająca przestrzenie umożliwi jemu lepsze ułożenie i trzymanie się.
Co do tego cięcia listew i jego łączenia to przytoczę tutaj link do zdjęć Vasy tam można zauważyć, że właśnie tam łączono poszycie na tą dziwną zakładkę więc wolałem się zapytać zanim coś przykleję i będę musiał zrywać. Jeśli jednak macie gdzieś dokument który pokaże ze cięcie proste jest ok to tak zrobię. Po prostu lubię dociekać.
http://www.wasadream.com/Index/indexenglish.html

Właśnie miedzy innymi na Vasie były łączenia tego typu... ale na odbojnicach. Dechy poszycia były łączone normalnie. Wydaje mi się że dotyczy to okrętów z XVI i XVII w. i z tego typu odbojnicami jak na Vasie... w modelu który ja buduje (czyli pinas z 1627 r.) odbojnice też mają takie połączenia. Ciebie, a raczej twojego modelu to nie dotyczy. W Mondfeldzie na stronie 93 masz jak wyglądały dechy odbojnic... jak były łączone w Przeznaczeniu...?? tego nie wiem, ale może bardziej obeznani koledzy się wypowiedzą. Układaj dechy normalnie z prostym łączeniem.

Tak właśnie były łączone chyba odbojnice w Victory z tego co pamiętam. Przeznaczenie pochodzi z 1700 roku więc powinno być inaczej niż na Victory.

Jeśli mogę ci coś poradzić to zrób odbojnice nie podzielone na dechy... no chyba że uda ci się dokopać szczegółów jak to wyglądało na okręcie tego typu... ja strzelam, że podobnie jak przy plankach łączenia były proste. Przy okazji przejrzyj te zdjęcia ze stronki: http://www.shipmodel.ru/ingermanland.htm

Tu masz sposób łaczenia odbojnic w Ingemarland z 1712 r

No i myślę, że problem z odbojnicami już rozwikłany

Ta jednostka to była raczej szkoła holenderska .

Raczej tak bo Piotr brał lekcje w Holandii. Z tego co prześledziłem forum to robisz Holendra. Więc jak to robiłeś ))) Szkoła Holenderska mi dużo nie mówi (((
Edytka:
Zacząłem mozolne wykonywanie poszycia.

Może moje pytanie uznacie za głupie, ale muszę je zadać. Jaką metodę polecacie na wykonanie imitacji gwoździ ?? Czytałem posty na forum, ale trudno znaleźć pełny opis metody. Może też ktoś z szanownych kolegów ma informacje czy na ruskich okrętach stosowane gwoździe, kołki czy to i to.

Prace idą z wolna, może kiedyś będzie z tego model statku.
Jak nie to szpachla szpachla szpachla i będzie mercedes ))).
Dno pokryłem fornirem i walczę z otworami na działa. Zastanawiam się też czy na wykonanym dnie robić imitację gwoździ i jaką metodą.
To na razie tyle pozdrawiam zainteresowanych, którzy śledzą moje wypociny.