HMS VICTORY by Traktor
: 02 mar 2011, 22:56
Witam!
Jak zobaczyłem model HMS VICTORY od De Agostini w Empiku pomyślałem, ze muszę mieć to cacko. Ostatnie doświadczenia modelarskie mam z plastików, które sklejałem w podstawówce. Usłyszę zapewne, że porywam się z motyką na słońce, że to trudny model, że na pewno go nie skończę a jeśli nawet to wyjdzie z tego jakiś maszkaron.
Analiza SWOT przedsięwzięcia:
1. minusy
- brak jakiegokolwiek doświadczenia
2. plusy
- upór i ambicja
- cierpliwość i perfekcjonizm w innych dziedzinach życia
- dotychczasowe sukcesy w przedsięwzięciach, które wykonywałem pierwszy raz, bez doświadczenia (odradzano mi ze względu na brak doświadczenia na przykład budowę samodzielną szafy w sypialni, czy samodzielną przekładkę silnika w samochodzie)
Wierzę, ze dam radę. Będę zdawał relacje z budowy i pozwolę sobie zadawać pytania do szanownego grona kolegów z tego forum.
Pozdrawiam
Jak zobaczyłem model HMS VICTORY od De Agostini w Empiku pomyślałem, ze muszę mieć to cacko. Ostatnie doświadczenia modelarskie mam z plastików, które sklejałem w podstawówce. Usłyszę zapewne, że porywam się z motyką na słońce, że to trudny model, że na pewno go nie skończę a jeśli nawet to wyjdzie z tego jakiś maszkaron.
Analiza SWOT przedsięwzięcia:
1. minusy
- brak jakiegokolwiek doświadczenia
2. plusy
- upór i ambicja
- cierpliwość i perfekcjonizm w innych dziedzinach życia
- dotychczasowe sukcesy w przedsięwzięciach, które wykonywałem pierwszy raz, bez doświadczenia (odradzano mi ze względu na brak doświadczenia na przykład budowę samodzielną szafy w sypialni, czy samodzielną przekładkę silnika w samochodzie)

Wierzę, ze dam radę. Będę zdawał relacje z budowy i pozwolę sobie zadawać pytania do szanownego grona kolegów z tego forum.
Pozdrawiam