Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Też nie jestem pewien.Jest różnie.Przeważnie idą po łuku i są wycinane bo wygiąć taką dechę poprzecznie to byłby problem ale też idą prosto.To zależy od projektanta.Spotkałem też całkiem inny sposób budowy L.B. niż przedstawia to Boudriot i Ancre.Moja budowa też nie jest wiernym odbiciem tych planów.A to jedna z pawęży L.B. w muzeum w Teksasie.

Pozdrawiam.Kazimierz.

Wg opracowania Jana Baudriota dechy na rufie są gięte.

Chciałem iść na łatwiznę a tu niestety. Vox populi vox dei.Zostałem zmobilizowany do poprawy i deski musiałem pokrzywić.Do wewnętrznej krzywizny trzeba było dopasować taki szablon z naklejonym papierem.Przy okazji podniosłem wyżej pawęż i bardziej zaokrągliłem.Przyjdą jakieś o z dupki i myślę,że będzie lepiej.Dzięki za opinie.Pozdrawiam.Kazimierz.

Witam .
Kaziu nie to że ja się czepiam i zaraz będzie burza na SB , ale mam pytanie .
Czy by nie dało się powyginać listewek na gorąco w taki łuk?
Bo to co teraz widzę to chyba fornir albo obłóg .
Jeżeli fornir to lepiej przykleić cały kawałek ponacinać i będzie ten sam efekt .Szybko , łatwo i przyjemnie .
Ja bym był za listewkami bo teraz to słoje idą prosto tak jak poprzednio .
Przepraszam że zwracam Ci uwagę

Andrzej,nie wygniesz.Listwa gr.1mm i szer 7mm.Jak sobie wyobrażasz górne włókna rozciągnąć a dolne ścisnąć.Następuje wybrzuszenie.To jest listwa olchowa.Może bambus by się poddał ale żaden inny materiał o tych wymiarach temu nie podoła.Grubszy owszem.Te listwy ozdobne o przekroju kwadratu na gorąco się poddały ale cienkiej listwy i w miarę szerokiej nie dasz rady tak wygiąć.Słoje są mało widoczne.Tu będą jeszcze jakieś listwy w pionie jakieś coś tam,coś tam i będzie git.Pozdrawiam Cię Andrzeju.Chyba burzy nie będzie.Przynajmniej tu u nas na Opolszczyżnie

Ja tak i tak uważam że należy się "szacun" za podejście do tematu - powtórne. Można było polecieć na łatwiznę i walnąć rufę na czarno tak jak również inne pasy na okręcie. Rzeźby na ciemnym lepiej widać )) Wewnętrzne poszycie zdaje się wychodzi tak samo jak zewnętrzne więc szablony wykorzystasz do środka
Z tego co ja widzę to całkiem inna rufa niż w opracowaniu Jeana B. Muszę przyznać że jego bardziej mi się podobała.

Można wgiąć na gorąco listwę o grubości jak dechy na rufie i szerokości takiej, żeby się dobrze gięło. Potem porozcinać. Przynajmniej kierunek słoi będzie taki jak krzywizna. To tylko nieśmiała propozycja.

Masz rację listwa 7x7 wygięła by się bez problemu ale musiała być gięta na łuku okręgu tak by sama listwa miała ~25cm długości.Stosowałem takie numery.Rozcinanie tak wygiętej belki nie nastręcza problemu.R

No faktycznie,nie wpadłem na to aby wygiąć taką deszczułkę i porozcinać.Co dwie głowy to nie jedna .Ale do rzeczy, tak możemy się bawić w modelarstwie.A jak to wyglądało w rzeczywistości?Chyba,że stosowano naturalne krzywulce.

Co do pawęży Leon, to mnie też się podoba.Ale uważam,że jak na tak mały okręt, jest zbyt bajkowa.Bardziej przemawia do mnie ta z muzeum w wyk.Glena Grieco.Mogła być bardziej prawdziwa.Ponieważ L.B.buduję niestandardowo, wybrałem swoją koncepcję.Miał być tylko szkielet a tu wszystko się rozrosło jakoś samoczynnie.Pozdrawiam.Kazimierz.

Zatoczyłem koło i wróciłem do punktu wyjścia .Rufa będzie mniej więcej odpowiadać planom Ancre.Czasem dobrze zrobić krok do tyłu aby ruszyć do przodu.Pozdrawiam.Kazimierz.