Sebastian.M pisze:A tak na poważnie to mam pytanko do panów posiadających odpowiednią literaturę lub doświadczenie
Mam mały problem....
Sebastian.M pisze:Mam również poważny problem z równym pocięciem forniru na paski który słusznie zauważył Sławek Komer,co prawda szpara w żecywistości jest nie widoczna ale jednak jest, może zdradzicie panowie Wasze techiki jego cięcia. Ja jak na razie znaczę ołówkiem punkciki przykładam metalową linijkę i tnę. Metoda ta jest nie wydajna a dodatkowo zbyt mało precyzyjna.
Ah, chętnie pochylę się nad Twoimi problemami.
A więc po pierwsze, zamiast wypisywać głupoty typu:
Sebastian.M pisze:Witam
Marek11610 w tej relacji nie warto pisać żadnych pochlebnych wiadomości. To chyba najbardziej znienawidzona relacja na Kodze i można sobie nieświadomie wrogów na robić
które obrażają nas kogowiczów, poczytaj lepiej relacje z budowy modeli - bo odpowiedzi na temat cięcia listewek i dalszego ich obrabiania są wszędzie. Gdybyś trochę Kogę poczytał, zamiast robić z siebie ofiarę martyrologii, wiedziałbyś do czego oraz jak używać jigu do heblowania listewek oraz hebelka.
Po drugie - i najważniejsze - głównie dlatego zachęcamy wszystkich narwańców, żeby na początek odpuścili sobie budowanie Vicktory i innych wyuzdanych tworów wygórowanych ambicji, a zamiast tego spróbowali sił w mniejszych przedsięwzięciach, żebyście mieli czas na skompletowanie narzędzi, materiałów oraz przede wszystkim odpowiedniej dokumentacji. Bo porywasz się na jeden z najtrudniejszych modeli w modelarstwie szkutniczym, a w 3 stronie relacji prosisz o informacje o literaturze, bo nie wiesz co masz robić. I dlatego jestem niemal na 100% pewien, że modelu tego nie skończysz. A jak skończysz, to będzie on przypominał wiele rzeczy, ale raczej nie HMS Victory.
Proponuję najpierw zapoznać się dokładnie z dokumentacją, zebrać materiały i ustalić jakiś konkretny plan działania, coby każdy następny post nie był coraz większą błazenadą, a dopiero wtedy, sadzić uwagi, że relacja, której jesteś autorem jest najbardziej znienawidzona na Kodze. Takimi tekstami to sobie na kopa możesz zasłużyć kolego albo na posty podobne do mojego, a na pewno nie na pomoc.