byku pisze:...
Owa "figurka dziobowa" jak to nazwałeś panie kolego to "Galion". Broń Boże nie czepiam się.

Powiedzmy że to taka ciekawostka dla zainteresowanych.

...
Faktycznie byku, to jest ciekawostka

. Nie żebym się czepiał, ale proponuję podejść do Muzeum Wisły w Czczewie i upewnić się u kol. Mariana (pana Mariana

), czy aby masz rację.
Ja się spotkałem z nazwą owej figury dziobowej - figura galionu, figura galionowa, więc sam galion to jednak coś innego

.
Przyznam się bez bicia, że sam (pewnie wielokrotnie i błędnie

) używałem nazwy
galion, ale jedynie jako skrótu myślowego (jak np. bezan zamiast bezanmaszt, choć jak wiadomo bezan to żagiel).
Wiem skądinąd, że nawet w "mundrych książkach" można znaleźć,
że galion to „rzeźba na stewie dziobowej”, to czym w takim razie jest
kosz galionu?
Borek pisze:...
Specjalistą od rzeźnień nie jestem
...
Bo specjalistą od
rzeźnień jest chyba rzeźnik
A skoro nie jesteś również specjalistą od rzeźbień, to jaki sens miała Twoja podpowiedź.
Rzeźbić można prawie we wszystkim (dębie, buku, mahoniu, lipie, brzozie, jak widać w relacji kolegi nawet w olszy, a i wielu rzeźbi
świątki nawet z sośniny, o marmurach i granitach nawet nie wspomnę

).
Rozumiem, że sprawdziłeś w/w materiały i Tobie rzeźby wychodzą najlepiej w jabłoni. Ja w większości wymienionych materiałów (oprócz marmuru i granitu

), coś tam kiedyś wyrzeźbiłem i na podstawie mojego doświadczenia, do modelarstwa wielu z w/w gatunków bym nie polecał. Ale ja się nie znam, bo rzeźbiarzem też nie jestem.
Nie żebym się czepiał, ale Twoja podpowiedź ma taką samą wartość merytoryczną jak kol. byku.
Mam zastrzeżenie do kol. artn721, czemu
Czarna Perłą od podstaw???
"Czarna Perła od podstaw", - byłoby bardziej "po polskiemu", nawet "Z Czarną Perłą od podstaw" mógłbym się zgodzić
Powodzenia w dalszej budowie