Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

W przerwach po między szlifowaniem wręg chciałem pokazać jak i co do tej pory zrobiłem z kopytem do szalupy które robiłem po raz pierwszy więc nie mam pojęcia czy to co tu opisze jest zgodne z tym jak zrobione być powinno.
Materiał na kopyto to lipa którą dostałem od Pana Lipy ( dzięki) pierwszy raz miałem z tym drewnem do czynienia i jest bardzo fajne do obróbki. Deska miała ok 20 mm grubości więc na kopyto skleiłem ze sobą dwa kawałki co by grubość była większa. Następnie wyciąłem i oszlifowałem wstępny kształt, zarys szalupy i naniosłem na to co powstało linie gdzie będą znajdowały się wręgi szalupy.



Następnie znowu od Lipy ( Przemek) dostałem karton na wykonanie szablonu szalupy ( dzięki ) żeby mieć wzornik ile jeszcze i gdzie muszę spiłować kopyto żeby uzyskać kształt szalupy.


Przy szlifowaniu i tak nie używałem tego szablonu bo było to dość nie wygodne i przykładałem do danej linii na kopycie dany numer wręgi i szlifowałem do uzyskania gotowego kształtu. Wstępny kształt szlifowałem przy pomocy Proxxona z papierem ściernym o gradacji 60, a później papier ścierny na małym "klocku" i na koniec już szlifowanie z "wolnej ręki"
Pierw wyszło mi takie kopyto:



Już się nawet cieszyłem że jako tako coś wyszło, ale u Awasa w relacji się dopatrzyłem że kopyto mam źle zrobione i wszystko zacząłem od nowa. Za drugim podejściem powstało takie kopyto różnice są dość spore.


Wpust pod ( nie znam fachowej nazwy tego elementu ) wykonałem przy pomocy naostrzonego pilnika iglaka i jakoś to wyszło.


cdn.

Przepraszam że pisze post po poście ale myślałem że za duży post będzie i nie wyśle ( raz jeszcze przepraszam za ewentualny problem).
Dalsze prace przy szalupie:
Wczoraj udał mi się wykonać pierwsze elementy kilu szalupy. Materiał to grusza od pana Mirka o grubości 3 mm.






Na razie to tyle z szalupą "wymodziłem" po pracy ciąg dalszy zmagań.
Chciałem się jeszcze czymś pochwalić od pana Mirka.
Zdjęcia są za ciemne ale chyba widać to co najważniejsze.





Sory za nie za dobrą jakość zdjęć, ale działa są mega.

Takie małe wyjaśnienie : Lufy są produktem Aleksa Baranowa i wymagają delikatnej obróbki mechanicznej a potem poczernić i zamontować na lawecie

Kolejne moje poczynania nad szalupą:
Nie miałem listewek na wręgi więc wykonałem je z listewek gruszy 2 mm x 5 mm. Potrzebowałem listewki 2 mm x 2 mm więc listewkę o szerokości 5 mm przeciąłem na pół wzdłuż:

Następnie szlifowanie do wymiaru 2 mm:

Elementy kilu szalupy:

Początek montażu szalupy:

Dzisiejsze moje wypociny dużo roboty a efekt prawie nie widoczny.
Części lawety (no nie wszystkie)


Moje pierwsze "ości"

Artyleria pokładowa oczyszczona z nadlewek.

Ale te artylerii to masz za mało, żeby w pełni uzbroić La Belle

Ja swoje odlewy szlifowałem najpierw szczotką z takiej tkaniny ściernej, potem szczotka stalowa i na koniec mosiężną polerka... pilnikami tylko usuwałem większe nierówności.

Pozdrawiam i podglądam dalej
Mateusz

Wiem, że ta ilość dział i falkonetów to tylko połowa uzbrojenia La Belle ale założenie mam takie że uzbrojona będzie tylko jedna burta.
Oczyszczanie z nadlewek robiłem podobnie tak jak napisałeś.

Już zacząłem kłaść poszycie ha ha ha.

Taki żarcik jak się idzie na działkę moich rodziców to stoi tam takie straszydło.

toż to starożytna ARKA NOEGO