Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam. Po wielu przemyśleniach zdecydowałem wrzucić na warsztat właśnie ten żaglowiec. Ponieważ jest to mój pierwszy z drewna mile widziane by były jakieś wskazówki i porady. Budowę opieram na planach modelarskich producenta modeli do składania. Zastanawiałem się nad użytym drewnem czy pójść w egzotyki, wielu modelarzy właśnie takich używa. Co prawda mam dostęp do każdego drewna (jestem stolarzem) to postanowiłem skorzystać z niedocenianych polskich gatunków drzew. W końcu jak dobrze pamiętam prawdziwe żaglowce były wykonywane głównie z dębu. Niestety do modeli jest to zbyt oporny gatunek drewna.Ale my mamy wspaniałe w obróbce gatunki takie jak brzoza, olcha, miękkie topole lub lipy. i wiele owocowych. Niedoceniany jest też bardzo twardy grab lub cis, mało który egzotyk ma taką gęstość. Dlatego kupiłem arkusz sklejki liściastej zafornirowałem go dodatkowo brzozą i za nie duże pieniądze otrzymałem super sklejkę na kadłub (a wystarczy na kilka żaglowców). Włosóweczką powycinałem wręgi i inne elementy, ostateczny kształt nadałem szlifierką taśmową i powiem, że lepiej wyszło niż cięcie laserem. A oto moje pierwsze wypociny. Po sklejeniu szkieletu wpadłem na pomysł, że wypełnię kadłub drewnem (tutaj topola) miękka i rewelacyjna w obróbce, zrobiłem tak dlatego, że chciałbym gęsto powbijać gwoździki lub drut. Powiedzcie czy to dobry pomysł.

Witaj.
Jak na pierwszy model to wybrałeś sobie bardzo trudną jednostkę. Nie chcę Ci źle wróżyć, ale zazwyczaj modelarze "wykładają" się na tym modelu. Jeżeli chodzi o plany dobrze by było gdybyś zaopatrzył się w Anatomy of The Ship dotyczącą właśnie tego modelu. Książka jest dość droga ceny zaczynają się od 150 zł, lub ściągnij w PDF z netu:
http://pl.scribd.com/doc/65557296/Anato ... oline-1749
Gatunki drewna do budowy takiego modelu to przede wszystkim owocowe: grusza, jabłoń.
Napisz więcej o skali w jakiej budujesz ?

Zastanawiam sie nad celowoscia takiej wlasnie metody budowy kadluba, no bo po jakie licho trudzic sie najpierw w wycinanie grodzi ze sklejki, zeby potem przestrzenie miedzy nimi wypelniac jakims miekkim drewnem, albo tez pianka i przeistaczac taki model z plank-on-bulkhead (planka na grodzi) na lity klocek.
Czyz nie lepiej byloby od razu wyprofilowac caly kadlub z jednego miekkiego kawalka drewna, powiedzmy lipy czy topoli, dokladnie sprawdzajac proces za pomoca kartonowych szablonow wycietych z profili wreg? Moznaby sie nawet ewentualnie pokusic o np. zbudowanie takiego kadluba tylko do linii pokladu, a powyzej niego dac imitacje wreg, przyklejajac do tego klocka ich koncowki, ktore by wystawaly wyzej. I takie koncowki potem poszyc plankami, na zewnatrz jak i od wewnatrz. W takim przypadku, jak i w Twoim, nie widac byloby tego, co jest pod poszyciem, a oszczednosc czasu bylaby istotna...

Bo tak jak robisz, to jest podwojna robota i negujesz jej poczatek, jako kadlub typu p-o-b, przeistaczajac go w lity klocek.

Pozdrowienia,
TomekA

Pierwsza sprawa to wycięcie z jednego klocka nie jest wbrew pozorom łatwe.
Niemniej jest metoda pośrednia i tę polecam.
(Fotki z mojej relacji o Berbice.)
Druga sprawa to przy tej wielkości modelu nietrudno
przy wypełnianiu o zwichrowanie. Jakiś "stocznio - szablon" byłby wskazany.
W zasadzie to ten Twój powinien spełniać swoją rolę.
Trzecia sprawa to na początek lepiej jest zrobić coś prostszego z żaglem.
Szkielety ( szczególnie wypełnione "strasznie działają na wyobraźnie".
Czwarta sprawa to model bardzo, trudny.

Witam
Polecam spojrzeć na relację Doris z budowy Royal Caroline

http://www.papermodelers.com/forum/ship ... build.html

Zapewniam, że jest się na czym wzorować. Co prawda Doris buduje z kartonu ale i tak można podejrzeć wiele technik i zaadaptować je do modelu drewnianego, jak chociażby perfekcyjne wykonanie ornamentów i rzeźb. Przy okazji zobaczysz co Cię czeka

Dzięki wielkie za porady szczególnie przydadzą się dokładne projekty. Nieźle mnie wystraszyliście że to bardzo trudna jednostka i może faktycznie porywam się z motyką....ale trudno szkoda już przerywać. A wybrałem taką konstrukcję bo gdzieś ją widziałem i wydała mi się sensowna, wiem z doświadczenia, że klocek zbyt pracuje i pęka, natomiast klejonka zupełnie inaczej. Nie wypełniam całkowicie miejsca między wręgami tylko centymetrowymi klockami z topoli więc po obrobieniu będzie miało kilka milimetrów. Faktem jest że nie do końca przemyślałem ale cóż uczymy się na własnych błędach. Po to jest właśnie to forum i Wasza Koledzy pomoc . Będę publikował kolejne wypociny i liczę dalej na Waszą pomoc. Na razie muszę obrobić kadłub. Dzięki za pomoc i wskazówki.

O i znowu coś nowego. Udało mi się wreszcie obrobić kadłub i tak oto on wygląda. zajęło mi to ok. dwóch godzin ( przy użyciu narzędzi stolarskich min. szlifierki taśmowej i mimośrodowej jak i oczywiście dłut do rzeźbienia). A teraz poszycie ale to pewnie potrwa. Planuję z obłogu olchowego ( nie wiem czemu ale egzotyki nie pasują mi strukturą słoja) choć wiem, że większość robi z egzotyków.

Żeby na samym początku nie popełnić błędów, które później będą się ciągnąć przez całą budowę sprawdź dokładnie czy nie ma zwichrowań i dziur w poszyciu (wówczas prostowanie i szpachla) oraz czy kadłub jest symetryczny.
Dodatkowy ważny test jaki można wykonać na tym etapie to sprawdzenie przy pomocy odpadów z wycinanych wręg/grodzi czy wszystkie mają wymiary zgodnie z planem - przy szlifowaniu często się zdarza wjechać za głęboko w kadłub i jest dziura, którą nie zawsze widać...
A tak po za tym to bardzo ładna robota

Witam
Czy wyżej nie będziesz wypełniał topolą? Ja u siebie wypełniałem.Jaka to skala?
pozdrawiam

Witam.
Skala 1:74. Wypełniłem do pokładów bo dalej są cienkie ścianki i planuję je zrobić z obłogu olchowego od wewnętrznej strony poszycia. Ale bardzo chętnie zobaczyłbym twoje rozwiązanie Paweł. To mój pierwszy drewniany model więc bardzo przydatne są wskazówki. Pozdrawiam.