Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • La Belle Poule - Strona 3
Strona 3 z 26

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 10:46
autor: RomekS
PanLipazMiodem pisze:Witaj.
Jak są zrobione, z czego, jakimi narzędziami itp.
Najlepsza byłaby mała fotograficzna relacja z procesu tworzenia tych właśnie kotwic.



Zobaczcie "CO ZROBIŁEM", podaj również "JAK TO ROBIŁEM",
bo tak to jest tylko....
Można nacieszyć oko, ale nic więcej. Też bym tak chciał zrobić,
ale nie wiem jak.....
Z fotek nic nie wynika, jak to się robi... żeby było takie ładne..

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 11:03
autor: jeskom
na moje to wygląda na mosiężne kotwice pomalowane humbrolem 27003 i wypolerowane

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 13:07
autor: Wojtek-Sos
Witam serdecznie wszystkich
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące kotwic.
Wykonane zostały ze stali, a nie jak sugeruje jeskom z mosiądzu i pomalowane humbrolem.
Zaczynam pracę nad nimi od "wrzucenia" rysunku do autocada gdzie pracuję w dwóch warstwach. W jednej umieszczam rysunek, a w drugiej wykonuję obrys.

Kształt "obrysowany" - obie warstwy włączone
rys02.jpg
rys02.jpg (76.02 KiB) Przejrzano 5205 razy


Warstwa z obrazem rastrowym wyłączona - widoczne "obrysy" kotwic"
rys01.jpg
rys01.jpg (44.6 KiB) Przejrzano 5205 razy


W tym przypadku obrazy rastrowe mają takie rozmiary że są w skali 1:48. W przeciwnym wypadku trzeba je przeskalować do odpowiednich rozmiarów. Na podstawie tych rysunków piszę program do maszyny która wycina narysowane kształty. I tu kończy się sielanka. Kształt wycięty jest w dwóch wymiarach a "trzeci" wymiar (wszelkie skosy, zaokrąglenia itp.) uzyskuję za pomocą pilników i różnej gradacji papierów ściernych.
Jest to praca żmudna ale przy zachowaniu staranności efekty są takie jakie widać.
Łapy kotwicy wycięte są z blachy 1.4 mm i zeszlifowane pilnikiem do 0.9 mm w kierunku pazura. Łukowaty kształt łap uzyskuję w następujący sposób:
kładę wyciętą łapę na grubszej sklejce przykładam wałek stalowy (w tym przypadku o średnicy 50 mm) i uderzam młotkiem, do uzyskania pożądanego kształtu.
Za pomocą cienkiej warstwy distalu przyklejam łapy do ramion kotwicy. Po całkowitym utwardzeniu się kleju, można przez wcześniej wywiercone w ramionach otwory przewiercić łapy i znitować je z kotwicą.
Przy obróbce mniejszej kotwicy postaram się robić jakieś fotki i może wyjdzie z tego jakaś relacja.
Jeżeli chodzi o malowanie Humbrolem o którym wspomniał jaskom, to była by profanacja. Równie dobrze mógłbym wykonać kotwice z drewna i pomalować je ławkowcem.
Kotwice będą postarzane. Niżej podaję przepis.
1. Wysłać żonę na zakupy lub do fryzjera.
2. Jeżeli powyższe się nie uda, należy przekonać małżonkę że użyty garnek nie ulegnie zniszczeniu.
3. Do garnka wlać wodę w takiej ilości aby postarzany przedmiot zanurzył się w nim całkowicie.
4. Dodać dwie łyżki stołowe kwasku cytrynowego, wymieszać i zagotować.
5. W gotującym się roztworze zanurzyć postarzany przedmiot. Musi być dokładnie odtłuszczony i jeżeli to możliwe powinien swobodnie wisieć nie dotykając ścian naczynia.
Intensywność barwy zależy od czasu gotowania (im dłużej tym intensywniejsze zabarwienie.
To chyba byłoby wszystko

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 15:05
autor: kejsi
Witam.

Czy po tym zabiegu stal nie będzie korodowała ? Czy kotwice wykonałeś ze stali nierdzewnej.

Pozdrawiam Kazimierz.

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 15:13
autor: Wojtek-Sos
kejsi pisze:Witam.

Czy po tym zabiegu stal nie będzie korodowała ? Czy kotwice wykonałeś ze stali nierdzewnej.

Pozdrawiam Kazimierz.

Kotwice wykonane są ze stali St5 czyli zwykła stal konstrukcyjna. Kąpiel w opisanym roztworze pokrywa stal nalotem (dość trwałym, nie daje usunąć się paznokciem), który zabezpiecza ją przed korozją.
Każdy rodzaj stali reaguje na tą kąpiel troszkę inaczej, tak że zaleca się wykonanie próby.

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 16:34
autor: RomekS
Wojtek-Sos pisze:Na podstawie tych rysunków piszę program do maszyny która wycina narysowane kształty.
To chyba byłoby wszystko


Czyli jednak CNC.
Co to za "maszyna" o której wspomniałeś.
Przecież CNC "rozumieją" Acada, Corela i inne "wektorówki".
Co to za "program" piszesz do "tej" maszyny ?
Czy to drutówka, frez, czy laser.
P.S.
Najlepiej byłoby gdybyś od razu relacjonował co i jak robisz,
a nie pozostawiał niedomówienia.
1. To wycięła obrabiarka CNC typu ....
2. Ten półprodukt obrobiłem pilnikiem do metalu.
3. To pomalowałem aerografem typu, farbą typu....
4. A po wytrawieniu i malowaniu , tak to wygląda.

Nikt nie jest "czarodziejem". Pokazujmy co robimy aby innym ułatwić wykonanie elementów.

Przepraszam za ton wypowiedzi.

etc...

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 16:50
autor: Wojtek-Sos
RomekS pisze:Nikt nie jest "czarodziejem". Pokazujmy co robimy aby innym ułatwić wykonanie elementów.
etc...

Maszyna to drutówka. Jak napisałem wcześniej, wycina kształt 2D a resztę uzyskuje się poprzez obróbkę ręczną. Pisanie programu to pewnie zbyt szumne określenie. Z wykonanego obrysu detalu, tworzy się polilinię i z niej za pomocą "wtyczki" w acadzie generuje się program. Określa się w nim kilka parametrów obróbki i wysyła do maszyny.
Mam nadzieję że post w którym to opisałem ułatwi innym pracę.

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 20:24
autor: Wojtek-Sos
A tak wygląda kotwica po zabiegu "postarzania" w opisanym przeze mnie roztworze. Czas zabiegu: 0.5 godz.
DSC00097.JPG
DSC00097.JPG (217.07 KiB) Przejrzano 4980 razy

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 20:30
autor: kagra
Nie każdy posiada maszynę drutówkę.Nie każdy posługuje się academ,laserem,CNC.Dla większości to jest ciekawostka.My w większości posługujemy się dłutkiem,skalpelem,szablonem i nie znaczy to,że jesteśmy do tyłu.Może kiedyś to nastąpi,że wystarczy program,maszyna i wyskoczy gotowy model.Ale czy to będzie jeszcze modelarstwo?Nie neguję Twoich Wojtek osiągnięć.Kotwice są super.Ale do mnie bardziej przemawiają metody konwencjonalne.Pozdrawiam.Kazimierz.

Re: La Belle Poule

: 01 gru 2012, 21:17
autor: Piotras
Panowie, ale o co te spory czy nie chodzi o to aby sobie ułatwić prace? Rozumiem żeby nie było tak że zapodam do maszyny program i "wyskoczy" gotowy model nie jak najbardziej nie. Jak miałbym możliwość skorzystania z takiej maszyny to bym się nie zastanawiał. Ciągle i nadal będę uważał, że kotwice są świetnie wykonane zwłaszcza, że i tak trzeba przy nich dużo prac wykończeniowych własnymi kończynami.
Pozdrawiam Piotras.