kejsi pisze:
Przed przyklejaniem planek pamiętaj o przykryciu najdrobniejszych dziurek i szparek w kadłubie. Pomimo, że będzie to przykryte fornirem uwydatniają się te niedociągnięcia. Szczególnie przy połączeniu stewy dziobowej z kadłubem.
Wojtek-Sos pisze:Witaj,
tak jak piszesz wszystkie luki zostaną "załatane". Kadłub będę pokrywał listewkami z gruszy 2x6 mm.
Kejsi z tymi najdrobniejszymi dziurkami i szparkami to nie przesadzaj, nawet w przypadku forniru są dopuszczalne dość duże. W każdym razie muszą być mniejsze niż szerokość planki poszycia. A w temacie….
O ile dobrze zrozumiałem budowę, zamierzasz „zamocować końcówki burtowe” wręg do kadłuba.
Jest to wykonalne ale bardzo utrudnione. Chyba tej metody nigdzie nie widziałem.
Robiłem co prawda podobnie w przekroju podłużnym, ale tam elementem ustalającym położenie
viewtopic.php?f=524&t=45204&start=60końcówek wręgowych był górny półpokład, którego położenie było ustalone przez kikuty masztów. W tym przypadku to trudniejsze, bo dostęp do wewnętrznych części burt będzie bardzo trudny. Będą dwie burty. Chyba, że coś „pokręciłem”.
Zazwyczaj zostawia się pogrubione końcówki wręg które po listwowaniu poszycia z zewnątrz odcina się a w to miejsce wkleja imitacje i pokrywa poszyciem wewnętrznym burty z uwzględnieniem ambrazurów. U Ciebie tych końcówek nie ma.
Moim zdaniem lepiej jest zrobić z tego co jest kopyto.
Trzeba by jeszcze dokleić klocki na wysokość burty do pokładu, a następnie przeciąć w odpowiednich miejscach i wykonać plankowanie „skorupki” jak to określił Myszor.
Rys.1. Tak IMHO powinno być robione
Rys.2. Tak masz jeszcze nie zrobione, ale bardzo trudne w zrobieniu
Rys.3. Kopyta nie rysowałem ale to byłoby najlepsze wyjście z sytuacji.
Zrobisz jak będziesz chciał.