Strona 4 z 4
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 05 sie 2014, 18:48
autor: Kapitansio
Jeszcze ja.
Uciekła jedna fotka więc ją dodaję.
Pozdrawiam
Kapitansio
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 05 sie 2014, 18:55
autor: Kazek
Gratuluje ukończenia pięknego modelu co nie jest taką wydawałoby się naturalna sprawą, a z czasem to wiadomo zawsze jest krucho ale jak mówisz przyjdzie chwila kiedy tylko modelowanie będzie na głowie

Czekam na następna relację z budowy jaka by ona nie była
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 05 sie 2014, 19:29
autor: tadheus
Gratuluję ukończenia.Piękny model.
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 05 sie 2014, 20:35
autor: myszor
Pogratulować talentu i eleganckiego modelu .
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 06 sie 2014, 07:43
autor: ryka1
Piękny model. Gratulacje.
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 06 sie 2014, 09:27
autor: woj195
Gratuluję. Piękna robota i szalone tempo.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w modelarstwie i "pływactwie" morskim.
Wojtek Łączyński
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 06 sie 2014, 10:15
autor: wodzu
Bardzo ładną sylwetkę ma ta jednostka.
Gratuluję! Wspaniała robota!
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 07 sie 2014, 20:02
autor: Kapitansio
Witam.
Dziękuje serdecznie wszystkim tym, którzy znaleźli chwilkę czasu aby napisać parę ciepłych słów. Budujące jest to, że nie doczytałem się żadnej krytycznej opinii. Znaczy dobrze zrobiony, znaczy podoba się i to najważniejsze. Będą następne. To pewne. Tak jak pisałem będzie to Columbia, również szkuner rybacki. Dziękuję również tym, którzy wspomagali mnie podczas budowy fachową poradą. Wiele jeszcze się muszę nauczyć, aby choć zbliżyć się do czołówki "KOGI". Mam nadzieję, że zdrowia nie braknie.
Pozdrawiam również wszystkich "skrytoczytaczy".
"Żyjcie wiecznie" jak mawia Don Jorge.
"Kapitansio"
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 07 sie 2014, 20:22
autor: TomekA
Mnie rzuca sie w oczy brak bukszprytu w Twym modelu.
Czemu, jesli mozna wiedziec?
Re: Szkuner rybacki "Rhodora".
: 07 sie 2014, 21:13
autor: Kapitansio
Witam.
Tak. RHODORA nie miała bukszprytu.
Mnie są znane jeszcze inne szkunery pozbawione bukszprytu.
Są to:
Helen B.Thomas 1901
Thomas A.Cromwell 1905
Pontiac 1906
Arethusa 1907
Elizabeth Howard 1908 (przedłużona Oriole)
Aspinet 1908
Virginia 1909
Gertruda DeCosta 1912
Luise Howard 1917
I oczywiście Rhodora 1908
W tamtym okresie w rybackim rzemiośle najważniejsze było szybkie dowiezienie ryby z łowiska do miast. Stąd potrzeba projektowania i budowy nie tyle pojemnych, co szybkich żaglowców.
Szkunery kanadyjskie i amerykańskie słynęły z tego, że poprzez silne przeżaglowanie i smukłe kadłuby żaglowce te były bezkonkurencyjne. Duża i ciężka powierzchnia żagli powodowała uciążliwą i niebezpieczną ich obsługę. Wychodzenie przy dużej szybkości na bukszpryt, który co chwilę nurkował pod wodę, wcale nie należało do bezpiecznych zajęć. Ponadto manewrowanie w porcie z takimwystającym drzewcem było uciążliwe.
Od 1995 r powstawać zaczęły eksperymentalnie konstrukcje pozbawione bukszprytu. Było ich stosunkowo dużo. Stały się “modne”.
Nie sprawdziły się jednak. Duża powierzchnia żagla wymagała odpowiedniego ich rozłożenia i usytuowania względem środka bocznego oporu. Długi bukszpryt i duże sztaksle powodowały równowagę dla rufowych, dużych żagli gaflowych. Pozbawione bukszprytu szkunery stawały sie mocno nawietrzne i trudne do wytrymowania. Aby zrównoważyć szkuner refowano grota. Przez taki zabieg spadała szybkość. W końcu powrócono do pierwotnej wersji ożaglowania. Aby poprawić sprawność ożaglowania poskracano nawet bomy przez co mniej wystawały za rufę.
W takiej formie pozostały aż do wyeliminowania ich przez parowce.
Pozdrawiam
“Kapitansio”