Strona 2 z 8
Re: Le Cygne 1:60
: 22 kwie 2013, 16:09
autor: mirek
No fakt , trzeba poczekać aż miedź pokryje się patyną. A tak na przyszłość to moim zdaniem miedziowanie powinno wyglądać tak jak zrobił jeden z moich kolegów
Re: Le Cygne 1:60
: 22 kwie 2013, 19:03
autor: Kuba_wroc
mirek pisze:moim zdaniem miedziowanie powinno wyglądać tak
Na pewno po krawędzi rozstaw gwoździ powinien być mocno zagęszczony (dwa dolne zdjęcia). Na początku nawet próbowałem tak robić ale słabo mi to wychodziło. Rozstaw był porównywalny z grubością szpilki.
Co do kształtu imitacji gwoździ, to te slady od igły bardzo ładnie wyszły. Nie wiem jaką technike ten kolega to nanosił, bo za bardzo nie pamietam tego z sieci (tego z igłami). Może też wpływ ma tutaj grubość foli przeze mnie zastosowanej. Jest bardzo cienka i przez to delikatna. Łatwo się dziurawi, a jezeli pod spodem była jakaś nierówność, to od razu to widać. Ale jak bym tego nie zrobił, to bym nie wiedział.
Nowi adepci sztuki juz o tym będa wiedzieć

Osobną kwestia jest, że na zdjeciu nr 1 widac troche odklejające się krawędzie blaszek. I to mnie martwi, bo nie wiem jaką trwaość ma ten klej na folii i jak to bedzie wygladać za np. 5 lat
Pozdrawiam i dziękuję za uwagi
Re: Le Cygne 1:60
: 23 kwie 2013, 12:32
autor: mjk
Kuba_wroc pisze:mirek pisze:Osobną kwestia jest, że na zdjeciu nr 1 widac troche odklejające się krawędzie blaszek. I to mnie trochę martwi, bo nie wiem jaką trwaość ma ten klej na folii i jak to bedzie wygladać za np. 5 lat
Miedziowanie Conny wykonałem na wiosnę 2010 (mijają 3 lata) stosując również taśmę firmy Ventura Tape (tylko innej szerokości, ale to ze względu na skalę). Nota bene z niezrozumiałych powodów opis tego "zniknął" z mojej relacji przy przenoszeniu forum na nową platformę???
Wnioski:
1. Płytki pięknie "spatynowały" już po kilku miesiącach. Przed ubiegłorocznym zjazdem KOGI musiałem kilka wymienić z powodu mechanicznych uszkodzeń, ale dziś (praktycznie po pół roku) nie ma po tym śladu.
2. Klej na taśmie jest na tyle trwały, że samoczynne odklejanie się płytek nie następuje.
3. Jak wspomniałeś, taśma jest bardzo cienka i przez to bardzo podatna na uszkodzenia mechaniczne - zadrapania, odklejanie się brzegów itp (sam tego doświadczyłem). Na szczęście bez problemu udaje się wymienić uszkodzone elementy.
Przy okazji gratuluję pięknej roboty.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
Re: Le Cygne 1:60
: 25 kwie 2013, 08:59
autor: Kuba_wroc
mjk pisze:Klej na taśmie jest na tyle trwały, że samoczynne odklejanie się płytek nie następuje
Dzięki za info. Uspokoiłeś mnie

Re: Le Cygne 1:60
: 25 kwie 2013, 12:25
autor: Borek
Aczkolwiek takie miejsca jak stewa, i wszelkie inne ranty należy zabezbieczyć bo w tych miejscach płytki się odklejają i nawet przez nieuwagę można ręka zadrzeć
Re: Le Cygne 1:60
: 08 maja 2013, 14:32
autor: Kuba_wroc
Czas na pierwsze dekoracje. Listwę dekoracyjną strugałem skalpelem, a ornamenty roślinno - podobne frezem wrzecionowym metoda opisywana na Kodze. Tzn. cienką listewkę (bukszpan) przykleiłem do grube klocka (lipa) klejem CA. Po obrobieniu dekoru wystarczyło wrzucić na 20 min. do acetonu i ładnie się odkleiło. Później bejca "orzech" bo natruralny żółtawy kolor drewna trochę mnie drażnił.
Dekory oczywiście żaden cud, ale mnie cieszą, bo to są pierwsze rzeczy jakie w życiu wyrzeźbiłem w drewnie.
Pozdrawiam
Kuba
Re: Le Cygne 1:60
: 23 maja 2013, 09:11
autor: Kuba_wroc
Okienka. Imitację szyby zrobiłem z przezroczystej folii plastikowej, którą używa się na okładki bindowanych dokumentów. Za pierwszym razem przykleiłem ją do okien klejem CA. Nie długo później, plastik wszedł w jakąś reakcję z oparami kleju i pokrył się białym szronem. Cała pierwsza partia okien poszła do wyrzucenia. Za drugim razem użyłem butaprenu i nie było już problemów.
Re: Le Cygne 1:60
: 23 maja 2013, 10:24
autor: mjg
Witam!
Wszystko ładnie, pięknie, ale mam wrażenie, że szczebliny (szprosy) dzielące okna na mniejsze pola są różnej grubości, a w środkowym oknie tenże szpros jest trochę krzywo. Nie da się tego poprawić? Cały model wygląda super i szkoda by było popsuć efekt taką małą niedoróbką.
Pozdrawiam
Mirosław J.Golik
Re: Le Cygne 1:60
: 23 maja 2013, 10:56
autor: Kuba_wroc
mjg pisze:Witam!
(...) Nie da się tego poprawić?
Szprosy, z taką dokładnością jak potrafiłem, są mniej więcej równe. Ten krzywy myślę, że nie będzie problemu wyciągnąć i poprawić. I tak zrobię. Niektóre błędy bardziej rzucają się w oczy na powiekszeniach aparatu niż na żywo.
Pozdrawiam

Re: Le Cygne 1:60
: 31 maja 2013, 22:13
autor: Kuba_wroc
Ster...
Pozdrawiam
Kuba