Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

W tej relacji budowałem ten model ze swoich materiałów.
viewtopic.php?f=7&t=21157&hilit=trinidad
W tej wstawiać będę tylko postępy z prac.
Model buduję tak jak jest opis w zestawie, bez żadnych swoich dodatków.
Przeleżał na szafie parę lat i trzeba prezent komuś zrobić.
Materiały są takie sobie i trzeba oszczędnie gospodarować bo
zapasu w zestawie nie ma żadnego. Na razie jeden wieczór przyjemnej pracy
na fotkach. Laserowe wycinanki ze sklejkobalsy pasują idealnie.

Praca bardzo przyjemna i łatwa. Wszystko większe wycięte laserowo, tylko sklejać.
Drugi pokład prawie gotowy.

Tu trochę się trzeba pobawić. Niemniej wszystko pasuje.
Ważne aby dobrze przyciąć i doszlifować.

Pierwszy i nie ostatni poważny błąd. Listwy pokładowe przyklejone zostały na jeden z półpokładów nie z tej strony. Oderwanie po klejeniu Pattexem jest niemożliwe. Zrobiłem drugi pokład z kartonu.

Następny pokład z fornirowych listewek. Tym razem bez pomyłek.
Gretingi 1x1 mm dałem ze swojego zapasu "wypalonego" laserem z preszpanu.
Są łatwiejsze do zamontowania.

Ostatni pokład. Poszycie wewnętrzne skończone.
Fotki z jednej i z drugiej strony przekroju.

Miało być wszystko z zestawu, jednak zmienię
te zestawowe nagle "przecudnej urody" na wykałaczkowe.

Furty armatnie gotowe z zestawu.
Dłubię bo prezent ma być gotowy za miesiąc.

Tak na marginesie to...
budując przekrój śródokręcia można sobie wyobrazić jak skomplikowany jest cały model.

Zestawy maja tę zaletę, że nic nie trzeba dobierać i za dużo nie trzeba kombinować.
Parę fotek.
Skala 1:96, fotki w macro trochę topornie wyglądają.

RomekS pisze:Zestawy maja tę zaletę, że nic nie trzeba dobierać i za dużo nie trzeba kombinować.
...

I tu chyba łżesz jako ten samiec suki. Dobrze, że nie napisałeś, że to się zrobiło samo przez noc,
kiedy Ty piłeś wódkę. Potem jakiś nowicjusz to czyta i myśli : Jemu się zrobiło samo, to
może i mi też się zrobi. Będę budował VHS Victory.
Przepraszam, nowicjusz myśli : "jemu ...".

Pełen podziw dla dokładności i warsztatu.

Z ukłonami
Andrzej Korycki