Koniec Starego Roku i początki Nowego...
: 03 sty 2015, 13:39
Witam Noworocznie.
Dawno nic nie pisałem o swojej stoczniowej robocie. Teraz było trochę wolnego czasu i nadrabiam zaległości. Od sierpnia, w 4,5 miesiąca, powstał model masowca tzw. “małego anglika” m/s WIELUŃ. To było “ambicjonalne budowanie”, ponieważ nie miałem planów i model powstawał po analizie kilkudziesięciu fotografii z Internetu. Powstał na prośbę kolegi, na 70-te urodziny jego ojca. Kolega do końca nie wierzył w powodzenie akcji.
W grudniu rozpocząłem budowę “Shamrock V”. Tym razem model powstaje do nowego mieszkania mojej córki. Nie opisuję sposobu wykonania poszczególnych elementów, bo to zabiera kupę czasu. Zamieszczam kilka fotek, a jeżeli któryś z kolegów będzie miał jakieś szczegółowe pytania, to obiecuję, że wszystkie wątpliwości wyjaśnię.
Chciałem się również podzielić informacjami w sprawie “chińskiej maszynki”, którą kiedyś opisywałem na forum. Otóż nigdy bym nie przypuszczał, że na tej tokarce można wytoczyć w aluminium, czy mosiądzu cokolwiek i do tego takie maleństwo. Na fotkach pokazany jest fragment koła sterowego do tego modelu. Mam zamiar również toczyć szprychy do tego koła. Mam również wytoczone kabestany, w drewnie i pomalowane “złotolem”. Najprawdopodobniej wytoczę je jeszcze raz w mosiądzu i wypoleruję. Zobaczymy.
W kolejce czeka szkuner rybacki Columbia. Jest zrobiona stępka i niektóre wręgi.
Tak się przedstawia działalność “najlepiej prosperującej stoczni w PL”.
Pozdrawiam serdecznie
“Kapitansio”
Foto W-1 do W-5 kolejne etapy powstawania Wielunia.
Foto 2-8 Shamrock V
Foto a,b,c,d toczenie pierścienia.
Foto stępki Columbia.
Dawno nic nie pisałem o swojej stoczniowej robocie. Teraz było trochę wolnego czasu i nadrabiam zaległości. Od sierpnia, w 4,5 miesiąca, powstał model masowca tzw. “małego anglika” m/s WIELUŃ. To było “ambicjonalne budowanie”, ponieważ nie miałem planów i model powstawał po analizie kilkudziesięciu fotografii z Internetu. Powstał na prośbę kolegi, na 70-te urodziny jego ojca. Kolega do końca nie wierzył w powodzenie akcji.
W grudniu rozpocząłem budowę “Shamrock V”. Tym razem model powstaje do nowego mieszkania mojej córki. Nie opisuję sposobu wykonania poszczególnych elementów, bo to zabiera kupę czasu. Zamieszczam kilka fotek, a jeżeli któryś z kolegów będzie miał jakieś szczegółowe pytania, to obiecuję, że wszystkie wątpliwości wyjaśnię.
Chciałem się również podzielić informacjami w sprawie “chińskiej maszynki”, którą kiedyś opisywałem na forum. Otóż nigdy bym nie przypuszczał, że na tej tokarce można wytoczyć w aluminium, czy mosiądzu cokolwiek i do tego takie maleństwo. Na fotkach pokazany jest fragment koła sterowego do tego modelu. Mam zamiar również toczyć szprychy do tego koła. Mam również wytoczone kabestany, w drewnie i pomalowane “złotolem”. Najprawdopodobniej wytoczę je jeszcze raz w mosiądzu i wypoleruję. Zobaczymy.
W kolejce czeka szkuner rybacki Columbia. Jest zrobiona stępka i niektóre wręgi.
Tak się przedstawia działalność “najlepiej prosperującej stoczni w PL”.
Pozdrawiam serdecznie
“Kapitansio”
Foto W-1 do W-5 kolejne etapy powstawania Wielunia.
Foto 2-8 Shamrock V
Foto a,b,c,d toczenie pierścienia.
Foto stępki Columbia.